Witam :)

[swirta]

Witam wszystkich z pewną dozą nieśmiałości.

Trafiłam na forum ze trzy godziny temu i od razu zauważyłam, że mogę wiele rzeczy się dowiedzieć od tak doświadczonego grona rowerzystów.
Rowerem jeżdżę pd niepamiętnych czasów, nigdy jednak nie wybrałam się na dłuższy, kilkudniowy dystans. Zazwyczaj zwiedzam okolice Szczecina, Puszczy Wkrzańskiej, Jezioro Świdwie, pobliskie miejscowości w Niemczech. Zazwyczaj jeżdżę około 80-90km, zaś po leśnych ścieżkach około 60km.
Jednak, kto wie...? Może skuszę się na dłuższe wyprawy Na to jednak potrzebuję troszkę czasu by zebrać potrzebny dodatkowy sprzęt. Podziwiam wszystkich, którzy jeżdżą po 200 i więcej km.

Póki co, witam Małgośka  

[aard]

Witaj, Małgośka. Mówię Ci,
że wielodniowe wyprawy są warte niejednej łzy! (radości, oczywiście )

[atlochowski]

Witaj,
Warto spróbować dłuższych wycieczek czy wypraw, tylko uważaj bo jest to uzależniające

[swirta]

Miło, że zachęcacie do dłuższych wypraw. Takie uzależnienie warte łez

[yoshko]

Ja tez mam dopiero co zacząć, więc do dzieła

[swirta]

Ok  
W tym sezonie nastawiam się na dłuższe dystanse by przyzwyczaić organizm, w między czasie zakupię sakwy itp, a w przyszłym sezonie w drogę. Może tutaj znajdę bratnią duszę z moich okolic by wyruszyć na zwiedzanie dalszych okolic, choć widzę, że w słusznym wieku mało osób...

[Waxmund]

Cześć! jeśli teraz jeździc 80-90, to chyba nie musisz jakoś specjalnie przyzwyczajać organizmu do jazdy,hm? Z pomorza co nieco osób jest, a z ich słusznością wieku nie pomogę zbytnio.... zwykłem nie patrzyć się na te śmieszne cyferki pod nickiem

[swirta]

Tak, jeżdżę takie odcinki, ale jako wyprawy jednodniowe i po dobrej drodze. Nie wiem, jak  zareaguje mój organizm na drugi dzień przy takim samym dystansie. Dlatego chcę w tym roku wydłużyć dystans, a w przyszłym wybrać się gdzieś dalej. Druga sprawa to wolę trasy mniej uczęszczane, leśne i polne drogi, a na nich nie zrobię w tej chwili 80-90.