Bo coraz więcej jest chętnych na taki styl jazdy
Na jakiej podstawie wysunąłeś takie twierdzenie?
Może właśnie jest zbyt dużo chętnych na jazdy w stylu BBT czy P1000J i stąd takie podwyżki.
Póki są chętni, wręcz tłumy chętnych...
P1000J chyba tym razem nie dla mnie. Podejrzewam, że jednak nie przełknę tak wysokiej opłaty.
O ile w przypadku BBT rodzaj imprezy powoduje przytłumienie reakcji obronnych na opłatę powyżej zdrowego rozsądku, to P1000J jednak jest "zwykłą" (choć bardzo sympatyczną, nie da się ukryć) imprezą długodystansową.
Tak czy inaczej, jakoś ten lipcowy weekend trzeba będzie zagospodarować.