To jutro podjadę na dworzec i spróbuje nabyć bilecik.
W wysokim sezonie rowerowym, tj. od 1 maja do 30 września 2022 r. na pomorskich torach przewieziono 28 584 rowerów, gdzie stacją początkową lub końcową była miejscowość na terenie naszego regionu. Z zebranych danych wynika też, że wśród siedmiu najczęściej wybieranych przystanków początkowych były: Hel, Gdynia Główna, Gdańsk Wrzeszcz, Władysławowo, Kościerzyna, Gdańsk Główny oraz Słupsk. Natomiast najczęściej pasażerowie z rowerem w pociągu dojeżdżali do stacji: Gdynia Główna, Władysławowo, Hel, Gdańsk Wrzeszcz, Kościerzyna, Gdańsk Główny oraz Tczew.
Przy okazji potwierdzono, że przewozy rowerów cieszą się dużym zainteresowaniem, a rowerzyści stanowią istotną grupę podróżnych. Należy więc dostosować infrastrukturę kolejową do ich potrzeb.– Takie informacje są dla nas kluczowe do realizacji dużych przedsięwzięć w ramach Pomorskich Tras Rowerowych, ale także przy tworzeniu ciekawych i atrakcyjnych miejsc dla rowerzystów – mówi Michał Bieliński z Departamentu Turystyki UMWP.
Ze Szczecina do Berlina wyłącznie autobusem komunikacji zastępczejZe względu na prace prowadzone w Niemczech obecnie wstrzymane są wszystkie bezpośrednie i przesiadkowe pociągi w relacji Szczecin – Berlin. Przynajmniej do 4 lipca pasażerowie transgranicznych połączeń muszą skorzystać z autobusów komunikacji zastępczej.Jak poinformowała spółka Polregio – polski partner DB Regio na linii Szczecin – Berlin, w związku z pracami modernizacyjnymi na terenie Niemiec po raz kolejny zawieszone zostało kursowanie pociągów na odcinku Szczecin Główny - Angermünde w terminie 22 maja - 4 lipca 2023 r. Za pociągi została uruchomiona zastępcza komunikacja autobusowa. Do Angermünde, gdzie można przesiąść się na pociąg RE66 do Berlina, kursują tylko autobusy.
Jak IC, to zobacz na bocznica.eu jaki to typ wagonu. No i ważne gdzie wsiadasz, czy pociąg tam na dłużej się zatrzymuje? Bo wtedy masz czas na ewentualne przepakunki. Jak to jest IC który ma 3 minutowy postój, a jeszcze będziesz numeru wagonu szukał, a i dużo luda wsiada, to lepiej być zawczasu przygotowanym.Ja osobiście mam worek przewiedzony na plecach, dwie sakwy założone tylko hakami na bagażniku (w razie jakby wagon daleko stanął), i raczej staram się pakować w całości. A jak wąsko, to najpierw wrzucam sakwy i potem zaraz wsiadam z rowerem.A, i dlaczego najpierw sakwy potem rower: Bo jak wrzucę sakwy, to stoję z rowerem przy drzwiach, i konduktor odjazdu nie odgwiżdże, bo mnie widzi. Jak wsiądę z rowerem i zacznę go ustawiać a sakwy sobie będą leżały odłogiem na peronie... to może być różnie