42mm to wejdzie do niejednej typowo przełajowej ramy (z reguły to przedział 38-42mm), monstercross IMO to przynajmniej opony 2 cale (koło 50mm) powinien łykać. Te 42mm to ma być "monster"?
Zupełnie nie zgadzam się z taką teorią. Czym innym jest rama MTB pod grube koła, czym innym rama pod baranek i pod grube koła. Bo właśnie baranek wymusza inną geometrię roweru, rama musi być wyraźnie krótsza niż MTB, bo kierownicę (chwyt na manetkach) trzymamy z reguły koło 10cm dalej niż prostą. Dlatego rama MTB z barankiem - to bardzo słabiutkie rozwiązanie, tylko dla osób bardzo rozciągniętych i z długim tułowiem. Natomiast taka rama jak Salsa Fargo w swojej geometrii od razu zakłada chwyt na baranku, więc to inna rozmowa.
Wcale nie bardzo, dla geometrii ważna jest odległość klamek od końca wspornika, a ta między tymi typami baranków wcale nie jest znacząca
Twój rower to jest składanka elementów od Sasa do Lasa, a nie rower od początku projektowany pod takie rozwiązanie, wyszedł Ci koszmarek, a nie piękny rower "z duszą" jak te Salsy - więc jako fachowiec od rowerów tego typu to się niemal zdyskwalifikowałeś . A do tego masz swoje liczne wymagania co do geometrii (wszystkie oczywiście całkowicie niestandardowe bo jakże by inaczej), więc rozważania na temat Twojego roweru czy Twoich potrzeb to się średnio mają do ogólnych rozważań na temat klasy takich rowerów.
42-45 to takie typowe opony, a nie maksimum co wejdzie. 50 mm jako maksimum to mało jak na mtb, ale sporo jak na [cyclo]cross, stąd monster