Autor Wątek: Z domu do domu...  (Przeczytany 13409 razy)

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
Z domu do domu...
« 14 Cze 2009, 13:19 »
Sprawa wyszła dość nagle i spontanicznie. Prawdopodobnie ( bo na razie jeszcze walczymy z brakiem sakw i bagażnika :)) jutro lub w ostateczności pojutrze wraz z koleżanką planujemy wyruszyć z Poznania w stronę Zakopanego. Trasa mniej więcej wyglądałaby tak . Zapraszamy jeśli ktoś chciałby się przyłączyć, gdzieś w trasie, choćby i na jeden dzień :)
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline Mężczyzna Zbyszek

  • Wiadomości: 1473
  • Miasto: Zawiercie
  • Na forum od: 17.02.2009
Z domu do domu...
« 14 Cze 2009, 15:22 »
Jeśli będziesz już wiedziała kiedy i mniej więcej o której będziecie jechały przez Zawiercie to uprzedź mnie a chętnie potowarzysze Wam na ile mi czas pozwoli :D .

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Z domu do domu...
« 14 Cze 2009, 15:22 »
Popieram, rower to doskonały środek komunikacji :D


Offline JD

  • Wiadomości: 98
  • Miasto: Ząbki
  • Na forum od: 03.04.2009
Z domu do domu...
« 14 Cze 2009, 15:36 »
Cytat: "transatlantyk"
Popieram, rower to doskonały środek komunikacji :D


Teraz to taka trasa dla Ciebie to jednodniówka, ech  :mrgreen:

pozdrawiam  :wink:
Jarek

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Z domu do domu...
« 14 Cze 2009, 15:43 »
heh, i o Podlesice niemalże zahaczycie..... ciągnie tam ludzi, ciągnie......  8)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna usulovski

  • Wiadomości: 1266
  • Miasto: Edynburg
  • Na forum od: 17.07.2008
Z domu do domu...
« 14 Cze 2009, 17:54 »
No gdyby nie ta sesja :x  to bym się z Wami coś przejechał, eh trza było korzystać z przedterminów :wink:

Życzę skompletowania szpeju i miłej podróży - zwłaszcza, że pogoda się poprawiła :) .

Offline Mężczyzna atlochowski

  • Andrzej
  • Wiadomości: 581
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.04.2009
Z domu do domu...
« 14 Cze 2009, 18:00 »
Ja niestety tak samo jak Vilquu mam sesję, a tak naprawdę to w środę mi się zaczyna. A chętnie bym się przejechał.
Powodzenia.

tomasz_parys

  • Gość
Z domu do domu...
« 14 Cze 2009, 20:46 »
A ja tez bym sie przejechal:) ale nie mam rowera, ale za to mam sesje:p

tomasz_parys

  • Gość
Z domu do domu...
« 14 Cze 2009, 20:50 »
w ogole w koszecinie na skraju wsi jest stary drewniany kosciol wart zobaczenia i lepiej jechac z koszecina lasem na drutarnie (to ta wiocha ktora nie jest zaznaczona na mapie:)  i dalej przez kalety prosto na miotek znacznie mniej ruchliwa droga niz przez strzebien.

tomasz_parys

  • Gość
Z domu do domu...
« 14 Cze 2009, 20:53 »
a i prosze sie ze mnie nie smiac bo wszyscy maja rower i sobie jezdza a ja nie mam i mi smutno:(

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Z domu do domu...
« 14 Cze 2009, 21:32 »
heh, 3 posty pod rząd? można edytować Tomku......  8)

a to co się stało że nie masz roweru ?
ehh, sesja, coś o tym wiem  :?
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

tomasz_parys

  • Gość
Z domu do domu...
« 14 Cze 2009, 21:35 »
no tak:) sorry a teraz juz sie nie da wywalic i dac do jednego bo wyskakuje komunikat ze musze cos napisac:) poprawie sie na przyszlosc

moj rower zaginal na wojsnie, zostal w gruzji w tamtym roku i do teraz go nie ma:)
mam zamiar w tym roku po niego pojechac z nadzieja ze na mnie czeka:) znaczy sie no jest taka szansa ze jeszcze tam jest:) 14 lipca ruszam na wielka wyprawe aby uratowac moj rower

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
Z domu do domu...
« 14 Cze 2009, 23:49 »
ech no tak szybko przyszło szybko poszło. 2 godz temu dostałam informację że jednak będe miała robotę i z wyjazdu nici :( A ja już sobie nawet detkę i zupki chińskie kupiłam :.(
echhh to życie
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Z domu do domu...
« 14 Cze 2009, 23:58 »
a co z Twoim rowerem się podziało Tomku ? pamiętam conieco o ewakuacji z gruzji.... czyżby rower został pod płotem ambasady?  8)  jedziesz rowerem po rower, czy jakimś mniej lub bardziej blacho, ale napewno smrodem?
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

tomasz_parys

  • Gość
Z domu do domu...
« 15 Cze 2009, 14:03 »
hey no rower niby jest w garazu ambasady ale w sumie tak naprawde nikt nie wie czy on tam jest czy go nie ma dzwonilem do ambasady i oni twierdza ze on tam jest i ma sie dobrze:) wiec lece na miejsce i mam zamiar go wziazc a pozniej wrocic na nim do domu:) moze nie doslownie ale w planach jest armenia iran kawaleczek rowerem a troche jakies busy stop co kolwiek ok 2 tygodni pozniej znow na rower i przez cala turcje na rowerze a dalej w zaleznosci od czasu checi pogody albo na rowerzez az na same wegry albo juz z bulgarii czy grecji pociagiem. wiem ze turcje chce przejechac cala o ile zdarze bo wiza 30 dni a co dalej to zycie pokaze:)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum