VI Śląski Maraton Rowerowy

[włóczykij]

Witam.W imieniu komitetu organizacyjnego VI Śląski Maraton Rowerowy 24h.W tym roku nastąpiły zmiany organizacyjne maratonu zmieniono miejsce gdzie przeprowadzi się maraton rowerowy tą gminą jest Mszana zlokalizowana koło Jastrzębia Zdrój oddalona od Radlina 12 km .Termin maratonu 20-21 06 2015.Nowa strona internetowa w budowie  ukarze się 10-15 01 2015.Podaję link do nowej strony internetowej
http://www.mszana.ug.gov.pl/                                                                                                                                      logo śląski maraton rowerowy na dole po lewej stronie. Pozdrawiamy życząc jednocześnie Wszystkiego Dobrego w 2015 r wielu wrażeń na wycieczkach rowerowych sukcesów osiąganych w kolarstwie i miłych chwil spędzanych razem z kolegami i koleżankami na wspólnych rowerowych wojażach. Komandor Andrzej Włodarczyk i komitet organizacyjny

[CFCFan]

Nowa strona internetowa VI Śląskiego Maratonu Rowerowego

http://www.gokir-mszana.pl/sokol/home.html

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[RDK]

Tak samo jak są formy wyścigów na czas, na odległość, ostatni na okrążeniu odpada itp, tak samo i tu masz takie pewien rodzaj formy wyścigu. O ile BBT ma i moim zdaniem powinno być imprezą od punktu do punktu, o tyle nie widzę przeszkód, by pewne imprezy były organizowane na innych zasadach. Kwestia zawodnika w tym, czy mu się taka forma podoba, odpowiada i czy się to rozmywa.

Maraton w Radlinie, pod względem formy znajduje się pomiędzy wyścigami w których (A)trzeba przejechać jak najwięcej kilometrów w wyznaczonym czasie i (B) Przejechać określoną trasę w jak najkrótszym czasie.

Z tego co widzę to jest chyba jedną z nielicznych imprez, która jest nastawiona tak bardzo na tryb (A). Jeszcze bardziej (A) niż (B) będzie np. taka Mazovia 24h, ale tam są okrążenia krótsze, ułatwiające zliczanie ogólnego zaliczonego dystansu. W Radlinie, jeśli w limicie czasowym przejedziesz 590km, zaliczone masz 500 i opcjonalne poczucie zmarnowanych w 100km kontekście wyścigu, a w Mazovii już TYLKO 10-20km Poza tym Mazovia nastawiona jest bardziej na mtb, a w Radlinie lepiej (uogólniając) poradzą sobie rowery na wąskim bieżniku

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[RDK]

Gdzie masz te maratony i wyścigi rowerowe, gdzie trzeba przejechać jak najwięcej kilometrów w wyznaczonym czasie?

Odpowiedziałem:

Z tego co widzę to jest chyba jedną z nielicznych imprez, która jest nastawiona tak bardzo na tryb (A)

Sportem się nie interesuję, więc lepiej wiesz, jak często i w jakich dziedzinach sportu stosuje się formę A.

Żeby było jaśniej, chodzi o wszelkie modyfikacje opierające się (świadomie lub nie), o zasady testu Coopera. Stawiając po jednej stronie czysty test Coopera, ale dostosowany do kolarstwa i rozciągnięty w czasie, po drugiej zaś stronie czysty wyścig z pkt. 1 do pkt. 2, to rozpoczynając od formy Coopera pierwszym będzie Mazovia 24h, a w dalszej kolejności Radlin i tuż za nim cała masa innych polandbików czy tourów de X.

To, że Radlin ma wyznaczoną trasę, którą trzeba przebyć w jak najkrótszym czasie, powoduje to, że Radlin zalicza się do grupy B. Limity czasowe, w jakich trzeba się zmieścić pomiędzy tymi etapami, ponownie przemawiają za tym, że rozgrywka jest bardziej w typie B, czyli tak jak i ~95% zawodów, o których mówisz

Więcej niż jeden dystans, oznacza zbliżenie do typu A. O ile w przypadku (w tym roku) dystansów 100-400 nie jest to widoczne, bo każdy z nich ma swój konkretny limit do przejechania ze średnią podróży min. 20km/h, o tyle dla 500 i 600 jest jeden przedział czasowy i od zawodnika zależy czy w tym przedziale przejedzie mniej czy więcej. Tak jak i jest to czasie Mazovii 24h. Różnica polega na ilości pętli i długości. Zaznaczam, że jest to jedyna różnica, która sprawia, że Radlinowi nieznacznie, ale bliżej jest do typu A, niż pozostałym imprezom. Gdyby nie pośrednie limity czasowe, przy których zawodnik nie ma prawa zaliczyć dłuższego dystansu (nawet jeśli etap wcześniejszy przejedzie po limicie, ale zmieści się w zaplanowanym limicie ostatnim, ogólnym), a limit czasowy był jeden, dla każdego etapu to można by mówić o tym, że Radlin faktycznie, tak jak i Mazovia 24, jest w grupie A.

No ale właśnie z braku imprez typu A, w zastanej sytuacji, Radlin jest forma pośrednią, miedzy formą występującą w Mazovii i tej w BBtour. Nawet jeśli ta pośredniość nie przejawia się w równych, stabilnych proporcjach.

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[włóczykij]

Dziwne teorie tutaj przywołujecie.... ale jest jedno ALE to już nie jest Maraton w Radlinie, został przeniesiony do małej miejscowości gdzie ciężko jest dojechać... Mszana niedaleko Jastrzębia Zdroju, zarówno PKP jak i autobusem bardzo ciężko się dostać.
Natomiast  dystanse co 100 km świadczą raczej o tym że będziemy jeździć po pętli 100 km co wcale mi się nie podoba, a dystansów tyle żeby ściągnąć jak najwięcej ludzi... poza tym podrożała opłata wpisowa na dyst. 500 i 600 km... za dodatkowy bogracz trzeba zapłacić... 
Coś mi sie wydaje że to będzie mój ostatni Maraton organizowany przez panów z Radlina

[obserwathor]

(...) Maraton w Radlinie, został przeniesiony do małej miejscowości gdzie ciężko jest dojechać... Mszana niedaleko Jastrzębia Zdroju, zarówno PKP jak i autobusem bardzo ciężko się dostać. (...)

Kilka kilometrów dalej tym samym pociągiem (do Wodzisławia Śląskiego) i dalej 8 km na rowerze, to chyba nie problem dla prawdziwego maratończyka ? tym bardziej, że Mszanę i Radlin dzieli jakieś 12 km  .

[włóczykij]

Większość osób dojeżdżało do Rybnika PKP i dalej na rowerze a teraz trza dymać do jakiejś wsi!

[transatlantyk]

Nie ma sensu "nadawać" na Radlin. Komu się nie podoba niech nie jedzie. Konkurencja coraz większa, jest wybór. Polecam Maraton Podróżnika.

[bodziowaty]

Może warto założyć nowy wątek dotyczący tegorocznej edycji i tam przenieść dyskusję?

Dziękuję :-)

[Cymmes]

Mszana jest znana na całą Europę za sprawą tajemniczego mostu i jego wykonawców na odcinku Autostrady A1
Chcą z Mszany, niech będzie, z Mszany!
Pozdrawiam

[Robert1008]

Nie wiem po co aż tyle tych dystansów robić - 100,200,300,400,500 i 600km. Wtedy impreza za bardzo się zaczyna rozmywać, tym bardziej jeśli można przechodzić pomiędzy nimi. Już cztery, ze stopniowaniem co 150km to było trochę za dużo, a teraz ma być aż 6 dystansów.

Np. w BBTour była jedna taka edycja, gdzie można było dojechać do Wsoli (niecałe 700km) - i na szczęście w kolejnych z tego pomysłu zrezygnowano, jest jeden wyścig, albo przejedziesz 1000km, albo imprezy nie kończysz, nie ma nagród pocieszenia.

Orgowie z uwagi na trudności logistyczne często odchodzą od 1 pętli lub chociaż 2.
Pojawiły się 100, 200, 300 (jedna zawrotka po 50km , ale ma już znamiona normalnego wyścigu. Zaczynają się problemy i zachowania cechujące takie właśnie imprezy: właściwa grupa, dobry asfalt, wcześniejsze zejście z trasy bo się opłaci w rankingu itp.

Dzięki takiej organizacji wielbiciele Maratonów jako "wyzwania dla ducha i ciała" mniej jeżdżą na takie "szybkie" wyścigi.

Pojawiły się fajne imprezy "Maraton Podróżnika"- tegoroczna trasa może być świetna. Gdyby Orgowie nieco podnieśli standard powyżej turystyki może być kiedyś super.
Nowa Impreza Piękny Wschód.  może być fajna.
Maraton Zachodniopomorski też ciekawy, jeśli oczywiście pogoda dopisze. Może tylko gdyby Orgowie koszt koszulki potraktowali jako dodatkową opcję w opłacie startowej (90). To opłata startowa wyniosła by 50+240 i było by ok.

Szykuje się ciekawy sezon :-)

A na koniec sezonu jakieś podsumowanie i punktowania tych imprez i mamy PPU ;-) bez napinania się.  TO może być fajna zabawa :-)

[CFCFan]

Jest już dostępna trasa tegorocznego maratonu:)