Autor Wątek: naprawa roweru po kobiecemu  (Przeczytany 141626 razy)

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: naprawa roweru po kobiecemu
« 28 Paź 2017, 19:00 »
Na pewno hamulcowa. Zobaczycie. ;)

Offline Kobieta magfa

  • Wiadomości: 1017
  • Miasto: Poznań, najlepsza dzielnica
  • Na forum od: 14.07.2009
Odp: naprawa roweru po kobiecemu
« 28 Paź 2017, 19:40 »
Nie. wcale się nie chwaliłam wymianą linek do KLAMEK  ;)
"Iwo [18:50]:   to się nazywa dorosłość
Księgowy [18:53]:   że się odechciewa?
yoshko [18:55]:   tak, masz wybór, i najprostsze jest nicnierobienie :)"

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2543
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: naprawa roweru po kobiecemu
« 28 Paź 2017, 19:56 »
No i komu teraz łyso?  :lol:

milena59

  • Gość
Odp: naprawa roweru po kobiecemu
« 22 Mar 2018, 19:14 »
Nienawidzę majsterkowania, więc dla dobra roweru (oraz z lenistwa) unikam prób jego naprawy. Dzięki temu i ja, i rower jesteśmy szczęśliwi. Nie wożę narzędzi, których nie potrafię użyć, a z napraw umiem właściwie tylko wymienić dętkę. Gdybym się tym przejmowała, nigdy nigdzie bym nie wyjechała, a już na pewno nie sama, tymczasem mam za sobą trzy samotne wyprawy.

Masz rację   nie ma co myśleć   jak  by się coś   wydarzyło   wtedy będziemy szukać   pomocy .

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum