Sakwy tylne, trzykomorowe kupiłem od znajomego za śmiesznie niską cenę – dopiero w czasie podróży zrozumiałem czemu tak ochoczo się ich pozbył... System mocowania – z pozoru prosty – dawał możliwość ich zamontowania jedynie gdy były puste! Przednie torby zakupiłem w komisie sportowym za równowartość czterech bochenków chleba. Zamocowanie ich u dołu wymagało odkręcenia bagażnika, ponadto były bardzo wiekowe i ważyły bardzo dużo. Jak się okazało usztywnione w tylnej części na całej powierzchni były blachą stalową grubości ok. 3mm!
bo tylnego hamulca brak