Autor Wątek: Doliną Warty do rez. Zielona Góra i powrót przez jurajskie pagórki  (Przeczytany 1537 razy)

Offline Mężczyzna MichałD

  • Wiadomości: 476
  • Miasto: Jura Krakowsko-Częstochowska
  • Na forum od: 27.11.2013
    • Między Wartą, Pilicą i Nidą
Doliną Warty do rez. Zielona Góra i powrót przez jurajskie pagórki

Trzeba korzystać ze sprzyjającej pogody, bo w prognozach coś straszą powrotem lekkiej zimy. A za oknem wręcz wczesna wiosna, ptaki świergolą aż miło i w końcu wiać jak opętane przestało, to na rower. Tym razem jadę na swoim sprzęcie i różnica w jakości jazdy jest naprawdę spora, czy to kwestia przyzwyczajenia, czy faktycznie geometria taką różnicę czyni? Mniejsza o to - jechało się wspaniale, choć w końcówce zmęczenie już było odczuwalne. Trzeba zacząć częściej jeździć bo wiosną kiepsko będzie ;)

Dystans 93km
Włodowice - Jaworznik - Żarki - Żarki Letnisko - Poraj - Zawodzie - Korwinów - Kusięta - Turów - Zrębice - Siedlec - Ostrężnik - Przewodziszowice - Łutowiec - Kotowice - Włodowice

Pełna relacja (33 zdjęcia z opisami) na: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_16012015.php


Mapa wycieczki


Miejsce, które mi do tej pory umykało - potężny młyn na skraju Żarek przy drodze nr 789


By nie jechać przez sam Poraj i Osiny (bardzo nie lubię tego odcinka), wybieram trasę którą przez Jastrząb jeżdżę do Decathlona, czyli muszę po obwałowaniu objechać Zalew. Jednak najpierw przeprawa przez Potok Ordon, co dzięki bardzo niskiemu poziomowi wody w zalewie było zadaniem bezproblemowym


Wąski most na Warcie w Słowiku.


Diabelskie Kowadło.
Po Jaskini w Zielonej Górze z pięknymi stalagnatami to najbardziej charakterystyczny obiekt środowiska abiotycznego rezerwatu Zielona Góra.
Dalej jadę geologiczną ścieżką edukacyjną przez podmokłe łąki w kierunku jeziorek krasowych. Mimo pewnych obaw udało się przejechać, nawet źle nie było woda w najgłębszych miejscach nie sięgała nawet do łańcucha, a ten odcinek często bywa zdecydowanie bardziej mokry ;)


Jeden z wielu schronów bojowych (Ringstand 58) punktu oporu Linii B1 PO Ciecierzyn-Turów.


Kamieniołom Warszawski.


Ruiny strażnicy w Przewodziszowicach.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Nieźle już zjeździłęś tę Jurę :)
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2543
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Tyle razy przejeżdżałem tamtędy i nigdy tak ładnie tam nie było.

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Ja chcę takie w Kampinosie.


Offline Mężczyzna MichałD

  • Wiadomości: 476
  • Miasto: Jura Krakowsko-Częstochowska
  • Na forum od: 27.11.2013
    • Między Wartą, Pilicą i Nidą
Ja chcę takie w Kampinosie.

To zapraszam do nas na Jurę i zwijamy taki dywanik z Siedleckiej Drogi  ;D


Fotka z tej wycieczki.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Siedlecka to Żarki-Mirów?
Akurat jechałem w zeszłym roku i bardzo mi się podobało. Z sakwowego punktu widzenia to taki dywanik z Częstochowy do Krakowa to by był przebój europejski. A dla MTB wertepów tam nie zabraknie a wiem o czym mówię  ;)

Offline Mężczyzna MichałD

  • Wiadomości: 476
  • Miasto: Jura Krakowsko-Częstochowska
  • Na forum od: 27.11.2013
    • Między Wartą, Pilicą i Nidą
@ załączona fotka - po rez. G. Zborów jeździć rowerem nie wolno, o noszeniu nic w regulaminie nie ma  ;D

Siedlecka Droga to odcinek biegnący dolinką z Trzebniowa do Ostrężnika, biegnie tam czerwony Szlak Orlich Gniazd. Natomiast sam pomysł utworzenia takich ścieżek jest OK, tylko przebieg nie do końca przemyślany i ścieżki są za szerokie przez co pojawiają się na nich samochody.
O tym projekcie sporo na http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=17&t=5812
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2543
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Z sakwowego punktu widzenia to taki dywanik z Częstochowy do Krakowa to by był przebój europejski.
a czemu ma służyć asfalt ?? dobrze utrzymane szutry są złe ??

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
a czemu ma służyć asfalt ??
Żeby było lekko, łatwo i przyjemnie.

Cytuj
O tym projekcie sporo na http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=17&t=5812
15 stron marudzenia
« Ostatnia zmiana: 20 Sty 2015, 10:08 menel »

Offline Mężczyzna MichałD

  • Wiadomości: 476
  • Miasto: Jura Krakowsko-Częstochowska
  • Na forum od: 27.11.2013
    • Między Wartą, Pilicą i Nidą
15 stron marudzenia
Być może, ale marudzące osoby w sporej części mają "trochę" wiedzy o regionie i postrzegają pewne sprawy troszkę szerzej niż typowy turysta wpadający raz na jakiś czas?
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Te drogi są dla turystów i to im ma się podobać. A lokalne  marudy na pewno w innych wątkach marudziły że urzędasy nic nie robią. Poza tym nie ma obowiązku jazdy asfaltem.

Offline Mężczyzna MichałD

  • Wiadomości: 476
  • Miasto: Jura Krakowsko-Częstochowska
  • Na forum od: 27.11.2013
    • Między Wartą, Pilicą i Nidą
Jasne najlepiej zalać jak leci betonem  :icon_twisted:
W zalinkowanym temacie jest wszystko co istotne, kto chce ten poczyta. I masz oczywiście rację, w innych tematach narzekają na nic nie robiących urzędasów. Tylko problemem jest to że owi biurokraci nie znają swego terenu i zazwyczaj albo nic nie robią, albo robią coś na od... Wtedy lepiej by nic nie robili. Oczywiście to generalizacja, bo są przykłady przemyślanych projektów, naprawdę godnych naśladowania.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Jasne najlepiej zalać jak leci betonem  :icon_twisted:
W Borach Tucholskich dla równowagi sobie wymyślili DDR z ekologicznego szutru i efekt taki że do Swornychgaci na kolarce legalnie nie dojedziesz.
Każdemu nie dogodzisz.

Offline Mężczyzna voit

  • Wiadomości: 163
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 11.02.2012
Jasne najlepiej zalać jak leci betonem  :icon_twisted:
W Borach Tucholskich dla równowagi sobie wymyślili DDR z ekologicznego szutru i efekt taki że do Swornychgaci na kolarce legalnie nie dojedziesz.
Każdemu nie dogodzisz.

Z zasady rower szosowy jak sama nazwa wskazuje nie służy do takiej jazdy.
Zgadzam się z Michałem, te asfalty to trochę przesada. Bardzo dobrze sprawdzają się szutry jakimi teraz wysypywane są drogi pożarowe przez lasy.
 

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Nie rozumiem waszego problemu. Dokładnie to samo budują w Czechach.

Tagi: śląskie 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum