Autor Wątek: Witojcie!  (Przeczytany 1617 razy)

MaO

  • Gość
Witojcie!
« 9 Cze 2009, 19:51 »
Witam!
Jestem Mark-O. (POL)O ;)
Do sakw pakuję się od 3 lat. Zawsze, z tym samym Pi-aRowcem (czyt.: przyjacielem rowerowym) – walecznym Guciem. Plus osoby z łapanek. Ot, żeby było dla kogo rozbijać namiot, prać i gotować ;)
Debiutowaliśmy w 2006 roku trasą Żywiec – Gdańsk.  Luźno. Przeważnie, po kempingach. Po kraju ojczystym, po polskich drogach ;) No i, cały czas w dół, bo do poziomu morza... Teoretycznie ;)
Przekonaliśmy się, że jest to sposób spędzania urlopu, dostępny dla zwykłych zjadaczy piwa. Wtedy, Gucio powtórzył za Maksem: Na Wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja!
I tak, w 2007 była trasa Żywiec – Lwów przez słowackie Beskidy i polskie Bieszczady. Miało być więcej potu, adrenaliny, endorfiny i kwasu mlekowego ;) I było. A całkiem gratis: trzy dni jazdy w deszczu (bo urlop nie guma); panorama Tatr przez całe 15 minut; „lekki” szok kulturowy na granicy i...
...rzecz najważniejsza: we Lwowie nasze rowery przeszły szybki program powszechnej reprywatyzacji  :cry:  I to gdzie(!) - podczas noclegu przy ul. Łyczakowskiej – w kościele św. Antoniego – patrona rzeczy zaginionych  :evil:  
Powrót środkami komunikacji publicznej z sakwami, a bez rowerów: bezcenne! Za nowy rower, zapłaciłem oczywiście kartą mastercard ;)
Po tym traumatycznym przeżyciu, postanowiliśmy odpuścić Dziki Wschód (na jakiś czas). Przyszła pora by skierować się w stronę źródeł cywilizacji Zachodu, czyli na południe.
W 2009 wytyczyłem szlak Żywiec – Wenecja. Pojechaliśmy we czworo. Za Bratysławą, gdzieś w Austrii, Gucio wybrał swą obolałą miłość i stwierdził, że dalej nie jadą. Nie podobało mi się to. Dopiero cztery dni, a już straty w ludziach 50%! Nigdy nie byłem na rowerze tak daleko, bez sprawdzonego kompana. Chciałem odpuścić, ale moja nowa PR – Karolina stanowczo nie chciała o tym słyszeć. Powiedziała: damy radę! I miała rację. Było pięknie. Padało tylko w Ljubljanie i tylko przez trzy godziny, ale za to jak wiało!
To, w skrócie tyle. Mojego rowerowego wizerunku dopełnia zeszłoroczny start w szosowym maratonie www.petlabeskidzka.pl gdzie na 150 km udało mi się nie być ostatnim, z czego jestem dumny jak paw :) W tym roku, zgodnie z ruchem wskazówek zegara miał być Zachód, ale kurs euro i w ogóle ta zgniła zachodnia popkultura ;) Więc dwa tygodnie od 6 września planujemy pokręcić po Rumunii.

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Witojcie!
« 9 Cze 2009, 20:09 »
WITOJ!

ładna sygnaturka
ciekawie wszystko opisujesz może masz stronkę, albo przynajmniej swój kącik na którymś portalu? oczywiście nie chodzi mi o naszą klasę (bleee) ;)

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Witojcie!
« 9 Cze 2009, 20:48 »
Witaj!
Jednak mam szczęście, że ukradli mi rower we Wrocławiu, a nie na Ukrainie;)

Offline Mężczyzna szkodnik

  • Wiadomości: 966
  • Miasto: Bełchatów\ Wrocław\ Warszawa
  • Na forum od: 12.05.2007
Witojcie!
« 9 Cze 2009, 20:51 »
Witamy :)
"Raz do roku pojedź w miejsce w którym jeszcze nie byłeś.
Bądź dobry dla Matki Ziemi.
Dziel się swoją wiedzą."

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Witojcie!
« 9 Cze 2009, 21:27 »
Cześć!
Cytuj
Za Bratysławą, gdzieś w Austrii, Gucio wybrał swą obolałą miłość i stwierdził, że dalej nie jadą

obolała miłość ? :P
fajny opis dorobku rowerowego..... 8)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
Witojcie!
« 9 Cze 2009, 21:39 »
A witojcie :D niesłychane przygody panie :wink:
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Offline Juliusz

  • Wiadomości: 326
  • Miasto: Płock/Poznań
  • Na forum od: 16.03.2008
Witojcie!
« 9 Cze 2009, 21:43 »
Hej MaO  :wink: .
"Stop fearing. Stop panicking. Turn off your TV. Start thinking." N.B.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Witojcie!
« 9 Cze 2009, 23:15 »
Ni-hao, MaO :)
Ładnie piszesz. No i pozazdrościć takiej Karoliny, co to Jej nie tylko nie trzeba namawiać do jazdy, ale wprost przeciwnie, to Ona Cię podtrzymała na duchu! Pomykaj w dal, a o nas nie zapominaj! :D
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Witojcie!
« 10 Cze 2009, 07:03 »
Witaj. Na tym rowerze to masz rzeczy tylko swoje i Karoliny, czy jeszcze czyjeś? :D


MaO

  • Gość
Witojcie!
« 10 Cze 2009, 11:31 »
Cytat: "vagabond"
może masz stronkę, albo przynajmniej swój kącik na którymś portalu?


Strona jest w planach. Wrodzone lenistwo powoduje, że są to ciągle plany dalekosiężne :D Na google maps można zobaczyć, którędy jeździłem oraz przeczytać krótkie opisy wydarzeń na trasie:

http://maps.google.pl/maps/user?uid=103921263096568834372&hl=pl&gl=pl&ptab=2

Jeśli chodzi o pojemność sakw... Hmmm... Karoliny wtedy akurat nie było, ale taryfy ulgowej nie stosujemy :D Własne "bety" każdy wozi sam. Jeśli zaś chodzi o sprzęt biwakowy, to owszem przewozi go zwykle brzydsza płeć... A, że np. namiocik, to pokaźnych rozmiarów Fjord Nansen Korfu IV... no, cóż... luksus kosztuje... trochę potu więcej :D Ale i tak sakwy nie są nigdy pełne :D

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Witojcie!
« 10 Cze 2009, 12:03 »
Cytuj
Na google maps można zobaczyć którędy jeździłem:

http://maps.google.pl/map...pl&gl=pl&ptab=2


Uwaga! To nie są tylko zwykłe ślady na mapie google :o  Tam jest pełno świetnych, krótkich komentarzy przypisanych do wielu dni podróży :mrgreen:  Mi się to bardzo podoba :D
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum