w makro nie ma problemu. Zapinamy po USB do laptopa i live view jak ta lala.
Nie zapominajcie o najważniejszym zastosowaniu ruchomego ekranu - autoportretach
Cytat: Ma_rysia w 1 Mar 2015, 15:42Nie zapominajcie o najważniejszym zastosowaniu ruchomego ekranu - autoportretachPotwierdzam.Bez uchylnego ekranu nie powstałoby to zdjęcie:
Lustrzanek nie używam, ale co do ekranu mogę się wypowiedzieć. Moim zdaniem ekran jest przydatny dlatego, że wizjer w Canonie nie jest dobrze skalibrowany i trudno stwierdzić co zmieści się w kadrze.
Możesz mieć problem z ilością rąk
autoportretach
Bez uchylnego ekranu nie powstałoby to zdjęcie:
Co rozumiesz poprzez źle skalibrowany?
Niezmiennie mam 2 ręce. Wraz ze statywem wystarczają. Niestety, mój 500D nie ma wifi srifi itd. i kabelek musi być.
W moim 500D w wizjerze widać minimalnie mniej, niż na matrycy. Różnica jest marginalna. I pewnie zależy od ustawionej korekcji wady wzroku. Dla mnie jest to stan rzeczy jak najbardziej satysfakcjonujący.
Co rozumiesz poprzez źle skalibrowany?Wizjer optyczny w lustrzankach pokrywa średnio 97% kadru. W małpkach może być mniej, nie mam takiego sprzętu i nie wiem jak to działa w praktyce.
Na wyprawkach ekran uchylny jest przydatny, czy nie ( ruchoma część - awaryjność )
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje
Czego makrografie robisz, że masz tyle czasu?
Ale nie widzę przeszkód, żeby taki podgląd w makro zastosować.