A jest co najmniej jedno miasto >10k mieszkańców, które aż się prosi o połączenie kolejowe - Golub-Dobrzyń (czy też odtworzenie linii nr 209). No nic, na razie cieszę się, że przynajmniej pojawiły się pociągi w sensownych porach na linii Sierpc-Toruń.
Dobre skomunikowanie gminy z miastem powoduje, iż nie ma konieczności tworzenia długich tras przemieszczania towarów czy osób. Istniejące i planowane ciągi komunikacyjne są krótkie, przebiegają po prawidłowo ukształtowanym układzie dróg kołowych, w poszanowaniu dla działalności rolniczej i nie powodując negatywnego wpływu na wyjątkowe walory krajobrazowe. W strategii rozwoju gminy zakłada się modernizację istniejących dróg w oparciu o mapę potrzeb mieszkańców i założeniu zmniejszenia się populacji regionu w najbliższych latach o 7%- 10%. Nie występuje konieczność kolejowego transportu pasażerskiego i towarowego. Proponowany układ tras jest sprzeczny z dokumentami strategicznymi dla rozwoju gminy. Przebieg tras jak i inwestycje związane z ich budową nie znajdują uzasadnia z punktu widzenia korzyści gospodarczych, społecznych czy też demograficznych na obszarze gminy. Według prowadzonych analiz i konsultacji proponowane inwestycje doprowadzą do degradacji cennych gruntów rolnych, obszarów chronionych, a także walorów krajobrazowych gminy. Budowa tras szybkiej kolei w projektowanych wariantach przebiega przez grunty rolne o wysokiej bonitacji, ich wyłączenie z produkcji rolnej spowoduje znaczne obniżenie potencjału rolniczego gminy oraz doprowadzi do podziału i rozdrobnienia obszarów rolnych. Może to być powodem spadku cen gruntów i znacznie utrudni produkcję rolną, wzrosną również koszty tej produkcji, a także utrudniona zostanie konsolidacja gospodarstw rolnych. Budowa wyżej wymienionych tras spowoduje również straty środowiskowe. Pragnę również zaznaczyć, iż preferowane przez mieszkańców kierunki przemieszczania się związane są z zaspokojeniem potrzeb zarobkowych i koncertują się na dużych aglomeracjach regionu, tj. Torunia i Bydgoszczy, a proponowana inwestycja nie obejmuje tych kierunków.
Przecież sami zrezygnowaliście (koncertowo)https://golub-cgd.pl/artykul/wladze-gminy-golub-dobrzyn/1412102Cytuj[...]Pragnę również zaznaczyć, iż preferowane przez mieszkańców kierunki przemieszczania się związane są z zaspokojeniem potrzeb zarobkowych i koncertują się na dużych aglomeracjach regionu, tj. Torunia i Bydgoszczy, a proponowana inwestycja nie obejmuje tych kierunków.
[...]Pragnę również zaznaczyć, iż preferowane przez mieszkańców kierunki przemieszczania się związane są z zaspokojeniem potrzeb zarobkowych i koncertują się na dużych aglomeracjach regionu, tj. Torunia i Bydgoszczy, a proponowana inwestycja nie obejmuje tych kierunków.
Teraz jak złapie 2 minuty, to ciągnie się to opóźnienie przez kilka stacji, a czasem w ogóle go nie gubi.
W końcu sierpnia jechałem ze IC Szczecina do Kutna. Jak złapał 1 minutę koło Wrześni to aż do Kutna na każdej kolejnej stacji dodawał kolejną (za wyjątkiem ostatniej, bo tam 4). Nigdzie nie stawał, nigdzie nie jechał wolno. Byłem zafascynowany tym że pociąg na odcinku kilkudziesięciu km nie potrafi odrobić 1 minuty. Rozkład jest ustawiony na maksymalną dopuszczalną, czy może maszyniście się nie chce?
Różnie to jest, z Poznania do Katowic 20 minut odrobił. Trasa Poznań-Warszawa jest mocno obłożona i tam jest albo na styk, albo 15 minut stania.
Ja tam zerkam na prędkościomierz i jażdżą równo 119-121, albo 149-151 etc. także wygląda jakby ten rozkład zapięli co do minuty. W sumie to lepiej się spóźnić 5 minut niż stać 5 minut na stacji, bo skomunikowania to i tak czekają, a i nie są robione na 5 minut.
No to ja jednak wolę stać 15 minut na stacji niż czekać 1,5h na następny pociąg.
Można pójść do konduktora i powiedzieć, że się przesiadasz.
że od jakiegoś czasu jest trochę inaczej rozkład skonstruowany