Autor Wątek: Przewożenie roweru pociągiem  (Przeczytany 378251 razy)

Offline Kobieta magdad

  • Wiadomości: 1495
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.08.2006
    • http://www.bajkers.com
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 2 Sty 2015, 09:59 »
Wilk, sprawdź na stronie PKP, czy nie ma gdzieś kontaktu to administratora systemu i zgłoś ten błąd. Możemy też zrobić akcję spamową i każdy wyśle maila na podany adres ;).

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 2 Sty 2015, 14:17 »
Nie wiem, gdzie to trzeba zgłosić,

Najprościej tutaj: http://intercity.pl/pl/i/zglos-uwagi.html

albo w sposób podany tutaj: Podstawowe informacje na temat skarg i uwag

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 8 Sty 2015, 19:12 »
Tak się wiezie rower w Pendolino:


Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 8 Sty 2015, 19:16 »
Gorzej będzie, gdy wsiądziesz wtedy, gdy na rozkładanych półkach za wieszakami będą już bagaże.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 8 Sty 2015, 20:07 »
W kasie pani powiedziała, ze nie może mi zrobić rezerwacji na miejsce rowerowe (w Pendolino są cztery, po dwa takie wieszaczki jak na zdjęciu w dwóch wagonach), mimo tego bilet dostałem. Oczywiście z wejściem nie było problemu, ale gdyby było więcej rowerów niż miejsc, to były by jaja.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Kobieta Kot

  • Wiadomości: 804
  • Miasto: Blisko Poznania
  • Na forum od: 29.08.2013
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 14 Sty 2015, 21:05 »
Moja niedzielna przygoda kolejowa:

W kasie, na dworcu kolejowym w Kole, próbuję kupić bilet na siebie i rower do Poznania. Pani długo się mota, aż w końcu mówi, że nie może mi sprzedać biletu, bo w pociągu nie ma miejsc rowerowych (TLK). Mówi, że mogę spróbować kupić w pociągu, jeśli konduktor pozwoli mi jechać. Próbuję zatem kombinować i mówię, że w takim razie poproszę bilet tylko na siebie. Pani jednak jest sprytna niesłychanie i mówi, że nie może mi sprzedać biletu, bo przecież rower i tak będę usiłowała władować do pociągu ;). Odchodzę z kasy z niczym i z lekkim strachem - jak ja wrócę do domu! Podjeżdża pociąg. Idę do ostatniego wagonu. Wysokie schodki i bardzo wąskie wejście. Sama wrzucić roweru nie dam rady. A tu w drzwiach... konduktor! Z braku innych facetów, to właśnie jego proszę o pomoc we wniesieniu roweru. Pan jest szalenie sympatyczny i pomaga ochoczo. Wyrywa mi rower z rąk. Miło i ulga! (Jednak uda się pojechać tym pociągiem!) Ładuje mój rower i wysiada. Wsiada inny konduktor. Pyta o bilet. Kłamię jak z nut, że wbiegłam na peron w ostatniej chwili i nie zdążyłam kupić (nie przyznam się przecież, że wiem, że tu nie ma miejsc rowerowych). Rower opieram w wąskiej przestrzeni między kiblem a ostatnimi drzwiami wagonu. Pan kiwa głową, nic nie mówi, że z rowerem nie wolno. Mówi co innego - że drogo mnie to będzie kosztowało.
I faktycznie kosztuje słono:
1. Bilet na osobę 40,00 zł + 10,00 zł opłata konduktorska = 50,00 zł
2. Bilet na rower 9,10 zł + 10,00 zł opłata konduktorska = 19,10 zł
RAZEM: 69,10 zł za 126 km jazdy koleją. Szaleństwo!
Drogo mnie ta wycieczka wyniosła. Nigdy w życiu tyle nie zapłaciłam za tak krótką podróż. Jadąc do Poznania pocieszałam się, że chociaż wagon jest czyściutki i ciepły, że w kibelku pachnie, jest biały papier toaletowy, mydło i ciepła woda... a w cenie miałam też wniesienie i wyniesienie roweru (na wysiadce pomógł sokista)  ;)
Ég hjóla oftast nær í vinnua.
www.kot.bikestats.pl

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 14 Sty 2015, 21:20 »
Zaświadczenie o niemożności sprzedaży biletu się kłania.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 14 Sty 2015, 21:21 »
Przecież dla samego Kota to biletu nie chciała sprzedać a nie, że nie dało. :P

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 14 Sty 2015, 21:21 »
No tak ale...nie ma żadnego ale :)

Ja mam inną historię. Wpadamy z rowerami na peron na pierwszej stacji po niemieckiej stronie obecnej granicy. Podjeżdża pociąg (osobówka). Myślę sobie - "co jest grane?" - drzwi pociągu są na wysokości peronu! No nic. Wprowadzamy rowery. Idę kupić bilety. Nie ma 2.5 a wypisanie w pociągu, jest za to spec. taryfa i płace mniej niż pokazała strona Deutsche Bahn. Okej. Jedziemy. Nikt nie pali. Nikt nie ma patologicznej mordy. Z nikim się nie kłócę. Jest cudownie!


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Mężczyzna siendziaty

  • Wiadomości: 315
  • Miasto: Tarnów
  • Na forum od: 04.02.2014
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 14 Sty 2015, 21:29 »
Jak dobrze być kobietą :) Mnie to tylko przeganiają z początku składu na koniec i odwrotnie :)

Moje dzisiejsza przygoda z PKP, pierwszy raz w Krakowie z rowerem odkąd wyremontowali Dworzec Główny, w ogóle pierwszy raz od remontu. Zmierzam kupić bilet (14 minut do odjazdu), a tu przy drzwiach znak zakazu dla rowerów, psów, itp., "bramkarz" mnie z rowerem nie wpuści. Mówię mu, że rower prowadzę, a idę kupić tylko bilet. Nie da rady :/ Nosz k..... Polikwidowali kasy w przejściach podziemnych, ale pamiętam, że automat jest przy wejściu do galerii. (10 minut do odjazdu) Jedne schody, drugie schody (te akurat ruchome), trzecie schody, nikt nie pilnuje przy wejściu do galerii, wybieram bilet, koszt z rowerem 21 zł. Mam same dwudziestki, oczywiście nie wyda i wypluwa kasę. Przy peronach kupuję obwarzanka, pani marudzi, że musi wydać z 20 zł, ale dała drobne. Lecę do automatu (5 minut do odjazdu) i... udało się :) Mam bilety. Teraz tylko powrót schodami na peron, przepędzenia na koniec składu, przywitanie się z trzema panami pijącymi piwo i jedziemy. Przynajmniej nie był opóźniony, 78 km - tylko 1h 49 minut. EZT w wersji najgorszej. Obwarzanek suchy jak pieprz, ale rowerem 101 km zaliczone :)

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 14 Sty 2015, 21:34 »
Mogę pożyczyć Wasze historie na stronę FB "Rower w pociągu"? :)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum