Ten zawodnik jak widac po mapie jezdzi wlasnie niedaleko domu,to rowniez pozwala zaoszczedzic kase na noclegi i jedzenie.
Wilku,naprawde myslisz ze Polska bylaby dobrym miejscem na taki rekord?
Choc ostatnio z tym krucho to jednak opady sniegu i to obfite jednak sie zdarzaja,a i temperatura -10,-15 nie jest czyms niemozliwym a w takich warunkach 300km jest ciezko zrobic.mozna oczywiscie jechac w lepsze dni 320 i robic "zapasy".
Piszac poludnje europy mialem na mysli polnocna czesc Wloch,cos pomiedzy Genua,Wenecja,Livorno,Rawenna albo srodkowa Francje gdzie temperatury sa w miare umiarkowane przez caly rok,a co jeszcze wazne dni sa dluzsze ze wzgledu na polozenie geograficzne.A sam wiesz ze lepiej jechac za dnia.
Zycze mu powodzenia,ale gosc bedzie mial ciezko.