Ja podobnie. Nie pokazywało mi połączeń Radom - Drzewica ponieważ aplikacja Portal Pasażera twierdziła, że w Kolejach Mazowieckich nie mogę przewieźć roweru na tej trasie. Natomiast inne aplikacje pokazały, że jednak Koleje Mazowieckie przewożą rowery. Irytujące na maksa
Dzisiaj w nocy, w pierwszym możliwym momencie chciałem kupić bilet w aplikacji na przejazd z rowerem z Zakopanego do Stargardu na 4 sierpnia. Sezonowo kursuje bezpośredni pociąg. Okazało się jednak, że nie mogę kupić biletu. Pojawiał się komunikat, że coś nie działa i żeby spróbować później. W wersji beta na przeglądarkę pojawiał się błąd już na etapie wyboru klasy. Rano zadzwoniłem do biura obsługi klienta Intercity i pan wyjaśnił mi, że sprzedaż na ten pociąg (Podhalanin) jest zablokowana w terminie od 31 lipca na połączenia w obu kierunkach. Nie wie dlaczego i nie ma pojęcia kiedy będzie to odblokowane. Ciekawe, czy można kupić bilet bezpośrednio w kasie🤔
W końcu, po tygodniu Intercity odblokowało możliwość zakupu biletu na ten pociąg, ale... Cena początkowa z 40 zł, kiedy teoretycznie można było kupić bilet zmieniła się w międzyczasie na 51,20, a już dzisiaj kiedy kupowałem to było to79,90 zł 🤬 Pomimo tego, że na infolinii Intercity jeszcze wczoraj pan zapewniał mnie, że po odblokowaniu sprzedaży ceny wrócą do początkowego poziomu.Dzisiaj na infolinii pani powiedziała mi, że nie wie czemu ceny są takie, a nie inne. Tyle kosztuje , to tyle trzeba zapłacić.Mogę oczywiście złożyć reklamację, ale w sumie nie wiem na co. Powinienem się cieszyć, że udało mi się kupić bilet i do tego drugi na przewóz roweru.
niechętnie młoda para poszła zdjąć swoje rowery, na miejscu, których pojawiły się rowery pasażerów z wykupioną miejscówką na rower. Tamci do końca przejazdu stali z rowerami przy wejściu.
A może procedura wymiany by pyknęła? Tzn kupić bez roweru jak było po 40zł i wymienić w dniu odblokowania.
I teraz pytanie. Jak to jest. Czy to jest standard, że konduktor awaryjnie może sprzedać więcej miejsc na rowery niż przewiduje to wagon? Czy to zależy od jego widzi mi się i od tego jak dobre mamy umiejętności interpersonalne?
Nie znoszę tych wieszaków... Ostatnio jechałam składem w którym na szerokość nawet szosówki by były za szerokie by zmieścić się na wieszakach te przestrzenie są fatalnie pomyślane... Także co kto woli - ja bym się cieszyła że nie ma dla mnie wieszaka (o ile byłaby szansa postawić rower gdziekolwiek i go nie trzymać całą podróż)
Jadąc na MP trafiłem na wieszak, który moim zdaniem nie był dobry. Dokładnie to raczej na dolna szyna gdzie wkłada się tylne koło. Rozstaw prętów był nieduży przez co przy każdym przyspieszaniu bądź hamowaniu szprychy dosyć mocno napierały na pręty. Bałem się, że któraś w końcu się podda. Dodatkowo pręt z jednej strony napierał na wózek tylnej przerzutki. I tutaj obawiałem się, że do dojdzie do wygięcia wózka bądź innego uszkodzenia. Na szybko podłożyłem coś pod koło. Dzięki temu szprychy ani wózek przerzutki nie miały już kontaktu z prętami.