Ale to masło orzechowe to z soczewicą czy raczej z ryżem?
rybę
Przyzwyczajenie się do picia regularnie czystej wody naprawdę wychodzi na zdrowie, jakoś lepiej utrzymuje się poziom cukru, nie mam uporczywej potrzeby picia co chwilę słodkiego "bo mnie odetnie".
Bo jak zimno to jednak fajnie mieć pod ręką butelkę z colą (ale oprócz a nie zamiast wody).
Jako że masło orzechowe jest bardziej wartościowe niż krowie a długie gotowanie mnie nie bawi, to stworzyłem swoją wariację na temat
W Polsce za dyszkę? Proszę bardzo:3,99+3,49=7,48I jeszcze na piwko do poduszki zostanie.
A ktoś kiedyś najadł się naleśnikami na słodko?
Do kitu ta Twoja rada.
To w jakimś drogim sklepie kupujesz. U mnie standartowa cena to 16.
A oszukane to mogą być z mięsem. A jeżeli są ruskie czyli z mąki, sera i ziemniaków to nie ma na czym oszukiwać.
O ile jogurt z muesli uwielbiam, o tyle plasuje się on dla mnie w tej samej lidze co naleśniki, tzn. dłużej się go je niż spala
Mąka ziemniaczana to jest w pyzach a nie pierogach. Kiedyś cała Warszawa się śmiała z Makłowicza jak próbował robić pyzy na Różyku.
A może autor wątku pochwali się najpierw ile wydaje dziennie siedząc w domu/nie jeżdżąc na rowerze ??
... i czy jest na własnym utrzymaniu
Jak ma być tanio, zdrowo i sycąco, to polecam zestaw:ryż basmati (8zł/kg)
Cytat: menel w 15 Lut 2015, 16:42To w jakimś drogim sklepie kupujesz. U mnie standartowa cena to 16.Tak jak mówię w dobrych garmażerkach, gdzie ciasto jest miękkie, a farsz mięsny można wierzyć że jest jakaś przyzwoitej jakości mielonką. Dobrych (z naciskiem na to słowo) pierogów taniej niż w granicach 20 zł za kg nie dostaniesz,
Ryż basmati to chyba nie z tych najtańszych. Kilo ryżu białego w Polsce kupisz ze dwa razy taniej. Brązowy trochę droższy i pewnie najlepszy pod względem energetycznym. Tyle że smak nie każdemu pasuje.