Warszawa - Radom - Kielce - Kraków

[grzebo]

Znacie projekt Zielona Siódemka? http://www.zielona7.pl/zielona7/start.html

To jest taka przygotowana w "czynie społecznym" propozycja trasy z Warszawy nad morze.

Teraz razem ze znajomymi rowerzystami chcemy wydłużyć tę trasę aż do Krakowa (na pewno przez zrobienie opisu na www, ale może też przez wyznaczenie w terenie). Celem jest m.in. "podpięcie" szykowanych "Tras Rowerowych Polski Wschodniej" do Warszawy i Krakowa.

Trasa ma spełniać co najmniej takie kryteria:
- nie wymagać żadnych inwestycji w infrastrukturę (bo jej wyznaczenie to hobby, żadnego budżetu na to nie ma),
- nadawać się do jazdy dla osób średnio zaawansowanych i na zwykłym rowerze trekkingowym (bez dużych podjazdów, bez piachu),
- być w miarę możliwości atrakcyjna turystycznie,
- przebiegać przez miejsca z istniejącą infrastrukturą turystyczną (kolej, noclegi, jedzenie itd.)

Wstępny pomysł wygląda tak:
http://umap.openstreetmap.fr/en/map/warszawa-krakow_34843#8/51.425/20.660

Czy mogę prosić o jakieś konstruktywne uwagi co do przebiegu?
(Jak widać, mamy problemy z podejściem do Krakowa. 20 km przed i za Kielcami trasa pokrywa się z TRPW.)
A może ktoś chciałby pomóc w realizacji tego projektu?

[Waxmund]

Wyznacz sobie trasę np na Ridewithgps to będziesz widział czy są podjazdy po drodze.

Puszcza Niepołomicka jest całkiem fajna. Można też pomyśleć nad wydłużeniem dojazdu do Krakowa, jadąc przez Skałę i Ojcowski Park Narodowy.

[grzebo]

Podjazdy sprawdzałem na bikemap i na cycleroute.org, tylko że w tamtych serwisach nie da się łatwo publikować i edytować (w kilka osób) takich długich tras. Dlatego całą trasę mam w tym UMap.

Zatem ja znam (zresztą w dużej części też z własnych wycieczek), jak wyglądają podjazdy i na tych trasach jest ich w miarę możliwości mało (z tego wynika dziwne dojście do Kielc i do Krakowa - inaczej są góry/pagórki).

[jarkot]

O, fajna inicjatywa!
Ja często jeżdżę na odcinku Kraków-Kielce (różnymi wariantami) i ciekawi mnie dalsza część do Wawy. W planach - zrobić to na raz, więc mnie najbardziej ciekawi jak najgładsze przejechanie po drogach o najmniejszym ruchu, w jak najprzyjemniejszych okolicznościach przyrody, zabytki mogą być "pomiajalne". Jednym słowem - na szosówce :-), ale tak chyba jest wyznaczona też Zielona7, w każdym raziem widziałem, że takimi rowerkami ją pokonują.

Na szybkie przemieszczenie się na szosówce Kraków-Kielce polecam taki ślad po wschodniej stronie S7 http://umap.openstreetmap.fr/en/map/untitled-map_55553#7/50.941/21.006
Muszę jeszcze na tej trasie przetestować inny wariant Skalbmierz-Sypów, bo ten fragment jest mało przyjemny ze względu na spory ruch.

W pierwszą wycieczkę na tej trasie wyruszyłem parę lat temu i po wpakowaniu się za Krakowem na Szlak Kościuszkowski zacząłem szeroko omijać "szlaki rowerowe" i wyznaczać sobie tą drogę po swojemu jednak.

Z chęcią przetestowałbym włączenie się w Borkowie na GreenVelo i dojazd nim do Kielc, ale czekam do wiosny 2016 aż skończą, choć nie do końca i tak jestem przekonany czy szosówka da tam radę.

Próbowałem jeszcze wariantu po zachodniej stronie S7, ale tym co pokazuję  wyżej jedzie mi się najprzyjemniej chyba. W wariancie zachodnim miałem problem z wjazdem do Kielc i leciałem Małogoszcz-Chęciny-Kielce po drodze 762, gdzie co prawda jest miejscami szerokie pobocze, ale komfort psychiczny żaden, muszę ten wariant jeszcze dopracować. Z chęcią spróbuję też warianty które nakreśliliście na swojej mapie.
Z tego co widzę na pierwszy rzut oka to wariant w którym jest odcinek Rudy Rysie-Bratucice odpuściłbym na szosówce - da się, ale bardzo wolno, bo to (niestety rozwalony mocno) ubity dukt leśny z kamieniami i przypłaciłem tam snejkiem ostatnio.
 

[Bazyl3]

Na szybkie przemieszczenie się na szosówce Kraków-Kielce polecam taki ślad po wschodniej stronie S7 http://umap.openstreetmap.fr/en/map/untitled-map_55553#7/50.941/21.006
Muszę jeszcze na tej trasie przetestować inny wariant Skalbmierz-Sypów, bo ten fragment jest mało przyjemny ze względu na spory ruch.

O, dzięki. Przyda się na przyszły rok
Co do samej trasy nic nie doradzę. Nie "moja" część województwa

[jarkot]

Spoko, możemy się umowic że krk-kielce to będzie moja działka która bede dalej sukcesywnie objeżdżał :-) w razie czego jestem gotowy pomoc w dalszym wyznaczaniu

[siendziaty]

Opatowiec na granicy woj. małopolskiego/świętokrzyskiego polecam sobie odpuścić. Często prom nieczynny. Można koło Szczurowej skręcić na most w Górce, w stronę Koszyc, odpada problem uzależnienia się od godziny i stanu Wisły. W Borusowej jest za to w miarę regularny prom za 2zł, a potem od N.Korczyna do Buska dobra szosa z gładką nawierzchnią i małym ruchem.
Odcinek przez Rudy-Rysie (leśny) raczej nie na szosowke.

[JarekG]

Warto zahaczyć o Górę Kalwarię, czy Czersk, a może nawet Zalesie Górne, ale przez Chojnowski Park Krajobrazowy - np. Trasą Gościńca Wareckiego.
Janowiec także wart zwiedzenia, wtedy należy odpuścić Radom i do Kielc wjechać od strony Ostrowca Świętokrzyskiego.

[Felicity]

Ja trasę Kraków-Warszawa robiłam, ale nic nie pomogę, bo część była totalnie nieatrakcyjna....ale ten odcinek w noc...Za Warką był kiepski - tiry prawie mnie dotykały...

Tak wyglądała moja nieatrakcyjna turystycznie trasa (ale ja nie planowałam tego tripu)ć: http://nakreconakreceniem.blogspot.com/2015/09/krakow-warszawa-na-raz-365-km.html

[jarkot]

Felicity - głęboki szacunek dla kilometrów które pożerasz nieustraszenie (czytam Twojego bloga), zawstydzasz pewno niejednego faceta po drodze ;-). Poza tym - robisz to w niepowtarzalnym stylu, bez potrzeby posiadania cudów-carbonów, strav i inszych instagramów. Wsiadasz na co masz i jedziesz.

Jazda wzdłuż "7" z samochodami na pewno zbyt atrakcyjna nie jest, stad pomysł wyznaczenie żeby pociągnąć ową "Zieloną 7" w dół, do Krakowa. W tym roku mam plan porobić parę razy to trasę, więc pewno jakiś wariant optymalny się z tego urodzi.

[menel]

Ja mam obcykaną taką trasę żeby boczkiem ale w miarę szybko dotrzeć do Krakowa.

[PABLO]

post usunięty

[hindiana]

Nikt nikomu nie każe się bawić gadżetami, jeśli nie ma na to ochoty. Ale nie ma nic złego w tym, że kogoś bawi odchudzanie roweru, dokładaniu elektroniki itp.

[PABLO]

post usunięty

[hindiana]

Spoko, odebrałam to trochę inaczej, ale to pewnie skutek uboczny zbyt długiego przebywania na forum. Ujawiają się jakieś anomalie