Autor Wątek: Rowerem do Skandynawii - samolot czy prom?  (Przeczytany 2821 razy)

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Leciałam wizz airem z Gdańska do Trondheim, odkręciłam pedały, przekręciłam kierownicę, ofoliowałam rower i tyle. Nawet powietrza z kół nie spuszczałam. Na miejscu w 10 minut miałam rower odpakowany, skręcony i osakwowany :)

Na powrót też można kupić folię i tyle. Mi się akurat udało, bo przygarnęli mnie na koniec Norwegowie i mieli rolkę folii, więc nic nie musiałam kupować.
Ja przy zmianie ciśnienia, jakie jest przy starcie i lądowaniu zawsze mam problem z zatykającymi się uszami. Jeśli mam dodatkowo chore zatoki (co często mi się zdarza), to boli. Ale to jest do wytrzymania.


Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Norwegian jest znacznie droższy
Jak sobie policzysz wszystko, to niekoniecznie. Opłat dodatkowych jest w cholerę w Wizzair.
Zależy też skąd i dokąd lecisz, jak są bezpośrednie połączenia (np Warszawa-Oslo), to jest taniej niż z międzylądowaniami.

My home is where my bike is.

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
A właśnie, miałam jeszcze zapytać czy te 950 zł to na jedną osobę, bo z tego co pamiętam to mi wyszło do 500 zł (leciałam sama, Gdańsk - Trondheim, Stavanger - Gdańsk, bagaż sportowy i rejestrowany, 2012 rok).


Offline Mężczyzna Zing

  • Wiadomości: 40
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 30.01.2015
@globalbus, standardowa taryfa na wakacje w Norwegian na tej trasie to 404 zł + 2x 125 zł za rower + 2x 50zł za bagaż rejestrowany.  No i Wizz ma limit dla rejestrowanego 32kg, a Norwegian 20 kg. Jeśli bierze się większą ilość żywności z Polski robi to znaczną różnicę :D

@magda, sprawdziłem - to było jednak 850 zł. Na osobę. Niestety musieliśmy brać bilety po 255zł i 100zł, bo z jednej strony znajomych ograniczały praktyki w szpitalu, a sam miałem sztywną datę powrotu.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Pociągiem przez Niemcy, rowerem przez Danię, promem helsingor helsingborg, rowerem do Ystad, promem na Bornholm, promem do Kołobrzegu.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
zapomniałeś o promie na Zelandię ;)

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Tylko testuję rewolucyjną czujność zainteresowanego.

Offline Mężczyzna Diver

  • Wiadomości: 1530
  • Miasto:
  • Na forum od: 26.06.2013
Płynąłem kilkadziesiąt razy promem na trasie Polska - Szwecja. Sztorm taki by dostać chorobę morską zdarzał się jedynie w okresie jesienno-zimowym. Latem nigdy.
Rowery w luku bagażowym samolotu są traktowane jak bagaż czyli rzucane, zgniatane itp. Można wylądować na lotnisku docelowym i musieć zacząć od remontu roweru, montażu nowych szprych itp.
Na promie np. Gdynia-Karlskrona są stojaki na rowery. Wjeżdżasz rowerem na pokład razem z samochodami, wstawiasz w stojak, przypinasz i koniec filozofii.

Offline Kobieta Marcik

  • Wiadomości: 2
  • Miasto: stargard
  • Na forum od: 25.03.2015
Obecnie rowery pływają za darmo. Ze Świnoujścia można sprawnie dostać do Ystad, czasami pojawiają się nawet promocje. :)

Jak mają za darmo + jeszcze promocja, to się piszę! Może coś dopłacą :D

A tak serio, nie spodziewałam się az tylu odpowiedzi, dziękuję Wszystkim bardzo. Myślę, że zdecydujemy się a przejazd promem. Jakoś ciężko mi myśleć o biednych pasażerach odprawy, na sam widok 6 osób z bagażami zwykłymi I sportowymi :D Bornholm brzmi fajnie, (zwłaszcza, Łatośłętka, jeżeli nie była to ściema z tym poduszkowcem :D), jednak ze Świnoujścia nic nie znalazłam, co by tam pływało. Zostaje więc Szwecja/Dania (przez Oresund da się przejechać rowerem??). Znalazłam też faktycznie na stronie jednego przewoźnika wzmiankę o tym, że rowery pływają za darmo (i  do Ystad i do Kopenhagi), a w obie strony wychodzi 345.00 peelenów, więc znośnie. Teraz została najlepsza część - planowanie trasy... ^_^

Offline Mężczyzna oszej

  • Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
  • Wiadomości: 1942
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.01.2011
Bornholm brzmi fajnie, (zwłaszcza, Łatośłętka, jeżeli nie była to ściema z tym poduszkowcem ), jednak ze Świnoujścia nic nie znalazłam, co by tam pływało.

Oczywiście, że nie żartował - transport odbywa się katamaranem ;)
A co do samego przeedostania się na Bornholm - nie pamiętam, czy jest coś ze Świnoujścia, ale ze Stargardu taką samą odległość (kilometrów) macie do Kołobrzegu, skąd katamaran Jantar już pływa. Cena - 330 (2x140 + 2x50 rower) w dwie strony, niestety są bardzo mocno nastawieni na jednodniowych wycieczkowiczów (niższa cena).
I faktycznie dla dużego promu letnie sztormy są niegroźne, to jednak rejs katamaranem bywa odwoływany z powodu pogody :)

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8788
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
/.../(zwłaszcza, Łatośłętka, jeżeli nie była to ściema z tym poduszkowcem :D), jednak ze Świnoujścia nic nie znalazłam, co by tam pływało./.../

Z Kolberg.

/.../ Znalazłam też faktycznie na stronie jednego przewoźnika wzmiankę o tym, że rowery pływają za darmo (i  do Ystad i do Kopenhagi), a w obie strony wychodzi 345.00 peelenów, więc znośnie.

2x /<- ed. omyłkowo wpisałem '3', przprszm/ promem płynąłem ze Szwecji - przewóz roweru był nieodpłatny. Podobnie z Eesti do Suomi, w samej Eesti, również w Norge.
Na wsiakij słuczaj weźcie linkę/troki - by dobrze przywiązać rowery na promie (jakichś stojaków jeszcze na żadnym nigdy nie wiedziałem). Liny dostępne często są b. grube - rower ew. trudno przywiązać 'bez luzu' (bywa, że wszystkie liny są już 'zajęte').
« Ostatnia zmiana: 26 Mar 2015, 22:18 łatośłętka »
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Podobnie z Eesti do Suomi, w samej Eesti, również w Norge.
Eesti - Suomi są płatne, ale to jakieś grosze. W Norwegii faktycznie rower za free.

Co do mocowania roweru, ja po prostu opierałem go o coś, bądź kładłem z sakwami na podłodze.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna BIKER303

  • Wiadomości: 120
  • Miasto: Otomin
  • Na forum od: 19.08.2013
W 2013 roku byłem z dziewczyną w Szwecji i na Bornholmie... polecam. Promem Stena Line z Gdyni do Karlskrony, następnie rowerami do Ystad gdzie wypasionym katamaranem popłynęliśmy do Ronne. Rowerami pokręciliśmy się 4 dni po Bornholmie i z Nexo do Kołobrzegu katamaranem Jantar (to był rejs życia... doznania nie zapomniane). Polecam Skandynawię bo super drogi, spać można wszędzie, wcale nie tak drogo, widoki i ludzie super.

Wyjazd opisany na www.tourdeswiat.wordpress.com  8)

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8788
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Eesti - Suomi są płatne, ale to jakieś grosze. /.../

Bądź to mi się upiekło, bądź też 'groszy' się nie doliczyłem/nie zauważyłem - więc nie zapamiętałem; jeśli to drugie (skoro tak piszesz, wówczas tak właśnie jest) - przepraszam.

Co do mocowania roweru, ja po prostu opierałem go o coś, bądź kładłem z sakwami na podłodze.

Na krótkich/szybkich trasach międzynarodowych (np. właśnie Trelleborg-Sassnitz) - prócz podróżujących/turystów - jest cała masa 'mrówek' ('border shopping'). Ci wszystko super mają obcykane, pierwsi stawiają różne wózki i rowery  - 'lepsze' miejsca często już są zajęte. Kawałek linki/sznurka/troka załatwia sprawę, zabezpiecza przed uszkodzeniem lakieru, czy coś tam.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum