2015 - plany i zamiary.

[RDK]

Tylko jeden - ukończyć zdobycze gminne w kontekście całego roku

Na pierwszy ogień pójdzie podlaskie, a zakończę zapewne lubuskim. 

[maciekkk]

Mój plan: zdecydowanie więcej podróżować!

[wojtek]

Powodzenia.
Ja mam ochotę złożyć jakiś rower. I nabrać chęci na jeżdżenie.

[darekw]

1. Wskoczyć do pierwszej dziesiątki gminohobbistow i w niej już pozostać na stałe.                                                        2. Awansować w tej klasyfikacji na pierwsze miejsce wśród mieszkańców woj.lubelskiego.                                               3.  Przyjechać w końcu na zlot i koniecznie rowerem (może w końcu w tym roku termin zlotu nie bedzie kolidował z terminem Akademickich Mistrzostw Polski w kolarstwie górskim - pełnię tu rolę trenera ekipy AZS UMCS Lublin.

[Giovanni]

20 kkm 

[olo]

1. Pojechać gdzieś z sakwami na chociaż 2 tygodnie, a nie jak w dwóch ostatnich latach tylko na kilka wyprawek i krótkich wyjazdów.
2. Ukończyć Maraton Podróżnika w Tatrach w czasie poniżej 32 godzin.
3. Ukończyć GMRDP, najlepiej w dwucyfrowym czasie ;-)
4. Trochę doinwestować w rowery i ekwipunek.
5. Rozwinąć trochę swoje nędzne wspinanie ;-)
6. Przekroczyć liczbę 1000 zdobytych gmin.
7. Zejść z wagi poniżej 80 kg (już dużo nie brakuje )
8. (Ponadczasowe) żyć długo i szczęśliwie ;-)

[xbartolinix]

1.Przejechać jak najwięcej km w 24h i powtórzyć to, żeby pobić pierwszy wynik.
2. Wyprawa po Polsce.
3. Wszelkie długie weekendy wykorzystać na jazdę po górach.
4. Poznać osobiście forumowiczów na jakimś zlocie, wyprawce itd

[MarqoBiker]

1  Do źródeł Sanu dotrzeć
2  Jeśli wojny nie będzie , dojechać do Lwowa
3  Wreszcie przejechać Szlak Orlich Gniazd
4  Przejechać więcej niż 200 km w ciągu 24 godzin .

[siendziaty]

1. Przejechać minimum dwa razy więcej km niż w 2014 roku.
2. Co najmniej raz w miesiącu przejechać 100 km.
3. Podwoić liczbę zdobytych gmin.
4. Ustanowić osobisty rekord km w czasie 24 godzin.
5. Zaliczyć wyprawkę po Polsce.
6. Dalej dojeżdżać do pracy na rowerze bez względu na pogodę.
7. Zrzucić wagę do tej z dnia ślubu (-10 kg).
8. Odrestaurować do końca starego Zifa.
9. Przekonać małżonkę, że jednak rower szosowy powinien pojawić się w naszej rodzinie - chyba najtrudniejsze zadanie .

[Waski]

No to może i ja coś napiszę bo to dobry doping

Z planów na 2014 rok nie udało mi się wykonać tylko jednego punktu i on właśnie idzie na pierwszy ogień

1. Przez 6 miesięcy w roku przejechać po minimum 1 tys km

teraz nowe plany

2. Ukończyć MP 500 km w limicie czasowym
3. Dogadać się z Czarnulą i jeździć nią przynajmniej tyle ile Czołgiem
4. Przekroczyć 10 tys km w ciągu roku
5. Pojechać na wyprawkę z sakwami minimum 14dniową
6. Zaliczyć minimum jedną wyprawkę forumową
7. Zdobyć kolejne 300 gmin

Wąski

[worek_foliowy]

- uzupełnić wpisy bikestats za 2013 i 2014 rok
- zdobyć fundusze na dłuższą wyprawę
- naprawić/ulepszyć/dokupić sprzęt biwakowy
- pojechać gdziekolwiek na wprawę

[Waldemar]

- kupić lepszy rowerek.
- zwiedzić z Piratem Podlasie.
- poważnie potraktować diagnozę niejakiego dr'a W. i dać odpocząć wątrobie. 
- penetrując Puszczę Białowieską nawiązać przyjazny kontakt z leśną zwierzyną, by ... 
- ... zmienić tekst osobisty nad awatarem. 
-  , oby nie schodził z facjaty przez cały rok.
 
Edit:
Transatlantyk, pod Twoją  egidą, realizacja planów będzie 'małym pryszczem'. Dziękuję  za patronat.

[Jelona]

Hej!

-więcej jazdy po górach (zmieniam miejsce pobytu na Wrocław, będzie ciężej )
-pointegrować się więcej
-zarobić na wyprawę
-600km w 48h

i to by było takie minimum

[Pioter]

1.zejsc do 84kg-wagi stalej a nie jakies jojo,no chyba ze gorna granica joja to 84
2.mniej browarow
Punkt 1 i 2 sa powiazane:)
3.wyprawa do Santiago Compostella,wreszcie,i z powrotem.
4.Oprocz wyprawy zrobic 10 000km.
5.wygrac sprawe w sadzie,choc to powinno byc na pierwszym miejscu.
6.troche z innej beczki-przespac sie z dwoma  kobietami naraz:)

[włóczykij]

http://wloczykij.bikestats.pl/1264877,Nowy-Rok-na-rowerze.html


- przejechać 5000 km
- ukończyć Maraton w Radlinie na dystansie 450 km
- ukończyć Maraton Podróżnika ( z Krakowa dokoła Tatr)
- przejechać 600 km w 24 h /poprawić mój rekord który wynosi 517 km / 24 h
- trasa Ruda Śląska - Hel
- zaliczenie pozostałych gmin woj. Sląskiego- przytyć 10 kg (teraz ok 73 kg)