trasy >400km na 'raz'

[Mart]

Witam,
Zastanawiam się czy wielu śmiałków porywa się na takie dokonania, czy tylko doświadczeni wyjadacze są w stanie temu podołać.
Z czym najtrudniej jest sobie dać radę na takiej trasie (psychika, senność, kondycja)?
Nie chodzi mi tu o polemikę nad tym co lepsze, wyprawy kilkudniowe czy robienie morderczego dystansu na raz, bo to dwie różne kwestie, każda ma swój urok .
pozdr

[transatlantyk]

Z tego co wiem z tego forum ostatnio tylko Michał Wolff i ja robiliśmy takie trasy. Wcześniej robił to arkadoo na jakimś maratonie. Na Bikestatsie znajdziesz więcej ludzi o podobnych i większych możliwościach.
Zeby przejechać taką trasę należy :
1. Dać sobie dobrą odpowiedź na pytanie : po co? To jest warunek do stworzenia sobie motywacji.
2. Zadbać o kondycję. Ja od stycznia podporządkowałem jazdę rowerem do przygotowania się na podobne próby.
3. Dla treningu idla poznania reakcji swego organizmu na duże wysiłki trzeba wcześniej przejechać trasy 200 i 300 kim.
4. Przygotować rower i jechać.

Jeśli chodzi o problemy na trasie, to według mnie kluczowe jest odżywianie.  Senność
w przypadku zarwania jednej nocy nie była dla mnie dużym problemem.