Rama karbonowa - czy pęknięta ?

[wikrap1]

boisz się każdego pyłka na karbonie.

A gdyby rama była tu czarna, pewnie w ogóle by nie było tego tematu, bo nikt by nie zauważył. Autor jeździłby szczęśliwy, że tak tanio nabył super ramę..

Kupiłeś taniej, używane. Czy taka cena za ramę z małym defektem Cię zadowala? Wszak raczej nie jest to krytyczne uszkodzenie, a przynajmniej teraz nic na to nie wskazuje.

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[Rabarbar]

Rzeczywiście gdyby nie kolor to by nie było nic widać, a sprzedający dość się przejął sprawą i chyba nie ma nic do ukrycia Mam nadzieję bo rama pewnie zostanie u mnie.

[Alek]

Osobiście znam wielu szosowców na karbonach a nie słyszałem jeszcze o przypadku złamania ramy czy widelca. A o pękających ramach stalowych czy alu już słyszałem. Mowa tu o NORMALNYM UŻYWANIU sprzętu, nie wypadkach.

Dziś rano koło mnie: http://www.boards.ie/vbulletin/showthread.php?p=94037340#post94037340

W skrócie: na prostej, przy przyspieszaniu, bez uderzenia w żadną przeszkodę ani dziurę w drodze, rowerzyście na węglowym rowerze pękł w pół widelec. Mocno pocięty, stracił przytomność, pojechał do szpitala...

[łatośłętka]

Dziś rano koło mnie: /.../

B. zła wiadomość - karbonowe widły mają być znacznie bardziej odporne na uszkodzenia od karbonowych ram. Karbonowy widelec sam dla siebie dopuściłem do eksploatacji jako równie bezpieczny, co stal i alu, a tu proszę…

Nadzieja w tym, iż a) los, b) przedmiot ogólnie słabej jakości, niewspółmiernie tani - wówczas lepiej ręce precz lub c) wniosek pod b) (do 3-go przecinka) poniżej.

Będąc uczestnikiem kilkugodzinnego kursu rowerowego, dowiedziałem się dwóch - dla mnie - b. ważnych kwestii: a) zarzuć naprawy w trawie, w jagodniku, na pomoście, koło studzienek ściekowych i tym podobnych miejsc (utrata elementów), b) czyszczenie roweru w pierwszej linii służy wczesnemu rozpoznaniu (mechanicznych) uszkodzeń, zwłaszcza rys, pęknięć itp., w dalszej kolejności ogólnie pojętemu sprawnemu działaniu, wreszcie estetyce.

[Wilk]

Wiadomość usunięta.