Albania: przejaz przez Theth?

[mkorsak]

Cześć,

czy ktoś orientuje się czy da się przejechać przez Theth (w Parku Narodowym Thethit) na wskroś? tzn. bez konieczności wracania do Szkodry? Na mapie google widze, że po jednej stronie góry jest droga do Theth, a potem po drugiej stronie góry zjazd, ale nie ma połączenia.

Na mapce w załączniku zaznaczyłem na czerwono.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Theth

[worek_foliowy]

Jeśli w ogóle tam dojedziesz to będzie dobrze Z relacji, zdjęć i ogólnie dostępnej wiedzy wynika, że główna droga ma bardzo słabą nawierzchnię (niby mają kłaść asfalt, ale wiele w temacie się nie zmienia), przejezdna jest wyłącznie samochodem terenowym. Bez szerokich opon nie ma co się pchać, ja niestety jechałem szosówką i przyjemność mnie ominęła. Druga droga do Theth jest jeszcze trudniejsza (Furman pisał coś o tym na forum). Jeśli drogi nie ma na mapie, to powinieneś spodziewać się noszenia roweru

[globalbus]

jest szlak pieszy. Nie powiem w jakim stylu, bo osobiście nie byłem tam.

[mkorsak]

Ze zdjęć wynika, że szuter póki co jest na trasie. Bike map pozwala wytyczyć tę trasę, a szlak pieszy damy radę Ale może ktoś był?

https://www.google.pl/maps/place/Theth+National+Park/@42.403686,19.75522,3a,75y/data=!3m5!1e2!3m3!1s17700739!2e1!3e10!4m2!3m1!1s0x0000000000000000:0xb1b765dbd3bd6416?hl=pl

[furman]

Kiedyś czytałem jakąś relację gdzie gość pisał, że przedostali się do doliny Valbone przy pomocy osiołków. Tzn. rowery na osiołkach , a oni maszerowali obok. Przewodnika mieli, właściciela osiołków

[mkorsak]

Czad. TYm bardziej spróbuję

[Karol]

W zeszłym roku jechałem odcinek Koplik-Theth-Szkodra.
Droga z Koplika do przełęczy przed Theth dobra, po części asfalt i szuter. Była w trakcie przebudowy, może teraz na tym odcinku jest asfalt. Od przełęczy droga trudna, mnóstwo dużych kamieni. Podczas przejazdu trzykrotnie szyłem boczne przecięcia opony przez skały.

[furman]

Kurcze jak tam rzucą asfalt to kolejna legenda umrze. Urdele już umarło.

[Ricardo]

Ja kilka lat temu robiłem pętlę Szkodra-Theth-Koplik. W maju ok 100m powyżej Theth było już tyle śniegu że nie dało się jechać, pchałem rower przez przełęcz ok 6 godzin a byłem na lekko bez sakw. Z Theth w stronę Valbone widziałem jakieś szlaki ale to takie 100% piesze, raczej tam nie pojeździsz za trudny teren. Żadnych oznaczeń szlaków nie ma, ale teren czadowy.

[Zing]

Przechodziłem szlak Valbona - Theth w sierpniu

Rowerem, zwłaszcza od strony Theth, się nie da. Bardzo, bardzo strome podejście po kamieniach przez las (napotkani Polacy z namiotami nie dali rady dojść do przełęczy w jeden dzień), a później piargi. Widokowo mistrzostwo świata, ale poza wspomnianym osiołkiem raczej nie ma sposobu, by przedostać się tam z rowerem. Ja szedłem od strony Valbony - w tym kierunku szlak jest prostszy.

Odnośnie jakości dróg - legendarna niedostępna Albania umiera, w tamtym roku położono mnóstwo asfaltu, nie było odcinków, których góral z sakwami nie pokona, zarówno w stronę Theth, jak i Valbony.

[Lester]

Kiedyś czytałem jakąś relację gdzie gość pisał, że przedostali się do doliny Valbone przy pomocy osiołków. Tzn. rowery na osiołkach , a oni maszerowali obok. Przewodnika mieli, właściciela osiołków

Ten gość to ja. Moja fotorelacja jest tutaj

[Romal]

Droga z Koplik do Theth aż do przełęczy jest już asfaltowa. Widokowo taka sobie. No, może końcówka podjazdu trochę ciekawsza. Zjazd jeszcze kamienisto-szutrowy i robi wrażenie. Trzeba się spieszyć, bo kładą asfalt na wyścigi i nie zdziwię się, jeśli już w tym roku pociągną go dalej. Droga ze Szkodry do Theth jest o wiele piękniejsza. Asfalt kończy się już na początku doliny Kir, a dalej mamy kamienie, niesamowite widoki, wodospady i jedną knajpkę po drodze, którą spotykamy w najmniej oczekiwanym momencie. Przejazdu do Velbone nie szukaliśmy. Mieliśmy na ten szlak chrapkę, ale zwątpiliśmy. Jak pojedziesz, to napisz relację. Jeśli Ci się uda, będzie powód, by znów pojechać do Theth.

[Dusza]

Byliśmy w tym roku w Valbonie, przyjemny podjazd z widoczkami,  szuter zaczynający się niedaleko za Bajram Curri (ostatnia możliwość uzupełnienia zapasów).
Na wysokości jest schronisko (a może raczej kurorcik) http://www.journeytovalbona.com/ gdzie można coś zjeść, przenocować (pole namiotowe i pokoje).
Właściciele są zaangażowani w rozwój turytyki w regionie i zaopatrzeni w aktualne mapy, które sami pomagają tworzyć.
Odradzali wybieranie się do Teth z rowerami i ostatecznie wróciliśmy tą samą drogą.

[mkorsak]

Dzięki wszystkim za odpowiedzi! Bardzo cenne.

Zatem zdecydujemy się pewnie na podjazd do Teth i powrót do Szkodry, a potem na Kukes, bo tez piękne widoki z tego co widziałem w relacjach.

[worek_foliowy]

Ten gość to ja. Moja fotorelacja jest tutaj

Jaki jest mniej więcej koszt wynajęcia przewodnika i koni?