http://allegro.pl/sakwy-rowerowe-nr7-codura-2x10l-na-zamek-moro-i5098698301.htmlTe kupiłem. Są dobre na pojechanie na zakupy do Tesco, albo na wycieczkę do pobliskiego parku.
Główne zarzuty:
-
przeciekające szwy (w ogóle nie klejone, nie zgrzewane ani nic takiego)
-zbyt krótkie haki(na wybojach spadają, trzeba łapać dodatkowo trytytką, żeby nie spadły)
-Dość łatwo je przetrzeć, przedziurawić.
-
Zbyt mało materiału do rolowania - nie da się szczelnie zrolować, bo nie wystarcza miejsca na bagaż (mi przynajmniej)
-Przy zwinięciu ich pół raza są dużo
mniej pojemne od Crosso zwiniętych 3 razy.
-rzep na górze jest niewygodny i wk*jący
Od tych, co podałeś to różnią się materiałem. Mój jest taki plecakowy, a'la cordura. A w Twoich śliski a'la Crosso. Ale widać, że ten sam krój, te same haki i te same szwy.
Nie kupować! Nie dziadować i brać CrossoPrzy czym po roku używania Crosso codziennie, z wożeniem różnych szpargałów też mi się w kilku miejscach drapnęły. Ale przy wożeniu ciuchów itp. i dbaniu, żeby nie atakować ich jakimiś ostrymi krawędziami, to ludziom na prawdę długo wytrzymują. Moim następnym wyborem będą Crosso Classic cordurowe.