Oczywiście wszystko zależy gdzie lecisz TA. Inna cena jest gdy zabierasz rower na daleki wschód inna gdy do Azji środkowej (byłe republiki). Z ciekawostek i z doświadczenia zauważyłem, że najmniej uszkodzeń miałem w rowerze gdy leciał kompletny bez opakowania w postaci kartonu lub torby. Jest w tym jakiś paradoks, ale być może obsługa widzi, że to rower i nie rzuca go pod stertę innych waliz na dno luku bagażowego.
Anghan gdzie lecisz TA ?
Osobiście polecam, leciałem z nimi dwa razy. W prawdzie raz zgubili mi rower, ale szybko rozwiązali problem .
Historia z Pragi - ewidentna złośliwość obsługi na lotnisku. Btw: ktoś wie jak się zakończyła cała ta sprawa ? jakieś odszkodowania ? darmowy bilet ?