Autor Wątek: Sylwester (tym razem) rowerowy.  (Przeczytany 1166 razy)

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Sylwester (tym razem) rowerowy.
« 4 Sty 2015, 21:41 »
Dzień pierwszy 31.12.2014 poleciał tak (start 09:00, na miejscu o 23:30):
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=kioewekksqcbrruj

Drugi dzień na lajcie. Spacer po klifach, kawka, kontemplacja widoków, latarnia morska, piwko w barze w Bridlington...takie emerytowanie.;)
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=ypeteaygflkerokl

A dzień trzeci to powrót z samego rana pociągiem do Leicester i dojazd do Corby na rowerku.
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=ghvjcyntbcsfcmpe

I fotki:
https://plus.google.com/photos/117878597098839672747/albums/6100578515901247777/6100578548254210930?banner=pwa&pid=6100578548254210930&oid=117878597098839672747

Miłego oglądania i najlepszego w Nowym.;)

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: Sylwester (tym razem) rowerowy.
« 5 Sty 2015, 00:32 »
Romantycy, samotnicy... Pięknie.
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4027
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Sylwester (tym razem) rowerowy.
« 5 Sty 2015, 19:31 »
Jak mi się ten twój rower podoba - chyba podświadomie zbudowałem swoją hybrydę podobnie, tylko z większymi kołami.
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Online Wilk

  • Wiadomości: 19648
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Sylwester (tym razem) rowerowy.
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Odp: Sylwester (tym razem) rowerowy.
« 5 Sty 2015, 20:56 »
Ten statyw to się idealnie komponuje z resztą bagażu
To moje przekleństwo. Ciężki, duży i cholera się obija. ;)
t=1m19s

Ale dzięki temu łatwiej mi było z tym;)

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4820
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Sylwester (tym razem) rowerowy.
« 5 Sty 2015, 21:15 »
no pięknie, najlepszego na Nowy Rok także.
Ale za mało zdjęć dałeś.

klify pięknie Ci wyszły.

pozdrawiam

Offline Mężczyzna siendziaty

  • Wiadomości: 315
  • Miasto: Tarnów
  • Na forum od: 04.02.2014
Odp: Sylwester (tym razem) rowerowy.
« 5 Sty 2015, 21:21 »
To moje przekleństwo. Ciężki, duży i cholera się obija. ;)

Na super ciężki nie wygląda, ale nie jest zbyt "gibki" na te wyspiarskie wiatry? Ja używam "chińskiego manfrotto" (czyt: goldphoto) i to jest dopiero ciężka cholera. Tak ciężka, że dopiero raz ją zabrałem na wycieczkę :]

Wracając do tematu... przyjemny sylwester, a te klify są rewelacyjne. Fajne masz tam tereny do jazdy.

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: Sylwester (tym razem) rowerowy.
« 5 Sty 2015, 21:25 »
Rafał, zdjęcia super! Gratulacje sylwestra :)
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Odp: Sylwester (tym razem) rowerowy.
« 6 Sty 2015, 16:19 »
Jak mi się ten twój rower podoba - chyba podświadomie zbudowałem swoją hybrydę podobnie, tylko z większymi kołami.
Fakt, że nieco podobne.:) Mój tylko nie jest tak wychuchany.;)

Na super ciężki nie wygląda, ale nie jest zbyt "gibki" na te wyspiarskie wiatry? Ja używam "chińskiego manfrotto" (czyt: goldphoto) i to jest dopiero ciężka cholera. Tak ciężka, że dopiero raz ją zabrałem na wycieczkę :]
Na pewno są cięższe kobyły, ale ten waży więcej niż mój tarp, czyli za dużo.;) Po prostu 700g na moje standardy to kloc. ;D

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum