Autor Wątek: Ghost bike, czyli cmentarz w mieście  (Przeczytany 1368 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Nie wiem Wilku, to gdybanie.

Mogę mówić, że puściłbym, ale nie ma jak zweryfikować. Bo on już ma 17 lat i nie da się cofnąć czasu. Wyniosłem się na wieś m.in. żeby takich dylematów uniknąć. Parę lat temu było w Poznaniu jeszcze gorzej, a i teraz nie jest dobrze, bo Grobelny rowerami gardził. Jest też mnóstwo idiotycznych rozwiązań (własnie na końcu wspomnianego Hlonda, przy rondzie Śródka choćby), więc to nie tak, że widzę tylko same plusy. Ale moja reakcja wynikała z tekstu worka foliowego.

Biały rower na moście Dworcowym to pierwszy taki rower postawiony w Poznaniu. W miejscu, gdzie zginęła rowerzystka Kasia, którą idiota walnął tak, że przeleciała w powietrzu kilkadziesiąt metrów na wysokości tramwaju. Nie miała szans, oczywiście, można powiedzieć, że przed idiotą za kierownicą nic nie chroni, nawet ścieżka. Ale wmawianie, że DDRy to samo zuo jest nie na miejscu. Delikatnie mówiąc.
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek

Może dzięki temu przynajmniej uświadomi się trochę rowerzystów, że lepiej nie jeździć ścieżkami.

A co to jest? To nie odosobniony przypadek na tym forum.

Ja wiem, że DDR nie gwarantuje 100% bezpieczeństwa. To jasne. Do wypadków niestety będzie dochodziło i to nie jest tylko kwestia Polski, bo te białe rowery stoją w wielu krajach świata. Wiadomo, że poprawa bezpieczeństwa wymaga wielu działań. Ale na pewno nie rezygnacji z DDR. Zwłaszcza w miejscach, gdzie jazda rowerem do przyjemnych nie należy.

Można oczywiście zżymać się na urzędników, na policję, na pieszych, na paniusie z pieskami, na głupie przepisy. Ale wszelkie masy krytycznie nic nam nie dadzą, gdy będziemy podkładać się jeżdżeniem wbrew rozsądkowi i nakazom. Jest DDR w mieście, to nim jedźmy. Jeden zły przykład robi więcej złej roboty, niż 1000 dobrych.

Syn mówi, że koleżanki i koledzy do gimnazjum jeździli rowerami. Nie wszyscy, bo niektórzy - jak on - mają spory kawałek. Ale to gimnazjum poznańskie, więc może jednak nie jest tak źle. Chyba sporo zalezy od rodziców. Jak jeżdżą rowerami, to wiedzą, że dziecko też może bezpiecznie dojechać do i ze szkoły.
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
którą idiota walnął tak,

dodajmy: scigający się idiota (z drugim palantem). Ale dlaczego takie coś, jak sciganie się samochodami jest w mieście możliwe? Dokładnie w centrum miasta. To były wyscigi, które nie powinny miec tam miejsca, ale które można widocznie sobie urzadzac. To nawet nie było w nocy, to był wczesny wieczór....
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Nie wiem, solidnymi mandatami, pomiarami predkości w takich miejscach? Jakos czesto mam okazje w Poznaniu ogladać jakies wściekle szybkie przejazdy - być może w innych miastach jest podobnie, nie wiem.:)
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek

Ale to nie jest twierdzenie, że ścieżki to samo zło, tylko zwrócenie uwagi na istniejącą alternatywę. Bo wiele osób uważa, że ulica w mieście - to od razu wielkie niebezpieczeństwo, jest to jeszcze bardziej zmitologizowane niż owo 100% bezpieczeństwo na ścieżce.

Nie jest. Ale na naszym forum takie sformułowania padły, i to nieraz. Zgadzam się co do pozostałej części Twojej wypowiedzi. Pozostaje pytanie dlaczego? Kto taką "panikę" wywołuje? Media? Policja? Władze lokalne?

Dopiero co wczoraj pokazano sytuację rowerzysty, wobec którego Policja wniosła o ukaranie, bo nagrał film, na którym auto wyprzedzało go w miejscu niedozwolonym i wysłał to policjantom. Koleś przyznał się w sądzie (kierowca auta), przeprosił, dostał karę... ale ścigają teraz też rowerzystę, bo jechał zbyt daleko od krawężnika. To pokazuje, jaki jest stosunek państwa do rowerzystów. Rowerzysta to zło, jak jest na jezdni, trzeba go wypchnąć na DDR. A rowerzyści (niektórzy) uważają, że DDR to zło i dla zasady jeżdżą po ulicach, po których nie powinni.

Kółko się zamyka, sprężyna się nakręca. Nigdy się nie dogadamy. A że jesteśmy w tej walce bez szans, to będzie jak jest. Albo gorzej.

Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Co do tego przypadku - serio nie rozumiem zarzutów rowerzysty. Niby co ten kierowca z nargania zrobił źle? Że na podwójnej ciągłej wyprzedził grupę "wlokących się" rowerzystów? Dajmy se siana. Jak bym miał takie pierdoły zgłaszać (nie wiem z jakiego powodu w ogóle) to musiałbym rozbić namiot na Żeromskiego w Łodzi. O ile w ogóle miałbym czas na sen, bo każda sprawa to godzinka- dwie papierologii ;)
Oczywiście nie rozumiem zarzutu wobec rowerzysty - Jechał na tyle blisko, na ile czuł się bezpiecznie. Kodeks mówi "możliwie blisko". Skoro rowerzysta uznał, że taka odległość zapewnia mu bezpieczną jazdę - o co problem?

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum