Autor Wątek: Podsumowanie 2014  (Przeczytany 1262 razy)

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: Podsumowanie 2014
« 1 Sty 2015, 18:35 »
U mnie:

16 344 km w sumie
217 dni, w których jeździłem rowerem (w tym 139 dojazdów do pracy)
75,3 km średnio dziennie (licząc tylko dni, w których jeździłem)
1016 km maksymalnie jednorazowo (BB Tour)
4 razy ponad 500 km jednorazowo (dojazd na Zlot, MP, P100J, BBTour)
22 wycieczki ponad 100 km
279 nowych gmin

« Ostatnia zmiana: 8 Sty 2015, 07:52 Turysta »

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
Odp: Podsumowanie 2014
« 1 Sty 2015, 22:37 »
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Mężczyzna bodziowaty

  • Wiadomości: 58
  • Miasto: Bielsko-Biała
  • Na forum od: 07.01.2013
Odp: Podsumowanie 2014
« 2 Sty 2015, 00:52 »

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2544
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: Podsumowanie 2014
« 2 Sty 2015, 09:27 »
4802 km więc słabiutko w porównaniu do innych, ale za to w dojazdach do pracy chyba nikt mnie nie pobije - tylko 4 razy nie pojechałem w ubiegłym roku rowerem do pracy  :D

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Odp: Podsumowanie 2014
« 2 Sty 2015, 09:28 »
Brawo!
rok był dobry na jazde rowerem ale nie aż tak, daleko masz ?
Nie zeby odległośc coś zmieniała, bo jak jest syfiasto to tak samo mi sie nie chce jechac 5 km jaki i 20  - pytam z ciekawości

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2544
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: Podsumowanie 2014
« 2 Sty 2015, 09:33 »
około 5 km najkrótszą drogą, którą mało jeżdżę, a wzdłuż Wisły 8,76 lub 9,02 zależnie od opon

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Odp: Podsumowanie 2014
« 2 Sty 2015, 09:41 »
a nie denerwuje Cię zimową porą ubieranie? jak miałem 17 km to jeszcze mnie to nie uwierało- ale jak mam jeździć 6 to dłużej się ubieram i rozbieram niż jadę :D

Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013
Odp: Podsumowanie 2014
« 2 Sty 2015, 09:43 »
4802 km więc słabiutko w porównaniu do innych, ale za to w dojazdach do pracy chyba nikt mnie nie pobije - tylko 4 razy nie pojechałem w ubiegłym roku rowerem do pracy  :D

Wszystko zależy od tego ile razy dziennie jeździmy do pracy. ;)
"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

Offline Mężczyzna Karol

  • Wiadomości: 1345
  • Miasto: Mikołów
  • Na forum od: 21.02.2011
Odp: Podsumowanie 2014
« 2 Sty 2015, 09:53 »
ale za to w dojazdach do pracy chyba nikt mnie nie pobije - tylko 4 razy nie pojechałem w ubiegłym roku rowerem do pracy
Mam 100% dojazdów do pracy rowerem. :)
Dojeżdżam codziennie.

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2544
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: Podsumowanie 2014
« 2 Sty 2015, 09:54 »
a nie denerwuje Cię zimową porą ubieranie?
a czemu ??
Na butach mam godzinę do pracy, tramwajem 40 min a rowerem 20, więc bilans o tak jest  na plus. Wkurza mnie tylko to, że mam ciągle okulary zaparowane, jak wchodzę do jakiegoś sklepu.

Wszystko zależy od tego ile razy dziennie jeździmy do pracy. ;)
raz dziennie
obawiam się tylko rywalizacji z tymi, którzy pracują zdalnie w domu, a do pracy jadą raz na kwartał, żeby szef nie zapomniał jak wyglądają  ;D

Offline Mężczyzna włóczykij

  • Wiadomości: 78
  • Miasto: Ruda Ślaska
  • Na forum od: 20.11.2012
    • Mój Bikeblog
Odp: Podsumowanie 2014
« 2 Sty 2015, 20:22 »
http://wloczykij.bikestats.pl/1264570,Zakonczenie-sezonu-kolarskiego-2014.html

W tym 211 dojazdów do pracy co dało sumę: 3273 km

Offline Mężczyzna yurek55

  • 2015-11217; 2016-11305; 2017-12740 (Rapha500)
  • Wiadomości: 1324
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.09.2013
    • Jurek rowerowy
Odp: Podsumowanie 2014
« 2 Sty 2015, 23:38 »
W 2014 miałem 21 wyjazdów powyżej 100 km i 2 powyżej 150 km.
Zaliczyłem 33 nowe gminy.
Kupiłem narzędzia do wymiany kasety, suportu, rozkuwania łańcucha i zacząłem naukę samodzielnego radzenia sobie z naprawami.:)



1 raz złapałem gumę/kapcia/panę.
Dwa razy potrącił mnie samochód, przy czym w obu przypadkach kończyło się na niegroźnych potłuczeniach i niewielkich stratach w  sprzęcie. Sprawy załatwialiśmy polubownie, z ręki do ręki, a ja zyskałem nowy rower. Przejechałem nim 10 641 km.


Rower to dziwny pojazd, jego pasażer jest jednocześnie jego silnikiem.
"Drzwi mego domu to magiczna furtka między krainą lenia a rowerem" - eranis
                                               

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum