Przez jeziora i góry Bośni i Czarnogóry 2014

[Miciek]

Zapraszam do czytania i oglądania kompleksowej relacji z wakacyjnej wyprawy do Bośni i Hercegowiny oraz Czarnogóry. Jechaliśmy w grupie 7-osobowej. Początek i koniecy wyprawy był na Węgrzech.

Relacja dzień po dniu:
Część 1.
Część 2.
Część 3.

Fotorelacja pod tym linkiem (tylko 171 zdjęć  )

No i długi film:

[Dusza]

Fajny wyjazd sporą grupą mieliście.

Trochę znajomych miejsc widzę, trafiliście może przy Jeziorze Szkodarskim na sprzedających wino bliźniaków z pokaźną kolekcją samochodów FSO i FSM?

[Miciek]

Trochę znajomych miejsc widzę, trafiliście może przy Jeziorze Szkodarskim na sprzedających wino bliźniaków z pokaźną kolekcją samochodów FSO i FSM?

Klimaty jak z filmów Kusturicy. Ale niestety nie spotkaliśmy ich

[EASYRIDER77]

ale fajny wyjazd grupowy. Nieźle to zorganizowaliście, bus czekał na Węgrzech, tzn. ktoś z Was go prowadził?

fajne miejsca i spotkani ludzie. Gratulacje.

[Miciek]

ale fajny wyjazd grupowy. Nieźle to zorganizowaliście, bus czekał na Węgrzech, tzn. ktoś z Was go prowadził?

Busiarzem był ojciec dwójki uczestników. Przywiózł nas z Zakopanego i wrócił do domu, a po trzech tygodniach przyjechał po nas i zabrał. Rowery jechały na przyczepie.

[nagniatamy]

No i długi film:

Pełen czad. Pamiętam jak płakaliśmy jadąc kiedyś na Lovcen autem, a nie rowerem. Może w tym roku uda się to naprawić. I ten kaniony rzeki Pivy. Mmmm

[Robert]

Sympatyczna galeria.

https://plus.google.com/photos/108021488555979582994/albums/6122110101105626897/6122110536731669554?banner=pwa&pid=6122110536731669554&oid=108021488555979582994
jak weszliście tak wysoko?
Na tej budowie spałem, choć nie w samym kościele Fajne miejsce, z kranikiem.

W Trebinje byłem, ale nie zwiedzałem, szkoda, taki fajny most...

U was na zdjęciach też widzę zieleniasty Durmitor, ja rok przed wami w połowie sierpnia już tak kolorowo nie miałem. Widać trafiłem na wyjątkowo suchy rok, co oczywiście miało swoje plusy

[tranquilo]

W Trebinje byłem, ale nie zwiedzałem, szkoda, taki fajny most...

Też byłem, ale nieświadomie przemknąłem i nic ciekawego nie widziałem

[Miciek]

https://plus.google.com/photos/108021488555979582994/albums/6122110101105626897/6122110536731669554?banner=pwa&pid=6122110536731669554&oid=108021488555979582994
jak weszliście tak wysoko?

Po ścieżce Na tej górze za kościołem jest droga krzyżowa prowadząca na szczyt.

U was na zdjęciach też widzę zieleniasty Durmitor, ja rok przed wami w połowie sierpnia już tak kolorowo nie miałem. Widać trafiłem na wyjątkowo suchy rok, co oczywiście miało swoje plusy

2014 to był wyjątkowo mokry rok, w Bośni była powódź, a w Czarnogórze też więcej padało niż zwykle. Tam, gdzie nie było powodzi, miejscowi ludzie byli zadowoleni z pogody, bo udały się zbiory i sianokosy.

Trebinje - miasto wina, słońca i platanów.

[michał]

Trebinje - miasto wina, słońca i platanów.
A spotkaliście się gdzieś z nazwą Tego miasta "Foca"?

[Miciek]

Trebinje - miasto wina, słońca i platanów.
A spotkaliście się gdzieś z nazwą Tego miasta "Foca"?

Zawsze myślałem, że Foča to po prostu Foča, a Trebinje to Trebinje.
Pierwsza wzmianka o mieście pochodzi z X wieku (Tribunia). Potem nosiło nazwę Trawunia, nie tylko miasto, ale i małe księstwo. Obecna nazwa pochodzi z XIV w.

[michał]

Ups... Pomyliło mi się z Srbinje

  Donji Vakuf jest brzydkim miasteczkiem ale wspominam je miło. Zostałem tam ostrzyżony w zakładzie fryzjerskim jak w żadnym innym do tej pory

[emes]

Trebinje - miasto wina, słońca i platanów.

...pośrodku suchego niczego

[anghan]

Czy byliście może nad jeziorem Prokosko - https://www.flickr.com/photos/anghan/8325583672/in/set-72157632379536961

W relacji nie zauważyłem, a jestem ciekawy jak tam teraz wygląda.

Gratuluję fajnej relacji. Ja Bałkany akurat przemierzałem autem i chodziłem po górach, ale to jest zawsze wspaniały region na wszelkie wyjazdy.

[Miciek]

Czy byliście może nad jeziorem Prokosko - https://www.flickr.com/photos/anghan/8325583672/in/set-72157632379536961

W relacji nie zauważyłem, a jestem ciekawy jak tam teraz wygląda.

Nie, nie byliśmy. Jechaliśmy trasą Donji Vakuf - Kupres - Tomislavgrad, a z powrotem Sarajewo- Tuzla.