Autor Wątek: Przewożenie środków finansowych  (Przeczytany 13696 razy)

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
bardzo proste :-)
pomyśl ile wydajesz w domu na życie . tyle samo weź w podróż ... połowa tego Ci wystarczy :-)


odkładam na cały rok i jadę :-)
a martwię się po drodze .. jak się zaczyna kończyć to szukam lotniska i wracam do domu :-)

tzn. tak było 2u krotnie

ps. remonty ? jakie remonty ?
łańcuch, kaseta, klocki ...ee 200 zł ?
… why so serious ?

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Ten temat zostal wydzielony z jakiegos wiekszego?  :shock: Srednio chyba pasuje do 'Wypraw'...moze Dyskusje? (albo to ja mam zly dzien dzisiaj  :oops: )
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline takojako

  • Wiadomości: 17
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 28.01.2011
Jeżeli źle umieściłem poproszę o przeniesienie do odpowiedniego działu.
Planuje - Realizuje - Osiągam !

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Poszło :) drugie ostrzeżenie ;)

Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
Jak to wygląda z pieniędzmi podczas wyprawy ?
Hmmm
No co tu gadać.  Strasznie ch...   raczej, znaczy cienko.  Zawsze za mało i trzeba kombinować :)  Ale jest świetnie
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

Offline ciulabula

  • Wiadomości: 181
  • Miasto: Dublin/Gliwice
  • Na forum od: 27.05.2011
Odp: Przewożenie środków finansowych
« 10 Wrz 2011, 09:17 »
  Hej witam. Odświeżam temat. Mnie z kolei zastanawia, czy ktoś z Was korzystał w czeków podróżnych? Jak to działa w praktyce, ew. czy ponosi się jakieś dodatkowe koszty w momecie realizacji czeku?
 Podróżując po Europie z gotówką nie ma problemu, zawsze zabieram jej więcej, a jeśli zabraknie to mam ten przywilej, że mieszkam w strefie EURO, więc wybierając gotówkę z bankomatu, bank nie pobiera żadnej prowizji. Podobne też było w Chorwacji.
 Tym razem jednak wybieram się za ocean i po prostu nie chcę brać  całej gotówki pochowanej w skarpetach, majtkach etc. Wygodną formą przewiezienia kasy wydają się być czeki właśnie, niemniej nigdy z tej formy nie korzystałem. Może ktoś z Was ogarnia temat?



Offline Mężczyzna serwer01

  • Wiadomości: 13
  • Miasto: słupsk
  • Na forum od: 29.08.2011
z finansami (na terenie Polski) ja zakładam 30 zł / dzień na rowerze (w górach pieszo 50zł/dzień) (ale wszystko zależy od pogody w jaką uda się wbić , bo jak pada przez tydzień to później kombinuje się jak przenocować w kempingi czy kwaterze , bąć pod jakimkolwiek dachem byle ciepło i sucho było .  przy zakładanych 30 zł  przez większość dni wychodziło mi 17/23 zł + koszt piwa(co szarpie budrzet- najlepiej zrezygnować) , kiedyś na trasie spotkałem kolesi którzy mieli 700zł i objeżdżali Polskę dookoła i na 400km do końca zostało im jeszcze po 300zł (nocowali po babciach napotkanych po drodze(wyżywienie na następny dzień dawały podobnoprawie zawsze a czasem na kilka dni))   . Ja osobiście miałem tak 2 razy że napotkany gospodarz niedaleko miejsca noclegu przychodził z samego rana ze śniadaniem kture w gruncie rzeczy starczyło do kolacji.
(do założonego funduszu warto dodać zabezpieczenie ~200zł)
głodny kilometrów rowerowych i pieszych to mało powiedziane...

Offline Mężczyzna Kikuchiyo

  • Wiadomości: 116
  • Miasto: wlkp
  • Na forum od: 16.03.2011

Offline Mężczyzna olbercik

  • Wiadomości: 20
  • Miasto: Opole
  • Na forum od: 05.11.2010
Witam

Mi przy 2 tygodniach prze Niemcy, Belgię i Francję wyszło 33 zł na jedzenie i picie, a noclegi średnia 12 zł :)  no ale namiot to dobra rzecz, zwłaszcza jak burzy nie ma :)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
wg mnie,to jak jest burza,to namiot sie przydaje nawet bardziej niz jak jej nie ma... :p
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Recon

  • Go Hard or go Home ^^
  • Wiadomości: 172
  • Miasto: Warszawa/Radom
  • Na forum od: 27.08.2012
Witam! Jako, że przygotowania do pierwszej poważnej i długiej wyprawy trwają chciałbym zapytać o kwestie związane z pieniędzmi i telefonem:

- kasa - jak operować pieniędzmi, ciężko raczej jechać z powiedzmy 2k zl w portfelu i wynika z tego pewne ryzyko, karta płatnicza z jakiej korzystam, podejrzewam, że ściągnie ze mnie przerażające prowizje za wypłacanie pieniędzy za granicą, np w Turcji. Jak wy radzicie sobie z tym problemem?

- telefon - wiadomo, przydał by się jakiś kontakt z ludźmi z Polski, nie mówię o rozmowach, ale chociaż o napisaniu tego sms-a dziennie.  Dobrym sposobem będzie kupowanie startera w państwie przez które aktualnie podróżuję ?

Offline Mężczyzna kapelarz

  • Wiadomości: 4
  • Miasto: Włocławek
  • Na forum od: 24.12.2012
Witam

Co do Kasy proponuje przejrzeć oferty banków, z tego co sprawdziłem to Alior Bank (mbank?) ma wypłaty za darmo na całym świecie , nie wiem jak z innymi bankami.Tak jak napisałeś - wożenie ze sobą dużej sumy nie ma sensu.

Telefon - może jakiś smart-fon ? wykupić internet miejscowy i pisać maile.

Offline Mężczyzna boney

  • Pomidor
  • Wiadomości: 718
  • Miasto: Ruda Śląska
  • Na forum od: 29.07.2011
Jesli chodzi o kase ja mialem ze soba tyle, ze mi wystarczylo na prawie 40dni. Ani razu nie wybierałem z karty bo ... karte zgubiłem z dokumentami i 70euro  po 10 dniach :D

Czy ryzyko wieść 300 czy 1000? .... Na dobrą sprawę jak Cie ktoś okradnie to prawdopodobnie i tak będziesz stratny więcej, a jeśli wezmą Ci i karte to także nic nie wybierzesz i jeśli w pobliżu nie bedzie wester union to bedizesz musiał sie zatrudnic na plantacji bawełny.
Najlepiej schować dobrze na samym dole i wyciągać co jakiś czas. Ja tak preferuje przynajmniej ;)

telefon - jak dla mnie szkoda zachodu na kupowanie karty gdzieś tam w innym kraju. Raczej dużo taniej nie wyjda Cie dzięki temu telefony do kraju. Jeśli masz zaś polską sieć to ktoś może Ci z rodziny doładowywać kase z kraju i też nie musisz sie martwic, że braknie CI kasy na Tureckiej karcie , czy gdzie tam jedziesz
« Ostatnia zmiana: 27 Sty 2013, 14:37 boney »
Zapraszam ===>

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Ja preferuję wybieranie z bankomatu po parę stówek, nawet jak będzie z 10zł prowizji to i tak nie jest to jakaś tragedia. Gorzej jak jesteś co parę dni w kraju z inną walutą, strefa euro ma jednak swoje plusy ;)

My home is where my bike is.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum