Autor Wątek: Przewożenie roweru pociągiem  (Przeczytany 378380 razy)

Offline Mężczyzna skaut

  • Wiadomości: 1212
  • Miasto: Józefów - Emilianów
  • Na forum od: 30.11.2014
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 18 Kwi 2016, 22:17 »

Cytuj
Na pewno nie przewieziesz go w wagonie kuszetkowym.
Z tego zdaję sobie sprawę. Mój plan jest taki, żeby rower umieścić w miejscu do tego przeznaczonym i kupić bilet u konduktora.
Sprecyzuj proszę, co rozumiesz przez "miejsce do tego przeznaczone"? Jeżeli w odrębnym od wagonu kuszetkowego przedziale rowerowym, ew. na tzw. pierwszym lub ostatnim pomoście, to rower jedzie na ryzyko właściciela i do Świnoujścia może dojechać tylko rama, albo koło, albo nic. Kuszetka nie jest połączona przejściem z resztą składu.
@podjazdy dobrze prawi.
W 2014 r. jechałem tą samą trasą co Ty. Wiozłem rower w kuszetce, ale w torbie. Kupiłem bilet w przedziale 4-osobowym, który de facto był 6-osobowy; dawało się zawiesić środkowy poziom łóżek. Rower (w torbie) miał wygodniej niż ja.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Offline storm

  • Wiadomości: 262
  • Miasto: Ożarów Mazowiecki
  • Na forum od: 14.04.2014
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 18 Kwi 2016, 22:48 »
A propos wypraszaniu ludzi z przedziału rowerowego - polecam opis Raffiego o naszym powrocie ze Zlotu Rowerów Poziomych 2011:
http://forum.poziome.pl/index.php?topic=1005.msg19635#msg19635


Offline Mężczyzna __

  • Wiadomości: 432
  • Miasto:
  • Na forum od: 08.12.2013
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 19 Kwi 2016, 12:02 »
W Belgradzie jechałem fajnym pociągiem lepiej przystosowanym do obsługi rowerzystów. Mianowicie od miejsca na wieszanie rowerów odchodziły przedziały z kuszetkami jednak duża część ściany każdego przedziału była z przezroczystego tworzywa wiec nawet w wagonowej kuszetce drugiej od wieszaka rowerowego nadal miałem patrzenie na rowery.

Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2479
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 19 Kwi 2016, 14:34 »
Niestety na przeszkodzie stanęła pani konduktor, która w bohaterski sposób na kolejnych stacjach nie wpuszczała do pociągu kolejnych chętnych z rowerami. Wszystko to argumentowała faktem, że wszystkie 6 miejsc na wieszakach jest zajętych. Oprócz właścicieli 6 rowerów na pokładzie pociągu znajdowało się może z 10 innych osób, jednak nie było to w stanie skłonić pani konduktor do zmiany decyzji i w efekcie na kolejnych przystankach w sumie z 10-15 osób do pociągu nie wsiadło. Nam na szczęście się udało, ale niesmak pozostał.

Inna sprawa, że pani była zwyczajnie niemiła, a jeden podróżny dostał mandat 150 zł za to, że miał niewłaściwy bilet. Co zabawne, cena biletu się zgadzała, zapłacił tyle ile powinien, tylko rodzaj biletu był zły.

To rzeczywiście sytuacja z tych żenujących. Tak naprawdę nigdzie w regulaminie przewozowym (więc nawet jak konduktor jest wybitnym aptekarzem to nie ma czym w tym przypadku poprzeć swego aptekarstwa) nie ma zapisu ile rowerów maksymalnie może jechać w wagonie rowerowym czy miejscu do przewozu bagażu. Jedynym wyjątkiem jest ED250 bo konstrukcja wagonu daje możliwość ustawienia maks tych 4 rowerów na wieszakach.
To jest szczególny "kryminał' w wykonaniu pani konduktor bo działa na niekorzyść klienta i przewoźnika równocześnie.
W takich sytuacjach warto prosić o numer służbowy pracownika i wyraźnie oznajmiać że napiszę się skargę. Często jest to przekonujący argument.

W kuszetce czy sypialnym roweru nie przewieziesz, nie ma szans. Nie dokupisz nawet biletu na rower do biletu z miejscówką w takim wagonie. Można przewozić spakowany w torbie ale przewoźnik wymaga żeby w takim przypadku wykupić cały przedział.

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 19 Kwi 2016, 18:27 »
SKM Trójmiasto ma w regulaminie zapis o ilości rowerów. Niestety.  :icon_confused:
https://www.skm.pkp.pl/taryfy-i-przepisy/przepisy-i-druki/


Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 19 Kwi 2016, 18:50 »
No i wyraźnie jest napisane, że kierownik pociągu ma prawo, nie obowiązek odmówić przewozu roweru, gdy wszystkie wieszaki są zajęte. I że może wyznaczyć podróżnemu miejsce do przewozu roweru poza miejscem oznaczonym piktogramami.

Czyli w opisywanym przez Was przypadku, niestety, kierowniczce pociągu zabrakło dobrej woli, bo obowiązku nie wpuszczać nie miała.

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 19 Kwi 2016, 19:14 »
Na podstawie &11 Regulaminu żądamy poświadczenia na bilecie że nie możemy jechać z winy przewoźnika celem odzyskania 100% ceny. Powinno to skutecznie zmotywować konduktora do znalezienia miejsca w na rower.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 19 Kwi 2016, 20:00 »
Biletu to nie mieli, bo na stacjach nie ma kasy i kupuje się u konduktora. Próbowaliśmy przekonywać konduktorkę żeby wpuszczała, próbowano wejść na cwaniaka, ale baba się uparła na każdym postoju pilnowała, tłumaczyła się tym, że wszystko jest monitorowane i już raz jej przełożeni zwrócili uwagę na nieprawidłowy sposób przewozu roweru.

Dobra wola to ostatnie o co bym ją podejrzewał. Była niemiła i sprawiała wrażenie jakby chciała nam pokazać jak ważna jest funkcja kierownika pociągu.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 19 Kwi 2016, 20:35 »
Mówiła że dostała naganę i że po 2 może wylecieć z pracy.
Bilety podobno można kupić w automatach przy przystankach tramwajowych np. Nie wiem czy to prawda, ale w razie czego na pewno będę się starać kupić bilet przed wejściem do pociągu i żądać pisemnej odmowy przejazdu.
Swego czasu na linii PKM trafiłam na bardzo miłego kierownika, który mi mówił że nie mam obowiązku kupować biletu wcześniej ani latać za kierownikiem by kupić bilet w pociągu, bo jestem osobą o ograniczonej możliwości poruszania. A że rzadko sprawdzają bilety na tej trasie, to łatwo było jeździć za darmo. Do tego (o zgrozo!) jeździłam z rowerem postawionym na podłodze i nieprzypiętym do niczego. Nikt się nie zabił, przejście było.


Offline Mężczyzna wallace

  • Wiadomości: 446
  • Miasto: okolice otwocka
  • Na forum od: 13.11.2012
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 19 Kwi 2016, 22:36 »

Swego czasu na linii PKM trafiłam na bardzo miłego kierownika, który mi mówił że nie mam obowiązku kupować biletu wcześniej ani latać za kierownikiem by kupić bilet w pociągu, bo jestem osobą o ograniczonej możliwości poruszania. 

Taki przepis jest też w Kolejach Mazowieckich, ale jak pytałem konduktora, to powiedział, że były przypadki kiedy RENOMA (zewnętrzna firma sprawdzająca bilety) wlepiała mandaty za  brak biletu, i nawet sprawy w sądzie ludzie przegrywali. Stwierdził że to jest "martwy przepis".

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 19 Kwi 2016, 22:48 »
Stwierdził że to jest "martwy przepis".
Nie jest. Mi nie dali rady ale teraz dla świętego spokoju wożę ze sobą pisemko(ładnie zafoliowane) z centrali KM że jestem ograniczony ruchowo.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 19 Kwi 2016, 22:49 »
W Przewozach Regionalnych też jest ale z całym szacunkiem respektowany. :)

Offline storm

  • Wiadomości: 262
  • Miasto: Ożarów Mazowiecki
  • Na forum od: 14.04.2014
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 20 Kwi 2016, 09:17 »
Swego czasu na linii PKM trafiłam na bardzo miłego kierownika, który mi mówił że nie mam obowiązku kupować biletu wcześniej ani latać za kierownikiem by kupić bilet w pociągu, bo jestem osobą o ograniczonej możliwości poruszania. 

Taki przepis jest też w Kolejach Mazowieckich, ale jak pytałem konduktora, to powiedział, że były przypadki kiedy RENOMA (zewnętrzna firma sprawdzająca bilety) wlepiała mandaty za  brak biletu, i nawet sprawy w sądzie ludzie przegrywali. Stwierdził że to jest "martwy przepis".

Jestem jedną z takich osób (ale bez sądu).
Wracałem z 300km brevetu w Chotomowie w 2013. Ledwo co zdążyłem wsiąść na pociąg, usiadłem padnięty. Na następnej stacji wleciałą renoma i nie dała sobie nic wytłumaczyć. Potem pisałem listy do KMu - gorzej niż mówić do ściany. Niestety mandat musiałem zapłacić.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 20 Kwi 2016, 09:44 »
Ale jak ten przepis miałby funkcjonować w pociągach, gdzie chodzi renoma i gdzie i tak musisz się przejść do kierownika po bilet?

Offline storm

  • Wiadomości: 262
  • Miasto: Ożarów Mazowiecki
  • Na forum od: 14.04.2014
Odp: Przewożenie roweru pociągiem
« 20 Kwi 2016, 11:03 »
Normalnie. Przychodzi Renoma i wystawia bilet. Oni powinni mieć do tego uprawnienia skoro zajmują się kontrolą biletów.
Ja z kolei nie zamierzam zostawiać swojego roweru gdzieś poza swoim wzrokiem i szukać kierpocia.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum