Cześć, nazywam się Klaudiusz, mam 22 lata i jestem studentem informatyki z Sosnowca - bez obaw nie jestem maniakiem komputerowym. Kocham sport, góry i wszelkiego rodzaju turystykę.
W skrócie:
Termin : ok. 3 tygodnie w okresie początek lipca - koniec września
Dystans : ok. 100 km dziennie, Jeśli całą ekipa okaże się mocna to można więcej.
Trasa : Gruzja,Azerbejdżan,Armenia, może Iran. Wszystko do dogadania, jak będzie już ekipa to pozaznaczamy punkty i wspólnie coś wymyślimy
Noclegi : Namiot/Gospodarz
Koszt : 1400 - 1800zł
Preferowana ilość osób : 3-6
Kontakt: Forum, klaudiusz.stawski@gmail.com, www.facebook.com/klaudiusz.klaudiuszA teraz więcej szczegółów:
W tym roku w wakacje planuje pojechać na wyprawę rowerową po
Gruzji oraz Azerbejdżanie/Armeni/Iranie. Gruzja jest pewna co do reszty będzie trzeba przemyśleć trasę.
Tak +/- wyglądało planowanie rok temu :
-Jeśli chodzi o
termin to pasuje mi termin między początkiem lipca a końcem września.
-Planowany
dystans dzienny to około 100km, można i więcej ale wtedy jest mniej czasu na chill. Aczkolwiek jeśli cała ekipa będzie mocna to osobiście mogę się dostosować i robić 120 - 130. Jeśli jakaś część trasy będzie mało ciekawa lub braknie na coś czasu można się wspomóc pociągiem/stopem.
-Co do zwiedzania byłbym raczej skłonny ku podziwianiu przyrody, zdecydowanie wole omijać duże miasta które męczą i marnują sporo czasu ale jak będą jakieś ciekawsze zabytki w miastach po drodze to można zahaczyć.
-
Czas trwania wynosił by około 3 tygodnie, dopasujemy to do jakiś wmiare tanich przelotów i dostępności uczestników. Warto było by w okolicach kwietnia - maja już mieć sformułowaną ekipę aby polować na tani lot.
-Co do
noclegów byłby to namiot i noclegi na gospodarza ale bez jakiegoś specjalnego narzucania się. Gotowanie także po taniości we własnym zakresie na kuchence turystycznej.
-W przybliżeniu
koszt wyprawy myślę że wyjdzie 1500 -1800zł w zależności od kosztu przelotu i pojemności żołądka.
-Preferowane
towarzystwo to grono w wieku studenckim. Powiedzmy tak do 30 lat, przepraszam jeśli ktoś poczuł się zdyskryminowany ale ludzią w podobnym wieku zazwyczaj najłatwiej się dogadać. Płeć nie ma znaczenia -jestem zwolennikiem towarzystwa mieszanego.
Doświadczenie też nie jest potrzebne - wystarczy chęć do przeżycia ciekawej wyprawy i rower.
Moim zdaniem optymalna wielkość składu to 3-6 osób.
Nie dwie ponieważ w ciągu kilku tygodni razem fajnie jest mieć przynajmniej dwie osoby do pogadania. W przypadku składu większego niż 4 osoby warto też zaplanować tak aby powstały dwa składy które jadą razem ale są w pełni nie zależne(namiot,kuchenka itp)
-Co do jazdy w deszczu jeśli chmurka jest burzowa to lepiej przeczekać, jeśli zapowiadają się całodniowe opadu to jestem zwolennikiem jazdy.
-Przed wyprawą warto zorganizować mini wyprawę zapoznawczą(2-3 dni)
Powyższe wytyczne to takie moje wymarzone oczekiwania. W przypadku kilkuosobowej wyprawy trzeba iść na kompromisy więc jeśli coś Ci nie odpowiada to poprostu napisz i przedyskutujemy temat.Jeśli chodzi o mnie to posiadam w życiorysie jedną długą wyprawę oraz 2 krótsze wyprawy:
-Bałkany, polecam zobaczyć film :
oraz kilka zdjęć
https://drive.google.com/folderview?id=0B4OBG_ZB6sRpbkd6Z0h1UHdDZGc&usp=sharing-Wybrzeże Bałtyku
-Ukraina z kolegą Majorusem którego serdecznie pozdrawiam:
http://majorus.bikestats.pl/c,28893,Ukraina-Slowacja-Majowka-2013.htmlPozdrawiam
