Cytat: worek_foliowy w 21 Mar 2015, 23:46Zacisk: na imbus (oszczędność 100 g!)No to rzeczywiście miazga, przy takim spadku wagi On musi mieć straszliwe odejście Ale ale - jest jedno ALE wypadałoby wozić ze sobą tego imbusa, żeby móc obsługiwać zacisk. Musisz zważyć ile ten imbus waży i podać ile naprawdę zaoszczędziłeś
Zacisk: na imbus (oszczędność 100 g!)
Ja zauważyłem że Ty Worek przyjmujesz bardzo specyficzną pozycję na rowerze (ciężko to określić , ale lubisz się "położyć" na kierownicy, stąd pewnie umiłowanie do baranków) Pytanie tylko co było pierwsze pewne preferencje czy taka a nie inna geometria?
To jest zacisk sztycy, wysokości praktycznie nigdy nie zmieniam, a imbusy i tak woziłem. Oszczędność procentowo gigantyczna, bo stary ważył 117 g a nowy 17 g
Holibka... nie sądziłem, że aż tak daleko zaszedł ten projekt... profeska na wypasie. Ja ze swej strony proponuje na siodełko nałozyć piankę do rur a całosć owinąć izolacją - efekt komfortu - powinien być poprawny:D
Jeśli go zrealizuję w aktualnej wersji, tym razem będą tarczówki i dobry amortyzator. Wtedy też posiadane rowery mogą nieco zmienić swoje zastosowania.
Amor > 100 mm i baranek? Chcę to zobaczyć
To co najmniej mi w tym projekcie pasuje, to połączenie wpuszczanego długiego mostka, szerokiej kierownicy i stalowego widła. To po prostu nie może być sztywne.
Hydraulika to nie jest rozwiązanie na wyprawy (tam się liczy niezawodność), ale w teren na lekko, do agresywnej jazdy (czyli zastosowanie do jakiego są robione przełaje) - da dużo. I to właśnie w przełaju, gdzie jest baranek. Hamowanie na baranku jest dużo ułomniejsze niż na prostej kierownicy, a hydraulika w takiej kierownicy właśnie nam tę ułomność znacznie zredukuje, spowoduje, że wystarczy leciutki nacisk na klamkę, spowoduje, ze w górnym chwycie da się wygodnie i skutecznie hamować.
Worek może kup seryjne choćby Fargo