nie wiem czy o tym wcześniej było, ale zaszła chyba pewna zmiana w PR w związku z biletami kupowanymi online, albo mi się wydaje. Bo na moim bilecie napisano:CytujBilet bez okazania w pociagu podanego wyzej dokumentu jest niewazny. Bilet nalezy przedstawiac do kontroli wformie wydruku na papierze formatu A4 lub wyswietlony na urzadzeniu elektronicznym wyposazonym w ekran oprzekatnej min. 7 cali.
Bilet bez okazania w pociagu podanego wyzej dokumentu jest niewazny. Bilet nalezy przedstawiac do kontroli wformie wydruku na papierze formatu A4 lub wyswietlony na urzadzeniu elektronicznym wyposazonym w ekran oprzekatnej min. 7 cali.
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
w Przewozach Regionalnych można kupić bilet na rower przez internet. Nie da się u konkurencji - Intercity.
Nadmienię tylko że w zeszłym roku jechałem z Lublina do Gdyni i zapłaciłem za wszystko 65zł, z tymże odległość wyniosła ok.620km
Co to oznacza dla podróżnych? Jeśli ziści się czarny scenariusz, czeka ich przesiadka na granicy regionów. Ale może być jeszcze gorzej - pociąg Arrivy dojedzie tylko do ostatniej stacji w Kujawsko-Pomorskiem, skład PR do ostatniej stacji w ościennym województwie, a między nimi nie będzie jeździł nikt. Jeśli kolejarze nie rozwiążą problemu, pasażerom pozostanie alternatywa - pociągi pospieszne. Ale te zatrzymują się tylko na największych dworcach, a bilety na nie są droższe.