Autor Wątek: kobieca średnia  (Przeczytany 12197 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: kobieca średnia
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: kobieca średnia
« 24 Mar 2015, 19:59 »
Prawdziwa trasa to musi być przed siebie, a nie w te i z powrotem, kończąc dziesiątki razy przejechanymi drogami.
To się wcale nie wyklucza. Kwestia tylko jaka pętla :P

My home is where my bike is.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: kobieca średnia
« 24 Mar 2015, 20:03 »
Prawda czasem musi boleć

problem w tym, ze ta prawda, naciągnięta jak stare gacie, zostanie powtórzona milijon razy i będzie boleć, ale z nudów.





Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: kobieca średnia
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Kobieta Kot

  • Wiadomości: 804
  • Miasto: Blisko Poznania
  • Na forum od: 29.08.2013
Odp: kobieca średnia
« 24 Mar 2015, 20:31 »
Dziewczyny, mam pytanie, chciałabym by mi uda zeszczuplały, jak to jest z tym rowerem? Zeszczupleją, czy wręcz przeciwnie? Jeździcie więcej, dłużej i szybciej niż ja. Jak to będzie, mogę marzyć i czekać? Czy lepiej nie oczekiwać i zapomnieć o szczupłych udach?

U mnie nogi pozostały bez zmian. Kiedyś nie jeździłam na rowerze wcale. Potem zaczęłam jeździć. Uda i łydki mam cały czas takie same. Twarde mięśnie, gdy je napnę - to jedyne co się zmieniło. Dawniej tak nie miałam.

Typowo kobieca statystyka

Moja kobieca statystyka wygląda w ten sposób, że mam szczegółowo udokumentowane (w tabelach) 11 lat jazdy na rowerze. 2136 wyjść na rower, każde wyjście dokładnie rozpisane, czasy, prędkości, a od 2010r. również przewyższenia, temperatury itd. Poza tabelami bardzo drobiazgowymi mam też tabelę zbiorczą oraz odpowiednie wykresy do niej :icon_twisted:
Ég hjóla oftast nær í vinnua.
www.kot.bikestats.pl

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: kobieca średnia
« 24 Mar 2015, 20:34 »
nie ma nic wspólnego z rzetelną statystyką,

nie bylo pytania o rzetelną statystykę, tylko o to jak szybko jezdzą koleżanki z forum.  :D (a nie o męskie osiągi, liczniki i wiarygodność pomiaru)
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: kobieca średnia
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: kobieca średnia
« 24 Mar 2015, 20:52 »
no właśnie, dziewczyno z wąsami.  ;D


Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: kobieca średnia
« 24 Mar 2015, 20:54 »
No właśnie ta tkanka tłuszczowa mogłaby mnie opuścić trochę, a po jeździe to dopiero mnie bierze na słodkie, przed jazdą w sumie też i w trakcie także  :icon_redface: .
Trochę więcej mięśni nie zaszkodzi, tylko żeby ten tluszczyk milusi odessało trochę. Taka zamiana tłuszczyku na mięśnie (w granicach rozsądku oczywiście) byłaby wielce pożądana.

Weź i się wycieńcz (granicznie), dobrze dwa, trzy lub więcej tygodni pociągnij z organizmu, zaweźmij się i wytrzymaj, przeraźliwie napierniczaj ponad siły (z sobą) walcząc o (ideału) przetrwanie, (subiektywnie) o życie - zmienisz się, (nieco) zgłębisz, wyciągnie, wysmukli (w konsekwencji czasu jak roślinę lnu - jeśli dopuszcza wiek, budowa ciała) - prawie Witką staniesz.

Blisko i bezpiecznie: jakaś Islandia, Norwegia od Bodo w górę w załamanie pogody, bez wsparcia.

Dieta cud pod w/w trasy: gazwoda, dobre masło, makaron z pełnoziarnistego przemiału, kawa (lub herbata), jabłko, 7o% szoko.

Właściwie łatwizna ... póki jednak pieszczotliwie wołasz 'tłuszczyk milusi' (fałdkę głaszcząc) - marnie rokujesz. ;)

Wejdź w tempo dynamiki celu - kręć, a nie przystawaj. Nie łasu*j! (nie łatosz!)
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: kobieca średnia
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Kobieta mareda

  • Wiadomości: 184
  • Miasto:
  • Na forum od: 06.09.2013
    • blog nie do końca rowerowy
Odp: kobieca średnia
« 24 Mar 2015, 21:02 »


Właściwie łatwizna ... póki jednak pieszczotliwie wołasz 'tłuszczyk milusi' (fałdkę głaszcząc) - marnie rokujesz. :wink:


:icon_redface: :icon_redface: :-[

Offline Drzewo

  • Wiadomości: 1619
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.09.2014
Odp: kobieca średnia
« 24 Mar 2015, 21:31 »
Najlepiej jakby byly chude i umięśnione

Z genami nie wygrasz  ;D
Rodzona matka mi powtarza, gena nie wydrapiesz  :icon_twisted:

Nie przejmuj się. To jest bardziej złożone ;)
Jak będziesz jeździć z doskoku raz na jakiś czas 5-7 razy w miesiącu, bardziej siłowo (niższa kadencja, podjazdy, teren etc) i będziesz bawić się w dietę "kulturysty" (białko po wysiłku), robić "rest" po wysiłku. To faktycznie mięśnie Ci urosną.
Ale jeśli nauczysz się jeździć z wysoką kadencją (względnie szybka jazda przy korzystaniu z "niższych" przełożeń), będziesz jeździć regularnie (czyt. często) i zaczniesz jeździć na wyprawy >3 tyg. z dziennym przebiegiem +100km to nie dając zregenerować się organizmowi zaczniesz "jeść" swoje mięśnie, tkankę tłuszczową itd, poprawi Ci się metabolizm i będziesz wyglądać jak lekkoatleta. Można uprawiać sport siłowo, można bawić się w aeroby. Jeśli chcesz patrzeć na kolarstwo jak na siłownię i modelowanie sylwetki to poczytaj na wikipedii o budowaniu masy mięśniowej, o paleniu tłuszczu, o ćwiczeniach w tlenowych, o zabawie z pulsometrem. Efekt treningu da się zaplanować. Jeśli interesuje Ciebie tylko turystyka to wiedz, że nawet 10.000km rocznie brzucha nie zmniejsza. Sama jazda fajnie wpływa na kondycję ale... tylko nóg ;) Ja należę do grupy mającej problem z wygodnymi spodniami.

Offline Kobieta mareda

  • Wiadomości: 184
  • Miasto:
  • Na forum od: 06.09.2013
    • blog nie do końca rowerowy
Odp: kobieca średnia
« 24 Mar 2015, 21:35 »
Natomiast tak jak pisze Borafu, 10-12km/h to nie jest wygodna prędkość, to jest bardzo wolno. Według mnie normalna prędkość (tak żeby nie być ciężarem dla grupy) to 18-20km/h z sakwami po płaskim, bez wiatru. To wcale nie jest trudne, żeby wyrobić sobie kondycję do takiej jazdy, to nie jest nic nadzwyczajnego. Do takiego poziomu wytrenowania bardzo łatwo dojść, tylko trzeba regularnie jeździć i starać się choć trochę przyspieszyć, nie odpuszczać od razu pod każdą góreczkę. Mądrość w nogi sama wejdzie.

ps. regularnie bywam w roli tego wolniejszego więc wiem :)

Potrenuję i mam nadzieje, że osiągnę taki wynik. Na krótszych odcinkach już prawie, prawie. Ale teraz muszę wydłużyć trochę te przebiegi  :D . Pytania moje to stąd się biorą, że nie mam porównania z jeżdżącymi dziewczynami/kobietami. Znajome, koleżanki jeżdżą króciutkie odcinki i to bardzo wolno, a mijający mnie panowie jeżdżą jakoś tak szybko  :o . Zatem ze swoją jazdą chciałam się jakoś porównać, by w razie czego  :wink: wiedzieć na czym stoję.
Gdzie jestem pokazał mi Kot, ale jak Kot 11 lat tak harcuje to się nie ma czemu dziwić.
 

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: kobieca średnia
« 24 Mar 2015, 22:13 »
post usunięty
« Ostatnia zmiana: 3 Lut 2017, 22:26 PABLO »

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Odp: kobieca średnia
« 24 Mar 2015, 22:26 »
Cytuj
30km/h i wpędza nam biedną Maredę w kompleksy z jej 16km/h, bo bidulka może pomyśleć że Hindi jest od niej dwa razy mocniejsza  ;)
A jak ktoś złośliwy wspomni o aerodynamice to biedna dojdzie do wniosku, że Hindi jest cztery razy mocniejsza :P
Cytuj
Sama jazda fajnie wpływa na kondycję ale... tylko nóg ;)
A to nie mit przypadkiem? Co do mięśni to jasne, ale tkanka tłuszczowa buduje się/znika na całym ciele, a nie nad ćwiczonymi mięśniami? ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum