Kurde żeście się rozpisali
Tak Paweł tu jest i prawda jest taka, że ze wszystkich moich znajomych, na rower mogę liczyć tylko na niego
(taka mała reklama)
"Ełk się krótko pisze - ale długo pamięta"
Samo sedno - podpisuję się obiema łapami.
Ja bym nie 'mieniał' się na Rumię.
Chciałbym, uwierz mi chciałbym wrócić ale niestety jest kilka kwesti wiążących - kredyt mieszkaniowy to raz, dobry neurolog dla dziecka to dwa no i praca to trzy.
Nie ukrywam, że na rowerze zdecydowanie przyjemniej kręci mi się po moich ukochanych Mazurach niż po Pomorzu, mimo iż Kaszuby są także ładne.