Przewożenie roweru pociągiem

[Turysta]

No tak, ale jeśli linia jest nieczynna, to nie może być obecnie "jedyną opcją ratunkową".
Z Bydgoszczy do Tucholi jeździ Arriva przez Wierzchucin. Może o to połączenie chodziło.

Czyli taki ostateczny gwóźdź do trumny.

To ma być czasowe wyłączenie, nie likwidacja. Za "Rynkiem Kolejowym":

Jak zapewnia PKP PLK, żaden z odcinków nie zostanie zlikwidowany, a jedynie czasowo wyłączony z ruchu. Ponadto, w kolejnych latach będzie możliwość powrotu do korzystania z wyłączanych teraz odcinków. – Linie zostaną jedynie czasowo wyłączone z ruchu. Będą one w tym czasie w minimalnym stopniu utrzymywane, żeby nie zostały rozebrane przez zbieraczy złomu.

[yoshko]

Skąd info, bo z ta datą wiążę tylko bilet z miejscówką

[yoshko]

Nie każdy ma ochotę jechać w góry by cieszyć się jazda na rowerze Taki bilet daje mi mi dużo przy wycieczce już 200 km od domu

[Popiel]

Jeszcze trochę polikwidują i będziemy się tak poruszać 



W sumie to nie miałbym nic przeciw temu 

[kudłaty]

Konieczny byłby system wczesnego ostrzegania przed pędzącymi po tym samym torze z zawrotnymi prędkościami ekspresami choć w naszym pięknym kraju chyba nie stanowi to aż takiego problemu...

[Drzewo]

Jak PKP numeruje miejsca w pociągach:
https://plus.google.com/116459039951553721711/posts/GgCa2yJRHqY
 Wreszcie zrozumiałem (albo i nie  )

[Giovanni]

A wiecie, że Szczecin to rowerowa czarna dziura. Da się tam dowieźć rower z 3miasta popołudniu ale wrócić można tylko rano:)
Z Wrocka w zasadzie wrócić rowerem nie można.
pzdr

[MarqoBiker]

Dzieki LeśnyDziad za link


Jednak G+ to jest naprawdę pożyteczny portal w przeciwieństwie do fejsa .


Można się popłakać ze śmiechu..ale i nad stanem naszej kolei tez można łzę uronić gdy czyta się o tym wszystkim co napisane jest tam o tej kolei u nas

[oszej]

Z Wrocka w zasadzie wrócić rowerem nie można.

Właśnie rowerem wrócić można

[yoshko]

Nowy Regulamin Intercity niezbyt przychylny jest rowerzystom:

eden niezłożony i nieopakowany rower jednośladowy
– wyłącznie w wagonie klasy 2 przystosowanym do przewozu rowerów, na miejscu do tego wyznaczonym

Zatem już nie można przewozić na początku czy końcu składu. Chyba, ze konduktor będzie litościwy...

Podróżny, który nie znalazł miejsca do siedzenia lub miejsca dla rozmieszczenia rzeczy zabranych ze sobą, obowiązany jest stosować się do zaleceń konduktora.

Plusem zmian jest możliwość podpięcia biletu na rower do biletu podróznika. Niestety zasady wydania pozostają po staremu.

Bilet na przewóz rzeczy, roweru lub psa, uprawnia do jednorazowego przewozu w relacji na nim określonej. Bilet jest ważny od daty i godziny odjazdu pociągu ze stacji wyjazdu wskazanej na bilecie do daty i godziny przyjazdu pociągu do stacji przeznaczenia, zgodnie z rozkładem jazdy, z zastrzeżeniem ust. 2. Data i godzina wyjazdu i przyjazdu danego pociągu, oraz jego numer wskazane są na bilecie na przewóz. W przypadku zmiany umowy przewozu dokonywanej na podstawie biletu jednorazowego na przejazd, bilet na przewóz zachowuje ważność do ukończenia podróży na zmienionych warunkach.

[martwawiewiórka]

Dlaczego pkp likwiduje linie kolejowe:



teraz już wiecie.

[Giovanni]

Mam 3 różne pomysły jak obejść problemy z pkp.
1. Kupić samochód .
2. Zmienić hobby z turystyki rowerowej na bierki.
3. Pożyczać sobie rowery.
Ja spokojnie mogę pożyczyć na kilka dni mój "drugi", oczywiście całkowicie sprawny, rower osobie, która przyjedzie sobie pozwiedzać Pomorze a nie ma jak dowieźć własnego. Znajdą się nawet jakieś stare sakwy do kompletu. (Oczywiście musiałbym taką osobę znać z forum).

pozdr

[chesteroni]

Hm, niech zgadnę: rewolucyjne rozwiązanie: pozwolą wozić na początku i na końcu składu, o ile klasa wagonu będzie się zgadzać i nie będzie to sypialny? ]:->

Oczywiście rozwiązanie będzie zapisane w regulaminie, że działa tylko od 15 maja do 15 września,

[marek.dembowski]

Kurcze, że też w Polsce nie może być tak jak np. w Czechach lub Finlandii (w tych krajach podróżowałem koleją przewożąc rower) gdzie pociąg posiada osobny wagon bagażowy, do którego wstawia się rower z przyczepionym biletem. Pasażer spokojnie jedzie sobie w przedziale osobowym nie martwiąc się o swój sprzęt. Dlaczego tam można, a u nas nie?

[chesteroni]

U nas też tak było, ale to się nie sprawdzało, bo rowery ginęły albo były wyłudzane inne niż te zdeponowane. Ja tam wolę mieć na swoją maszynę oko.