Aha jeśli chodzi o sakwe na kierownicę. również żadnych mocowań na rzepy, klamry i inne takie. Mocowanie powinno być na taką szynę. Dobrze gdyby sakwa była wykonana z mocnego materiału, a miejsca szycia porządnie zabezpieczone, bo już nie raz sakwa pod wpływem ciężaru przedmiotów przewożonych w środku po prostu pękała mi na szwach. Im więcej kieszeni tym lepiej :)Tzn jakas mała kieszeń na przodzie , jakieś małe po bokach (mogą być nawet takie z siateczki). Mapnik - najlepiej taki duży, zdejmowany, zapinany na rzep. Wodoodporna - to podstawa bo w środku worze aparat i resztę sprzetu elektronicznego. Klapa otwierana od strony kierowcy Tak żeby nawet podczas jazdy można było wyciągnąć aparat. No i pasek do noszenia na ramieniu - podstawa. Coś pomiędzy tym i tym, to byłby dla mnie ideał..
Cytat: "yoshko"i nie wyobrażam sobie trzymania w tym przepoconej koszulki Ja też dlatego na każdej wyprawie mam proszek do prania i wszelkie brudy piorę na bieżąco. Dzięki temu w sakwach mam zawsze czyste rzeczy.
i nie wyobrażam sobie trzymania w tym przepoconej koszulki
Ja też dlatego na każdej wyprawie mam proszek do prania i wszelkie brudy piorę na bieżąco. Dzięki temu w sakwach mam zawsze czyste rzeczy.
I zawsze suche?
No a gdzie je wsadzisz jak pada? Wtedy nie ma wyjścia i wkładasz to w torebkę foliową, zawijasz i nic innego od tego nie śmierdzi, nie zamaka.
Zresztą jaka w tym jest przewaga sakw oddychających? Myślisz że w nich zapach by nie przeszedł, że wilgoć by nie przeszła?
klapa zamiast rolowanego zamykania wydaje się być dobrym rozwiązaniem. Przy założeniu że materiał jest nieprzemakalny i szwy podklejane to do środka itak nic nie miałoby prawa się przedostać a jakaś niewielka "oddychalność" byłaby możliwa.. Co Wy na to?