Autor Wątek: Przewożenie roweru pociągiem  (Przeczytany 377989 razy)

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3978
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 30 Gru 2023, 15:03 »
Mi po całodniowej trasie rowerowej chce się spać, a nie siedzieć kilka godzin za kółkiem i po ciemku prowadzić samochód.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 30 Gru 2023, 15:11 »


Tak więc gadanie o zmęczeniu przy jeździe samochodem prawią chyba tylko Ci co żadnej dłuższej trasy nie przejechali.
No więc... Nie.
Jeździłem dłuższe trasy i dawałem radę, ale zawsze była to walka z nudą.
O ile pierwsza godzina na autostradzie jest OK, to kolejne są dla mnie tylko trochę atrakcyjniejsze niż poczekalnia u dentysty.

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2851
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 30 Gru 2023, 15:29 »
Mi po całodniowej trasie rowerowej chce się spać, a nie siedzieć kilka godzin za kółkiem i po ciemku prowadzić samochód.

A mi nie chce się czekać kilka godzin na pociąg ;)
Do samochodu wsiadam kiedy chcę.



Tak więc gadanie o zmęczeniu przy jeździe samochodem prawią chyba tylko Ci co żadnej dłuższej trasy nie przejechali.
No więc... Nie.
Jeździłem dłuższe trasy i dawałem radę, ale zawsze była to walka z nudą.
O ile pierwsza godzina na autostradzie jest OK, to kolejne są dla mnie tylko trochę atrakcyjniejsze niż poczekalnia u dentysty.

Nie wiem dlaczego stawiasz znak równości między zmęczeniem a nudą?

Poza tym te dywagacje wyższości pociągu nad samochodem mają jeden bardzo słaby punkt o którym nikt nie wspomniał.
Wszyscy piszecie z punkt widzenia Warszawy, Poznania czy innego dużego miasta.
W Polsce mieszkałem w Obszy (gdzieś na rubieżach Roztocza). Najbliższa sensowna stacja PKP to Jarosław - 60 km od mojego miejsca zamieszkania.
Jak miałbym czekać jakieś 3h na pociąg, a później kolejne 3h jechać rowerem ze stacji do domu (bez względu na pogodę) to mi się odechciewa takiego ułatwienia.
W te 6h można samochodem pół Polski przejechać.
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 30 Gru 2023, 16:47 »
Stawiam znak równości bo dla mnie długotrwała nuda w niezmiennej pozycji skutkuje zmęczeniem.
Doskonale rozumiem że samochód bywa znacznie wygodniejszy i z tego powodu go często używam w taki sposób o jakim piszesz, ale robię to bo nie mam wyboru wygodnego dojazdu bez samochodu, a nie dlatego że takie mam preferencje.

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5073
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 30 Gru 2023, 19:48 »
A mi nie chce się czekać kilka godzin na pociąg ;)
Do samochodu wsiadam kiedy chcę.

Po pierwsze, to jak działasz na trasach obsługiwanych przez intercity, to nie trwa to długo. Po drugie, po drodze zakupujesz w sklepie różne fajne smaczne rzeczy i na peronie sobie na spokojnie - ucztujesz. Jak dojedzie, to wsiadasz i idziesz w kimę. Uwielbiam.  ;D

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 30 Gru 2023, 20:13 »
Nie wiem jak podróż w intercity może się kojarzyć z relaksem. Niewygodne siedzenia, co chwilę głośne komunikaty z radiowęzła (ahh te wspaniałe czasy, gdy to nie działało), w przypadku długich weekendów ścisk w cholerę i osoby dyszące ci nad karkiem. Jeżdżę tym tylko jak muszę.

Lubię jeździć pociągiem, ale głównie w pustych, porannych pociągach regionalnych. Nie ma nikogo, żadnego konduktora drącego się przez megafon, mgła za oknem i zaczyna się przygoda.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 30 Gru 2023, 20:17 »
Pociągi są ok... jeżeli są i jeżeli sensownie można nimi dojechać.
Taki przykład: Jutro planuję przejechać się na trasie Uniejów - Koło - Uniejów. Można w tej trasie dojechać pociągiem do Koła i wtedy na kole wrócić do domu lub pojechać samochodem do Uniejowa i robić pętlę. Dojazd z Pabianic do Koła to trzy pociągi, dwie przesiadki, pobudka o 3:30 i 2h15min jazdy + dojazd na dworzec. Samochodem to 60 km i niecała godzina jazdy.
I teraz pytanie: czy, nawet jeżeli da się coś zrobić pociągiem to warto? Chyba logistykę każdego wyjazd należy rozpatrywać indywidualnie bo świętego grala w tym temacie nie ma.

Ja jadę samochodem. Wymuszona pętla nie niesie strat, bo zarówno trasa Uniejów - Koło, po zachodniej stronie Warty, jak i powrót Koło - Uniejów, po wschodniej stronie Warty, mają atrakcje warte zobaczenia.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna michuss

  • Wiadomości: 397
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 28.02.2014
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 30 Gru 2023, 20:33 »
Po pierwsze, to jak działasz na trasach obsługiwanych przez intercity, to nie trwa to długo.

Chyba, że jedziesz z Rypina, a przed chwilą odjechał Twój pociąg. Pozostaje czekać 24 godziny.

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5073
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 30 Gru 2023, 23:33 »
Po pierwsze, to jak działasz na trasach obsługiwanych przez intercity, to nie trwa to długo.

Chyba, że jedziesz z Rypina, a przed chwilą odjechał Twój pociąg. Pozostaje czekać 24 godziny.

Z Rypina to rzucić się trzeba do Sieprca, Brodnicy, Kowalewa Pomorskiego, albo dalej do Mławy i są pociągi że hej. I to jest taka wyjątkowa linia, gdzie jedzie IC raz na dzień. Swoją drogą to zbrodnia, że od 30 lat mieszkańcy okolicy nie mają regio z Brodnicy do Sierpca właśnie przez Rypin. Ja jak planuję trasę to patrzę tak, żeby 2h po pociągu w który celuję był następny.


Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 31 Gru 2023, 13:49 »
nie mają regio z Brodnicy do Sierpca właśnie przez Rypin
Przecież granica województw to dla regio bariera większa od granicy państwowej. Nie ma kto zamówić przewozów na takiej trasie

My home is where my bike is.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 31 Gru 2023, 16:28 »
A dlaczego na fotelach? Nie było wolnego miejsca na bagaże?
Jak to dlaczego?
Jak mawiał klasyk "człowiek dba bardziej o ten sprzęt niż o żonę"  :lol:

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3978
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 31 Gru 2023, 17:20 »
Ja podjechałem w sobotę rano pociągiem z przesiadką do Kostrzyna (198 km, 38 zł, 3 godziny), a jutro po południu planuję powrót z Piły.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3978
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 1 Sty 2024, 20:22 »
Z Piły wygodnie, z drzemką, miejsce przy oknie (wiadomo, w samochodzie też jest miejsce przy oknie).
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3978
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3978
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 17 Sty 2024, 15:43 »
Nagranie z dzisiejszego posiedzenia Zespołu ds. Walki z Wykluczeniem Transportowym w sprawie Newagu.


A ze Szczecina do Angermünde będziemy się tłuc autobusem aż do końca 2026, czyli jeszcze TRZY LATA bo remont linii się przedłużył. Na szczęście jest czynna linia do Pasewalk i jadąc do Berlina da się ten felerny odcinek ominąć właśnie przez Pasewalk.
« Ostatnia zmiana: 17 Sty 2024, 15:53 podjazdy »
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum