U sąsiadów...Litwa 2014

[fantomas]

Siema!

Jeśli komuś by się nudziło, nie miał by co już czytać ani przeglądać tutaj na forum (w danej chwili ), to zapraszam do naszej fotorelacji z mini-wyprawy po Litwie, byliśmy tam w wakacje, na koniec lipca 2014 roku. Odwiedziliśmy Mierzeje Kurońską i Wilno

mapa --> http://ridewithgps.com/routes/6812050  (z Kłajpedy do Wilna przetransportowaliśmy się PKP)
galeria --> https://plus.google.com/u/0/photos/103245978188219838204/albums/6100979439894527105

pozdrawiam!

[darekw]

Widzę że pogodę na zwiedzanie Wilna mieliście zamówioną. Chyba przez cały wyjazd nie widzieliście deszczu. Szczęściarze. I tylko to > słabe tępo < przy zdjęciu nr 15 kłuje w oczy. 

[hindiana]

Gdzie dokładnie przekraczaliście granicę z Litwą? Napiszcie, proszę, czy nie ma tam żadnych problemów z rowerami, jak to wygląda.
Dzięki za podpisywanie zdjeć, nie wszystkim się chce, a to bardzo potem pomaga innym planującym wyjazd w te strony.
Krajobrazy Litwa ma jednostajne, ale najważniejsze , że się dobrze bawiliście

[yoshko]

Na mapce widać, gdzie dokładnie się przeprawiali. Czemu miały by być problemy z rowerami, przecież granica jest otwarta i można nawet w lesie przekraczać?

[hindiana]

Faktycznie. Zapomniałam. Mam w pamieci wjazd na Białoruś i z rozpędu nałożyłam to na Litwę

[menel]

Jeśli z dziećmi to o E67 do Kalwarii możesz zapomnieć. Bez dzieci też spore wyzwanie.
I warto pamiętać że PKP zamknęło trasę W-wa-Białystok.

[paweł.70]

Miałem okazje również jechac pociągiem relacji Kłajpeda-Wilno. Czy nie potrzebowaliście "malczika" do wnoszenia rowerów do pociągu
Potwierdzam obsługa bardzo miła.

[fantomas]

Widzę że pogodę na zwiedzanie Wilna mieliście zamówioną. Chyba przez cały wyjazd nie widzieliście deszczu. Szczęściarze. I tylko to > słabe tępo < przy zdjęciu nr 15 kłuje w oczy.

Przyznaje, że pogoda była zamówiona, ogólnie wymarzona aczkolwiek deszcz złapał nas w Viesvile, był to 3 dzień, ale uciekliśmy mu, konkretnie wtedy szarpnęliśmy, nawet na jednym z zdjęć Paweł ma na sakwie żółty pokrowiec przeciwdeszczowy założony właśnie z tego dnia.

Odnośnie 15 zdjęcia i słabego tępa... nie było one aż takie słabe, tylko po prostu byliśmy trochę zmęczeni całonocną podróżą pociągiem i dało nam się to odczuć dlatego jechaliśmy ciut wolniej

Gdzie dokładnie przekraczaliście granicę z Litwą? Napiszcie, proszę, czy nie ma tam żadnych problemów z rowerami, jak to wygląda.
Dzięki za podpisywanie zdjeć, nie wszystkim się chce, a to bardzo potem pomaga innym planującym wyjazd w te strony.
Krajobrazy Litwa ma jednostajne, ale najważniejsze , że się dobrze bawiliście

Jadąc na Litwę to granicę przekraczaliśmy w Budzisku, a z Litwy to m. Ogrodniki. Tak jak pisał @menel z dziećmi lepiej nie pchać się przez Budziska, jeździ dość sporo tirów, w ogóle aut, ale jest pobocze, bez dzieci bez najmniejszego problemu można jechać, kierowcy ładnie nas wymijali.

Miałem okazje również jechac pociągiem relacji Kłajpeda-Wilno. Czy nie potrzebowaliście "malczika" do wnoszenia rowerów do pociągu
Potwierdzam obsługa bardzo miła.

Z tym wnoszeniem rowerów to rzeczywiście fajna sprawa na Litwie, "malczik" tj Pan z obsługi pociągu wtaszczył nam rowery i ulokował w stojakach, ale ta usługa jest chyba już policzona prze nich w bilecie bo liczą sobie za niego dość konkretnie

[darekw]

Hmm, pisząc o słabym "tępie" wcale nie miałem na myśli szybkości (tempa) jazdy....

[menel]

jeździ dość sporo tirów, w ogóle aut, ale jest pobocze,

Pobocze było ale się zmyło.

[EASYRIDER77]

fajnie że Wam się udało, pogoda dopisała itd, ale jak dla mnie za nudno tam widokowo na tej Litwie.
No ale to Wy tam byliście i Wam gratuluję.

za dużo jednak zdjęć powtarzających się, trochę bym uszczuplił galerię.

[KiESWY]

Fajna wyprawa; miło zobaczyć znajome miejsca.
Kiedyś nocowałem na plaży w Jurbarku a odświeżałem się wcześniej w Viešvilė.

[fantomas]

Fajna wyprawa; miło zobaczyć znajome miejsca.
Kiedyś nocowałem na plaży w Jurbarku a odświeżałem się wcześniej w Viešvilė.

To my z kolei odwrotnie jak ty.

W Jurbaku rzeczywiście była super woda, i też super miejscówka na nocleg, nawet o tym myśleliśmy ale za mało km mieliśmy tego dnia przejechane, ale woda była normalnie jak w Adriatyku.

za dużo jednak zdjęć powtarzających się, trochę bym uszczuplił galerię.

dzięki za uwagę, postaram się coś z tym zrobić

[KiESWY]

W Jurbaku rzeczywiście była super woda, i też super miejscówka na nocleg, nawet o tym myśleliśmy ale za mało km mieliśmy tego dnia przejechane, ale woda była normalnie jak w Adriatyku.

Tą miejscówkę można śmiało polecić na nocleg: poza miastem, ciepła woda no i położenie - o dobę (100-120 km) od Zalewu Kurońskiego, Kowna i Jeziora Wisztynieckiego.

[Borafu]

Skoro taka fajna miejscówka to określcie ją jakoś dokładniej, dla tych co nie byli.