Przewożenie roweru pociągiem

[c2c]

Mnie ostatnio Pan Konduktor wmawiał, że moim obowiązkiem jest posiadanie zapięcia rowerowego, abym mógł przypiąć rower i pójść do niego zakupić bilet (jako substytut pozostawania roweru pod opieką podróżnego). Wsiadałem na stacji gdzie nie było kasy, KW na trasie ze Zbąszynka. Nie chciało mi się z nim dyskutować, poza tym absurd tego argumentu odebrał mi mowę, przytaknąłem i wypisał bilet. Taka ciekawostka.

[kouczan]

https://www.kolejeslaskie.com/koleje-slaskie-ruszaja-z-rezerwacja-miejsc-dla-rowerow/

[podjazdy]

https://www.kolejeslaskie.com/koleje-slaskie-ruszaja-z-rezerwacja-miejsc-dla-rowerow/

To bardzo zła informacja, bo spontaniczność wyjazdu w Beskidy pójdzie się czesać. Pociąg Katowice-Zwardoń, kilka osób przewiezie rowerek do stacji Piotrowice i po wyjeździe, bo 95% trasy wieszaki pojadą puste.

W każdym razie jak ktoś planuje majówkę w Beskidach z użyciem Kolei Śląskich (np. Żywiec, Rajcza, Zwardoń, Wisła itp.) to radzę ogarnąć bilety jak najwcześniej, bo tam zwykle było 20 rowerów a nie 4 w majówkę.

[kouczan]

To bardzo zła informacja (...)

Też jestem tego zdania i takie również są komentarze w internetach. W tej chwili konduktorzy/kierownicy pociąg dostaną kolejny spory argument, żeby człowieka nie wpuścić do pociągu jak wszystkie cztery wieszaki będą zajęte.
Rozumiałby taką decyzję jak by np. pociąg Częstochowa-Wisła miał osobny wagon rowerowy, ale te 4 miejsca to zajmą raz dwa lokalsi podróżujący 2 stacje.

[podjazdy]

W tej chwili konduktorzy/kierownicy pociąg dostaną kolejny spory argument, żeby człowieka nie wpuścić do pociągu jak wszystkie cztery wieszaki będą zajęte.

Gorzej, bez biletu na rower nie wsiądziesz nawet jak będą 4 puste, tak bywa już w intercity. A na końcu okaże się, że kilka osób złapało kapcia na Baraniej Górze i nie zdążyło na pociąg i te wieszaki puste przejadą całą trasę.

[maciek70]

To bardzo zła informacja (...)

Też jestem tego zdania i takie również są komentarze w internetach. W tej chwili konduktorzy/kierownicy pociąg dostaną kolejny spory argument, żeby człowieka nie wpuścić do pociągu jak wszystkie cztery wieszaki będą zajęte.
Rozumiałby taką decyzję jak by np. pociąg Częstochowa-Wisła miał osobny wagon rowerowy, ale te 4 miejsca to zajmą raz dwa lokalsi podróżujący 2 stacje.

Trochę śmierdzi akcjami jak w pociągu Gdynia-Hel w okolicach MPP

[sinuche]

To jest fatalna informacja
Zdarza sie. że podjeżdżam sobie do pracy (jak mocno leje) Kolejami śląskimi (relacja Zwardoń - Katowice).
Wchodzę z rowerem, nawet jak jest tłok, mam tylko 10km, ale konduktorzy nie robili problemów.
Nie wiem jak będzie teraz, czy to będzie obowiązywać na wszystkie pociągi, czy te bardziej turystyczne.

[qbotcenko]

https://www.kolejeslaskie.com/koleje-slaskie-ruszaja-z-rezerwacja-miejsc-dla-rowerow/

To ja się wypowiem z perspektywy kupująceo miesięczne na rower w kulejach ślunskich i często jeżdżącego na Zwardoń/Wisłę - ten manewr nie ma szans wypalić
W dni, gdy jest największe obłożenie na trasie konduktorzy najzwyczajniej w świecie siedzą z przodu i tyłu pociągu sprzedając bilety kolejce ludzi wsiadających na stacjach bez kas z przerwami na wyjście przez drzwi na peron, gwizdnięcie i od nowa wystawianie biletów.

Parę razy (w poprzednim rozkładzie, który zmienił się w marcu) bezpośrednia relacja Wisła Głębce - Częstochowa o 18:30 każdy wieszak rowerowy był zajęty już w Wiśle

A na koniec pytanie - jak sobie wyobrażacie przeganianie rowerzystów z pociągu, którzy kupili bilet na rower jak i na siebie? Jest bilet, opłata uiszczona i koniec tematu...

Podobną rozrywkę w moim województwie swego czasu próbował egzekwować ZTM wobec posiadających bilety okresowe - UOKiK załatwił szybko sprawę

https://itvm.pl/n/wydarzenia/01/18/koniec-uciazliwym-obowiazkiem-kazdorazowego-odbijania-karty-skup/

[podjazdy]

To ja się wypowiem z perspektywy kupująceo miesięczne na rower w kulejach ślunskich i często jeżdżącego na Zwardoń/Wisłę - ten manewr nie ma szans wypalić

Przecież napisali, że miesięczne będą poza tym limitem. Dotyczy to biletów jednorazowych, których sprzedadzą tylko tyle, ile jest miejsc w pociągu.

A na koniec pytanie - jak sobie wyobrażacie przeganianie rowerzystów z pociągu, którzy kupili bilet na rower jak i na siebie? Jest bilet, opłata uiszczona i koniec tematu...

Nie będzie przeganiania, bo ci z biletami jednorazowymi (4 na pociąg) i z biletami miesięcznymi pojadą, a reszta może nie pojechać wcale. Nie ma biletu = nie ma jazdy.

Nota bene na trasie na Bielsko-Białą powinny być często pociągi tylko do BB, to by ten ruch się jakoś rozkładał. W Poznaniu mamy lokalne krótkie relacje pomiędzy relacjami dłuższymi. W Poznaniu na trasie Poznań-Wronki mamy pociągi regionalne jadące dużo dalej, np. do Szczecina, Świnoujścia, Kostrzyna nad Odrą, mamy pociągi jadące do Krzyża, ale także mamy takie tylko do Wronek, zwłaszcza w godzinach szczytu. Wtedy jest jakaś szansa wejść do tych jadących dalej... Pociąg jest co 30-40 minut.

[kouczan]

A na koniec pytanie - jak sobie wyobrażacie przeganianie rowerzystów z pociągu, którzy kupili bilet na rower jak i na siebie? Jest bilet, opłata uiszczona i koniec tematu...

Wyobrażam to sobie tak, że po zabukowaniu 4 biletów na rower obojętnie na jakich odcinkach relacji, sprzedaż kolejnych będzie zablokowana. To by było tak...po polsku.

[podjazdy]

Wyobrażam to sobie tak, że po zabukowaniu 4 biletów na rower obojętnie na jakich odcinkach relacji, sprzedaż kolejnych będzie zablokowana. To by było tak...po polsku.

Kiedyś tak było przez lata w IC, ale od kilku lat system ogarnia wymianę nawet na tej samej stacji. Inna sprawa, że w IC wieszak jest przypisany do siedzenia, więc jak będzie wolne siedzenie nr powiedzmy 46 na połowie trasy, a na drugiej połowie nr 47 to i tak nie da się kupić biletu z rowerem na całą trasę, mimo że w praktyce na całą trasę jest wolne miejsce na rower. System nie przewiduje zmiany numeru siedzenia w obrębie jednego pociągu. Powoduje to też problem taki, że jak pociąg Poznań-Jelenia Góra ma wagony rowerowe na odcinku Poznań-Wrocław jadące dalej do Krakowa, zaś na odcinku Wrocław-Jelenia Góra jadące z Warszawy, to nie ma możliwości zakupu biletu na przejazd z rowerem na trasie Poznań-Jelenia Góra, bo system nie umożliwia zmiany miejsca w trasie (przejścia z rowerem do innego wagonu we Wrocławiu). Niestety konduktorzy potrafią być bardzo złośliwi, bo mimo wiedzy o takiej sytuacji chcą wymusić opłatę dodatkową ponad 60 zł.

[qbotcenko]

Wyobrażam to sobie tak, że po zabukowaniu 4 biletów na rower obojętnie na jakich odcinkach relacji, sprzedaż kolejnych będzie zablokowana. To by było tak...po polsku.

Tylko opłata na rower jest stała - obszar obowiązywania to cała sieć, bez przesiadek. Nie kupujesz biletu na rower w danej relacji, więc nagle by ktoś musiał powiązać go z trasą, którą wykupiłeś dla siebie...

Przecież napisali, że miesięczne będą poza tym limitem. Dotyczy to biletów jednorazowych, których sprzedadzą tylko tyle, ile jest miejsc w pociągu.

Mnie to nie dotknie. Dotyczy to lwiej części rowerzytów - lecz równocześnie regulamin przewozu umieszcza rowerzystę na równi z niepełnosprawnymi, czyli możesz sobie wsiąść, czekać na konduktora aż nadejdzie i ten sprzedaje Ci bilet bez opłaty dodatkowej 10pln, nawet gdy są czynne kasy na stacji, gdyż masz obowiązek się "opiekować" swoim pojazdem.

Albo wariant drugi - kupujesz bilet na siebie, wchodzisz z rowerem i też możesz dokupić bez opłat dodatkowych bilet na rower. Teraz odmówią Ci sprzedaży, ale równocześnie masz bilet na siebie i już z niego korzystasz

Powiem tak, nadejdzie majówka, tłum turystów powracających z weekendu wystawi konduktora za okno i sobie pojadą dokąd zechcą 

[podjazdy]

Tylko opłata na rower jest stała - obszar obowiązywania to cała sieć, bez przesiadek. Nie kupujesz biletu na rower w danej relacji, więc nagle by ktoś musiał powiązać go z trasą, którą wykupiłeś dla siebie...

Przecież tak samo to działa w Regio i IC - bilet jest na dokładny pociąg i dokładną trasę. Rezerwowany jest slot na danym segmencie. W teorii jest możliwa sprzedaż biletów co stację na odcinek o długości 1 stacji. Ważne, aby na danym odcinku zajętość nie przekraczała limitu, np. 4 sztuk.

Zapytanie blokuje na chwilę możliwość sprzedaży, więc jak system wejdzie do użytku możesz na znanej sobie trasie spróbować kupić maksymalną liczbę biletów (tyle ile jest wieszaków w pociągu) i następnie na drugim urządzeniu spróbować zrobić to samo, w tym samym czasie i relacji - już powinien wyskoczyć brak miejsc, bo na czas zakupu będą one przyblokowane.

[PABLO]

Znowu coś namieszali w aplikacji IC i po ostatniej aktualizacji nie da się (przynajmniej u mnie) kupić żadnego biletu międzynarodowego. Po wpisaniu stacji poza PL nie pojawia się przycisk wyszukiwania połączenia.

Mało fajne np. w przypadku powrotu z wyjazdu.

[podjazdy]

W sensie po aktualizacji apki w telefonie tak się zrobiło? Chodzi o kierunek z zagranicy do Polski czy oba?

Na stronie www się wyszukuje, ale "bilet na rower bla bla bla kupisz w kasie"