Z wizytą u Linoskoczka

[Kot]

Czy Przechodzący przez Rzekę wejdzie na linę i lekkim krokiem przejdzie po niej przez Brdę? Skupiony na celu…
A może nigdy mu się to nie uda i spadnie do rzeki?
Czy on umie pływać?
Czy ktoś go uratuje?
A może na plecach ma skrzydła i wtedy gdy wszyscy będą przekonani, że to koniec – on poleci w górę? …
A może na zawsze pozostanie w tym miejscu, zastygły w jednej pozie – wchodzący na linę zawieszoną nad Brdą, nie mający odwagi by wykonać kolejny ruch…

Dziś znowu jest obrzydliwa pogoda. Zimno. Mżawka. Upiornie szaro. Ale w minioną niedzielę była piękna wiosna, cudne słońce i wiatr w plecy pchający mnie jadącą rowerem do Bydgoszczy. Chcącą sprawdzić jak się miewa Linoskoczek.

Trochę tekstu:
http://kot.bikestats.pl/1287678,Z-wizyta-u-Linoskoczka.html

Trochę zdjęć:
https://picasaweb.google.com/102656043294773462009/Linoskoczek?feat=directlink

[transatlantyk]

Widziałem go będąc u naszego cinka w odwiedzinach. Spoko, nie spadnie Odwagi to mu raczej nie brakuje. Zastygł w miejscu, by nas intrygować swym pięknem, pobudzać naszą wyobraźnię.
Bydgoszcz mi się bardzo podoba. Piękne miasto.

[hindiana]

Piękny linoskoczek. To na cześć kogoś konkretnego?

[cinek]

Rzeźba linoskoczka nazywa się "Przechodzący przez rzekę". Z tego co wiem, to nie jest to rzeźba przedstawiająca konkretną postać. Ma intrygować przechodniów sposobem w jaki utrzymuje równowagę.