Autor Wątek: Przewożenie roweru pociągiem  (Przeczytany 378087 razy)

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5076
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 20 Lip 2023, 11:38 »
W ostatniej chwili można było przyjść na dworzec i się pojechało.

A teraz to jest inaczej? Mnie się jeszcze nigdy nie zdarzyło, żebym nie pojechał.

nikt nie robił focha z powodu jedzenia kanapek czy zdejmowania butów

No nie wiem, czy jakbym po jakimś maratonie w deszczu zdjął buty, to czy by nie było problemu...

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5076
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 20 Lip 2023, 11:39 »
Ta walka o przedział, wrzucanie kolegi przez okno, kluczyk do zamykania przedziału, jazda 15 godzin na podłodze, no i ten kibel w pociągu po 15 godzinach podróży. Ahhhh to były czasy, aż się łezka w oku kręci.
Wszystko to możesz odświeżyć jadąc nocnym pociągiem Pirat z Bohumina do Kołobrzegu. Stary czeski wagon bagażowy, noc na karimacie i wiele innych atrakcji. Szkoda, że jeździ tylko sezonowo. No i 11 godzin, a nie 15.

Do Zagórza z centralnej był o 16:coś, dojeżdżam chyba o 8:coś, wychodzi 16 godzin....

Edit: + opóźnienia oczywiście ....  :P

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3720
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 20 Lip 2023, 11:46 »
W ostatniej chwili można było przyjść na dworzec i się pojechało.

A teraz to jest inaczej? Mnie się jeszcze nigdy nie zdarzyło, żebym nie pojechał.

Daleko nie trzeba szukać:
Kolega pewnie ma mniej szczęścia/kasy/bezczelności we wpychaniu się "na krzywy ryj"/itp.

Zresztą jadę pociągiem nie tym co chciałem, bo oczywiście w tamtym nie było już miejsca na rower.

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5076
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 20 Lip 2023, 12:09 »
Daleko nie trzeba szukać:
Kolega pewnie ma mniej szczęścia/kasy/bezczelności we wpychaniu się "na krzywy ryj"/itp.

Ja po prostu staram się być miły i kulturalny, grzecznie poproszę, uśmiechnę się, zażartuje. A jak widzę, jak niektórzy ludzie rozmawiają z konduktorami, to się nie dziwię, że ich wyrzucają, też bym tak robił. Taki obrazek często widzę, że nie dość, że bez biletu to jeszcze pyskuje, a potem się dziwi, że wyleciał.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 20 Lip 2023, 16:18 »


Ja po prostu staram się być miły i kulturalny, grzecznie poproszę, uśmiechnę się, zażartuje...
I to pomaga przy kupowaniu biletu w przeglądarce. Muszę sobie zainstalować taka apke.

Natomiast czy, jeżeli system Ci nie sprzedal biletu, bo jest brak miejsca na rower, to i tak wsiadasz z tym rowerem do pociągu?

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3984
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 20 Lip 2023, 16:24 »
Natomiast czy, jeżeli system Ci nie sprzedal biletu, bo jest brak miejsca na rower, to i tak wsiadasz z tym rowerem do pociągu?
Źle zakładasz, że jest brak miejsca na rower. Jest na pewno brak miejsca do siedzenia przypisanego do wieszaka na rower. A to dwie różne sprawy.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5076
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 20 Lip 2023, 16:39 »
Natomiast czy, jeżeli system Ci nie sprzedal biletu, bo jest brak miejsca na rower, to i tak wsiadasz z tym rowerem do pociągu?

Nie pcham się na siłę i na każdy. Jak mam następny pociąg, gdzie jest miejsce, albo mogę gdzieś podjechać, to tak robię. Ale ale jak mam nocować na dworcu, to dokładnie tak robię, ładuję się bez biletu. Przecież nie każdy ma apkę, nie na każdej stacji jest kasa i normalnie bilety w pociągu można kupić. A nawet jak nie ma w apce biletu, a na stacji jest kasa (i w kasie też nie było), to konduktor Ci wypisze za dodatkowe 20zł, a jak jest fajny to Ci wypisze od następnej stacji gdzie kasy nie ma bez tej opłaty. Jeszcze jak pociąg właśnie wjeżdża na stację to apka Ci nie sprzeda.

Do pendolino się tak jeszcze nie wpakowałem, ale jechałem kiedyś i ktoś się tak wpakował, wszystko żeśmy z konduktorem załatwili i jechały 3 rowery zamiast dwóch w wagonie numer 5.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 20 Lip 2023, 16:39 »
Natomiast czy, jeżeli system Ci nie sprzedal biletu, bo jest brak miejsca na rower, to i tak wsiadasz z tym rowerem do pociągu?
Źle zakładasz, że jest brak miejsca na rower. Jest na pewno brak miejsca do siedzenia przypisanego do wieszaka na rower. A to dwie różne sprawy.
Dodał bym jeszcze że jeśli system sprzedał ci bilet na rower to też wcale nie znaczy że miejsce na rower w tym pociągu w ogóle jest, a nawet jeśli jest to że jest wolne, a nie zawalone walizami.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3984
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 20 Lip 2023, 16:45 »
a nawet jeśli jest to że jest wolne, a nie zawalone walizami.
Jak dobrze, że przez Poznań nie jeździ pierdolino. To w nim się podobno często dzieją dantejskie sceny, jak ktoś rusza nietykalną walizkę z miśnieńską porcelaną, bo chce sobie rowerek powiesić  ;D Spoko, ale w pociągu z Krynicy -Zdrój do Krakowa w zeszłym tygodniu młode laski chciały mnie wyprosić z miejsca na rowery (takie składane fotele) bo nie ma miejsc siedzących w pociągu i czy mógłbym sobie z tym rowerkiem postać 2 godzinki w środku składu, a lalunie sobie usiądą. I tak kilka razy różne lalunie. Ale jakbym się z tym rowerem potem wywrócił na jakieś dzieciaki, które baraszkowały po podłodze, to ja bym był winny, a nie tępe lalunie.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5076
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 20 Lip 2023, 16:51 »
Jak dobrze, że przez Poznań nie jeździ pierdolino. To w nim się podobno często dzieją dantejskie sceny, jak ktoś rusza nietykalną walizkę z miśnieńską porcelaną, bo chce sobie rowerek powiesić  ;D Spoko, ale w pociągu z Krynicy -Zdrój do Krakowa w zeszłym tygodniu młode laski chciały mnie wyprosić z miejsca na rowery (takie składane fotele) bo nie ma miejsc siedzących w pociągu i czy mógłbym sobie z tym rowerkiem postać 2 godzinki w środku składu, a lalunie sobie usiądą. I tak kilka razy różne lalunie.

Mnie się takie dyskusje z ludźmi w zasadzie nie zdarzają. "Muszę Panią przeprosić, bo to jest miejsce do powieszenia rowerów.", jak musisz, to jest jak z nieprzepisowym parkowaniem... Ale w pendolino te ciężkie walizy które są na miejscu na rowery zawsze wrzucam na najwyższą półkę  :icon_twisted: ale zdarza się, że to waliza starszej Pani, to jej jeszcze zdejmę i wytargam na peron...

Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 28 Lip 2023, 07:43 »
...A nawet jak nie ma w apce biletu, a na stacji jest kasa (i w kasie też nie było), to konduktor Ci wypisze za dodatkowe 20zł, a jak jest fajny to Ci wypisze od następnej stacji gdzie kasy nie ma bez tej opłaty. Jeszcze jak pociąg właśnie wjeżdża na stację to apka Ci nie sprzeda.

Do pendolino się tak jeszcze nie wpakowałem, ale jechałem kiedyś i ktoś się tak wpakował, wszystko żeśmy z konduktorem załatwili i jechały 3 rowery zamiast dwóch w wagonie numer 5.
Dlatego z rowerem najlepiej wsiadać na stacji z nieczynną sprzedażą biletów (w kasasch).
No i jak wcześniej wspomniałeś, z odpowiednim nastawieniem.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 28 Lip 2023, 09:10 »
Jak się ma odpowiedni wiek, to też tej dopłaty nie ma  :)


Offline Mężczyzna bzyk69

  • Wiadomości: 428
  • Miasto: Pszczyna
  • Na forum od: 27.08.2021
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 28 Lip 2023, 09:54 »
Jak się ma odpowiedni wiek, to też tej dopłaty nie ma  :)

Z dwóch powyższych opcji wybieram dopłatę :-)

Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 28 Lip 2023, 19:32 »
Jak się ma odpowiedni wiek, to też tej dopłaty nie ma  :)
Jak mieliśmy "nieprzyjemność":) się spotkać, biletu  nie zdążyłem kupić, bo pani w Oliwie trwała przy kasie pół godziny i nie było końca zwracania przez nią jakiś zbiorowych biletów.
W pekape regio musiałem extra dopłacić za bilet wypisany w pociągu.
W drodze powrotnej, w Pelplinie pani konduktor kazała mi grzać z rowerem na koniec składu i nikt mnie z pekape do Oliwy nie nawiedził:)
W Pelplinie kasy na dworcu nie rabotajet.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Offline Mężczyzna marcin_g

  • Wiadomości: 727
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 04.06.2018
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 29 Lip 2023, 18:30 »
A, i dlaczego najpierw sakwy potem rower: Bo jak wrzucę sakwy, to stoję z rowerem przy drzwiach, i konduktor odjazdu nie odgwiżdże, bo mnie widzi. Jak wsiądę z rowerem i  zacznę go ustawiać a sakwy sobie będą leżały odłogiem na peronie... to może być różnie ;)




https://www.facebook.com/aga.dawid.5/posts/pfbid02XybAWGjh1jL9n61Ju1XXt7zsw3rzJWqYUpfVW7mJZBXhxR32mgtJMTQxyyC4Pbz9l

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum