Autor Wątek: Przewożenie roweru pociągiem  (Przeczytany 378695 razy)

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3039
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 22 Gru 2023, 18:35 »
A wiecie, że Kibel miał wlot do sprężarki w toalecie i mężczyźni do niego sikali i dlatego waliło moczem w całym pociągu? Trochę czasu zajęło zanim to odkryli i zaczęli przerabiać...  ;D

Pewnie wyjdę na ignoranta technologicznego, ale...
Do czego służyła sprężarka w składzie elektrycznym? Teraz sprężarki są na dachach i obsługują klimę/pompy ciepła, ale pół wieku temu?

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5078
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 22 Gru 2023, 18:45 »
Hamulce, otwieranie drzwi, podnoszenie pantografu. Czyli jak pociąg hamował to sikało moczem po całym składzie. Przy drzwiach też było nieciekawie.

Offline Mężczyzna marcin_g

  • Wiadomości: 727
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 04.06.2018
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 22 Gru 2023, 19:23 »
Do czego służyła sprężarka w składzie elektrycznym?

Btw. rynek-kolejowy.pl śledzi i relacjonuje wszystkie aktualności w temacie

Cytuj
awaria objawiała się tym, że komputer pociągu wskazywał usterkę sprężarki, co z kolei uniemożliwiało wysunięcie pantografów pobierających energię niezbędną do wprowadzenia pojazd w ruch.

Świeża aktualizacja
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/impuls-zepsul-sie-z-powodu-21-grudnia-mamy-stanowisko-newagu--116695.html

Online Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3989
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 22 Gru 2023, 19:32 »
W kiblach był problem, że śmierdziało fekaliami, a nie moczem. Człowiek się do tego przyzwyczajał. Ludzie z mniej czułym węchem nie zauważali tego problemu. Ciuchy po godzinie-dwóch też potem przesiąkały fetorem. Dopiero renowacja np. na tzw. tygrysy poprawiła sytuację. Ostatnie klasyczne śmierdzące kible jeździły jeszcze niedawno do Przemyśla.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 27 Gru 2023, 00:11 »
A tu (przed)świąteczne podsumowanie afery Newag'u.



Trochę więcej szczegółów "technicznych" z zobrazowaniem czegoś, co trawi planetę PL konsekwentnie od wielu lat. Te swoiste poczucie bezkarności silnego.
Miliard złotych przychodu rocznie...

Tu na blogu zalożyciel Dragona tłumaczy różnice kodu źródlowego i maszynowego. Znaczy kto mógł dokonać  zmian i dlaczego Newag.
Newag dostał po łapkach, trafiając na ciekawego przeciwnika. Jestem bardzo ciekaw ja, jak to się skończy?
« Ostatnia zmiana: 27 Gru 2023, 00:26 Elwood »
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 29 Gru 2023, 20:22 »
A tak się przewozi rowery w PKP, gdy nie ma biletów na rower 😛


Online Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3989
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 29 Gru 2023, 21:01 »
A dlaczego na fotelach? Nie było wolnego miejsca na bagaże?
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Mortifer

  • Wiadomości: 220
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.08.2016
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 29 Gru 2023, 23:49 »
Natomiast różnica jest taka, że w Twoim wariancie trzeba spędzić grubo ponad dobę na same dojazdy, ponad dobę siedzieć za kółkiem, a samolot leci w dwie strony 4h. Dlatego udowadnianie, że coś takie jak opisałeś jest doskonałą logistyką wyjazdową - to dla mnie absurd. Wraca człowiek po kilkunastu godzinach za kółkiem, wymarzona regeneracja :P
Ale to co opisywałeś wcześniej z Lubjalną, czyli już wyjazd sakwiarski - to dla mnie logistycznie mocna porażka, samolotami będzie dużo wygodniej, spędzić blisko dwie doby na dojazdach to już porażka.
Tak sobie sprawdziłem.
Szczecin - Lubjana samolotem z przesiadką w Warszawie 4:10.
Lubjana - Szczecin samolotem z przesiadką w Warszawie 18:40.
Samochodem, jak nie popierdalasz ok. 11 godzin w jedną stronę.
Mając w perspektywie, że żaden rygor czasowy mnie nie goni, to spierałbym się z tobą.
Dużo większa swoboda, mogę sobie przedłużyć wyjazd, a jak mnie stać, to nie muszę liczyć kosztu każdego przejechanego kilometra.  ;D
Dlaczego koleją, skoro na rowerze taniej.  :lol:
A tak na marginesie się zastanawiam, czy ty w ogóle masz samochód i prawo jazdy?
Ostatnio służbowo pojechałem z Tychów do Gdańska i z powrotem. Ponad 1100 km, 10 godzin jazdy. Wyjazd 7:00, powrót 18:40. Bez żadnego problemu.
Ok. jest jeden problem. Nie można się napić.  :icon_twisted:

Offline Mężczyzna Mortifer

  • Wiadomości: 220
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.08.2016
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 30 Gru 2023, 00:06 »
Kolega jechał IC ze Szczecina do Przemyśla na PGR-a w zeszłym roku.
Planowo w Przemyślu miał być o 18:10. Przyjechał bodajże o 4:30 kolejnego dnia.
Ale na start zdążył.
Na pewno był zregenerowany.  ::)

Online Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3989
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 30 Gru 2023, 07:36 »
Ok. jest jeden problem. Nie można się napić.
Nikt nie zabrania pić, byle to nie był alkohol lub substancje o podobnym działaniu  ;D Zresztą piwo lub jego brak to najmniejszy problem. W samochodzie jako kierowca musisz być cały czas skupiony na jeździe, a w pociągu odpoczywasz. Często bywa, że pośpisz, podrzemiesz. Drzemka za kółkiem też ludziom się zdarza, ale nic dobrego nie przynosi.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3325
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 30 Gru 2023, 08:56 »
Jakby ktoś chciał np. szybciej dostać się z rowerem na Wyprawkę Roztoczańską to od Nowego Roku będzie taka możliwość.
https://www.lublin112.pl/na-tej-trasie-pociagi-pojawiaja-sie-tylko-latem-od-nowego-roku-zaczna-kursowac-codziennie/

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3039
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 30 Gru 2023, 11:09 »
Ostatnio służbowo pojechałem z Tychów do Gdańska i z powrotem. Ponad 1100 km, 10 godzin jazdy. Wyjazd 7:00, powrót 18:40. Bez żadnego problemu.
Ok. jest jeden problem. Nie można się napić.  :icon_twisted:

Jak masz FSD 4/5 to jakoś się dokulasz, ale nie wyobrażam sobie systuacji gdybym ja miał kierować osobiście tyle godzin... mnie się zdarza przysnąć na rowerze, gdy trasa nudnawa...

Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2183
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 30 Gru 2023, 12:25 »
Jakby ktoś chciał np. szybciej dostać się z rowerem na Wyprawkę Roztoczańską to od Nowego Roku będzie taka możliwość.
https://www.lublin112.pl/na-tej-trasie-pociagi-pojawiaja-sie-tylko-latem-od-nowego-roku-zaczna-kursowac-codziennie/

Ooo fajne wieści nie tylko na wyprawkę. :)
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2851
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 30 Gru 2023, 14:05 »
Ostatnio służbowo pojechałem z Tychów do Gdańska i z powrotem. Ponad 1100 km, 10 godzin jazdy. Wyjazd 7:00, powrót 18:40. Bez żadnego problemu.
Ok. jest jeden problem. Nie można się napić.  :icon_twisted:

Jak masz FSD 4/5 to jakoś się dokulasz, ale nie wyobrażam sobie systuacji gdybym ja miał kierować osobiście tyle godzin... mnie się zdarza przysnąć na rowerze, gdy trasa nudnawa...

Kilka razy jeździłem z Polski do Belgii i z powrotem (równe 1500 km w jedną stronę).
Trasę pokonywałem w 15 h.
Żadnych problemów z tym nie miałem.
Tak więc gadanie o zmęczeniu przy jeździe samochodem prawią chyba tylko Ci co żadnej dłuższej trasy nie przejechali.
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 30 Gru 2023, 14:08 »
1500 km to jak dla mnie sporo, nie lubię takich tras. Kilka(naście) razy w roku jeżdżę ns trasie Augsburg - Łódź, to jest 930 km. Dystans około 1000 km, to mniej więcej granica tego, co przejeżdżam bez większych problemów, w zależności od ruchu w 9-10 godzin.
Wracam do jeżdżenia.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum