Autor Wątek: Zachowanie kierowców na drodze względem rowerzystów  (Przeczytany 24139 razy)

Offline Mężczyzna mordimer

  • Wiadomości: 426
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 15.06.2006
    • http://www.wyprawy.yoyo.pl
Wczoraj miałem ciekawą sytuację na drodze, gdy wracałem na rowerze od qmpla. Jadę jednym pasem prosto, lecz obok w pewnym momencie pojawia się osobny pas do skrętu w prawo. Ponieważ ja chcę jechać prosto nie zmieniam swojego pasa tylko trzymam się białej linii na jezdni. I co się stało? Kierowca, który chce skręcić w prawo trąbi na mnie, jakby zauważył conajmniej zawalidroge w postaci chociażby ciągnika, który złośliwie uniemożliwia mu przejazd... Tylko, że to ja byłem na swoim pasie i nie wjeżdzałem na jego, więc swobodnie mógł mnie ominąć i skręcić sobie. Oczywiście moja reakcja była natychmiastowa - odwróciłem się za siebie i pokazałem mu, żeby się puknął w czoło, bo akurat pokazywanie środkowego palca uznałem za zbyt ekstrawaganckie. Ok przejechałem przez skrzyżowanie... Po kilkunastu metrach wyprzedza mnie chyba tico, z którego kierowca wystawia ręke z kciukiem w górze przez szybę. Facet widział całą sytuację z tyłu, więc zauważył mój gest po trąbce i odpowiednio mi to przekazał...Taki gest zwycięzcy w starciu z niezbyt tolerancyjnym kierowcą. Bardzo mnie to podbudowało :)
Jak się okazuje są też kierowcy-bikerzy, którzy nie traktują rowerzystów jako zło na drodze...
Z innej beczki czasem jak jadę przez miasto, ludzie czasem specjalnie tak podjeżdżają i zajeżdżają drogę, żebym specjalnie ich po prawej stronie nie wyprzedził... Dziwne zachowanie, ale to chyba tylko snoby potrafią tak robić...

Offline Juliusz

  • Wiadomości: 326
  • Miasto: Płock/Poznań
  • Na forum od: 16.03.2008
Ja wczoraj miałem podobną sytuację. Były dwa pasy do jazdy prosto, z czego z prawego pasa skręcało się w prawo. Ja, żeby nie blokować prawego pasta ustawiłem się na skraju pasa lewego. Zapaliło się zielone, usłyszałem tylko BIIIIP !, facet przejechał i mnie 'strąbił' nie wiadomo za co.... :x  .

Wg mnie nie warto wykonywać jakichś specjalnie złośliwych gestów. Na drodze, niestety, to auta są górą i najważniejsze jest, żeby jeździć bezpiecznie  :wink: .
"Stop fearing. Stop panicking. Turn off your TV. Start thinking." N.B.

Offline Mężczyzna KRos

  • Wiadomości: 100
  • Miasto: Sulejówek
  • Na forum od: 18.07.2008
Na ten temat można napisać grubą książkę. Jako, że po mieście jeżdzę ostatnio codziennie i to dużo, mam wszystkie sytuacje świeżo w pamięci. Ale zaczne od pozytywów  :)  Wiele razy zdarzyło mi się, że jadąc szosą kilkupasmową, wymijając korek, kierowcy widząc mnie w lusterkach odsuwali się na bok co umożliwiało naprawdę szybkie przemieszczanie się między samochodami. Zdarzały się też podziękowania za umożliwienie skrętu przy zielonej strzałce. Ale... to chyba na tyle. O chamskim zachowaniu można powiedzieć więcej, bo te dobrze zapada w pamięć. Zaczne od skrzyżowania ścieżek rowerowych z ulicami. Gdyby nie uwaga i koncentracja rowerzystów juz wiele razy stałbym się świadkiem albo ofiarą potrącenia na ścieżce. To samo tyczy się przejazdów i pasów dla pieszych przy zielonych strzałkach skrętu. Sytuacje takie jak wasze, z pasami skrętu to już norma. Inne "ciekawe" zachowania to wyprzedzanie na 10cm czy wymuszanie pierwszeństwa (bo jak to kierowca miałby czekać aż przejedzie rower?!). A propo tego wymuszania. W czwartek byłem świadkiem właśnie takiej sytuacji. Na skrzyżowaniu kierowca skręcający w lewo wpasował się przed rowerzyste jadącego prosto z naprzeciwka. Na szczeście ten drugi miał niesamowity refleks i skończyło się na oparciu ręką o maske samochodu. Ale, żeby temat nie polegał tylko na marudzeniu: znacie może jakieś sposoby żeby wymóc na zmechanizowanych większą ostrożność? Co myślicie o wystających chorągiewkach z tyłu? Kiedyś były popularne nawet w bazarowych składakach odblaski na takiej niby-sztycy.

Offline Mężczyzna szkodnik

  • Wiadomości: 966
  • Miasto: Bełchatów\ Wrocław\ Warszawa
  • Na forum od: 12.05.2007
Cytat: "Imrahil"
nacie może jakieś sposoby żeby wymóc na zmechanizowanych większą ostrożność? Co myślicie o wystających chorągiewkach z tyłu? Kiedyś były popularne nawet w bazarowych składakach odblaski na takiej niby-sztycy.

To tzw "ramię bezpieczeństwa nie wystaje dalej niż kierownica i nie spodziewałbym się aby robiło jakiekolwiek wrażenie na kierowcach. A wygląda mega...stylowo ;)

Na bezsensowne wyprzedzanie metodą jest poprostu jazda środkiem pasa. Oczywiście nie cały czas aby nie utrudniać innym życia tylko tam gdzie z jakichś względów wyprzedzania sobie nie życzymy. No i jak ktoś wolno jeździ to też nie polecam.

Zamiast kombinować z wyprzedzaniem samochodów od strony krawężnika znacznie lepiej jest wyprzedzać normalnie z lewej strony.
Generalnie jeżeli są dwa pasy (w jedną stronę oczywiście ;) ) to lepiej się jeździ pomiędzy nimi. (pomocna jest skrócona kierownica, moja ma aktualnie 40cm ;) )
"Raz do roku pojedź w miejsce w którym jeszcze nie byłeś.
Bądź dobry dla Matki Ziemi.
Dziel się swoją wiedzą."

Offline toosh

  • Wiadomości: 434
  • Miasto: Żywiec
  • Na forum od: 14.02.2009
    • http://toosh88.blogspot.com/
Cytat: "Imrahil"
Co myślicie o wystających chorągiewkach z tyłu? Kiedyś były popularne nawet w bazarowych składakach odblaski na takiej niby-sztycy.


Znajomy w miejskim rowerze ma horągiwekę na antence od radia chowaną z lewej strony kierownicy. Działa ;]
www.toosh88.blogspot.com "prawie ULTRALIGHT"

Offline Mężczyzna KRos

  • Wiadomości: 100
  • Miasto: Sulejówek
  • Na forum od: 18.07.2008
Cytat: "szkodnik"
To tzw "ramię bezpieczeństwa nie wystaje dalej niż kierownica i nie spodziewałbym się aby robiło jakiekolwiek wrażenie na kierowcach.

A może to ramię wydłużyć i zakończyć ostrym szpikulcem  :twisted: Jazde środkiem pasa oczywiście praktykuje (co wzmaga trąbienie), ale wyprzedzam jak na razie przeważnie po prawej (chyba że są większe korki). toosh - ciekawy patent z tą anteną, co najlepsze - akurat wczoraj zgubiłem zatyczke od kierownicy z... lewej strony  :D więc teraz tylko szukam zbędnej anteny  :lol:

Offline Mężczyzna szkodnik

  • Wiadomości: 966
  • Miasto: Bełchatów\ Wrocław\ Warszawa
  • Na forum od: 12.05.2007
Cytat: "Imrahil"
A może to ramię wydłużyć i zakończyć ostrym szpikulcem :twisted:


Też miałem takie pomysły kiedyś  :mrgreen:
"Raz do roku pojedź w miejsce w którym jeszcze nie byłeś.
Bądź dobry dla Matki Ziemi.
Dziel się swoją wiedzą."

Mart

  • Gość
To i ja dorzucę swoje 3 grosze, co prawda nie ma związku z rowerami ale jest w temacie.
Rzecz działa się na równorzędnych uliczkach, z ciasno poparkowanymi samochodami na chodnikach. Uliczką jechał pewien koleś, postanowił nagle skręcić w prawo w uliczkę, przez którą przechodził akurat pieszy. Nie dość że koleś jechał niezbyt niebezpiecznie jak na takie uliczki, to jeszcze strąbił przechodnia, wrzasnął jak on chodzi i na dodatek zapytał z troską 'czy mu nie zaj...?' -przechodzień nie zareagował, bo nie było sensu.
A teraz zagadka, jakim samochodem jechał ów koleś?? :mrgreen:  
P.S.
Nic nie mam do tej marki, ale często przyciąga takich buców.

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
Cytat: "Imrahil"
wymijając korek, kierowcy widząc mnie w lusterkach odsuwali się na bok
Mi tez się to zdarza. Chamstwa raczej nie dostrzegam wielkiego w moim mieście. Jedyne co mnie wkurza, to wyprzedzanie z mała odległością. Ale z tym radzę sobie w sposób opisany przez szkodnika, czyli zostawiam sobie rezerwę z prawej strony- można też wtedy łatwiej i w każdej chwili uciec do krawędzi. Ja tam w swoim miasteczku lubię kierowców, bo chociaż czasem jeżdżą nieumiejętnie, to spotykam więcej gestów typu: przepuszczenie przez jezdnię w okolicach ronda, gdzie jest chodnik dla rowerów, lub właśnie torowanie dla mnie przejazdu podczas korku  :D
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Imrahil, z tą książką to niestety prawda....
Ciekawym ekstremy polecam zgłębic przypadek Mikiego
http://rowerowanie.pl/forum/viewthread.php?forum_id=36&thread_id=1419

Mart- Będziesz Miał Wydatki? :wink:

Offline Mężczyzna KRos

  • Wiadomości: 100
  • Miasto: Sulejówek
  • Na forum od: 18.07.2008
Taa... też byłem potrącony na rowerze (już mniejsza z tym co i jak, bo dużo byłoby pisania) i trafiłem na gościa który reprezentował grupę kierowców debili. Żeby załatwić sprawę na szybko, oferował mi bodajże 200zł  :lol: jako wynagrodzenie strat (a rower na złom - nawet rama z tyłu pogięta). Wyśmiałem go a sprawa ciągneła się ponad pół roku

Mart

  • Gość
@skolioza - zgadza się 8)
parę razy już "wykładałem" się na maskę jak z bocznej uliczki samochód przestrzeliwał ścieżkę, ale nic się nie stało, ale też wiem że nikt tam specjalnie mi nie wyjeżdzał. Historia Mikiego, niestety utwierdza mnie w tym, że głupota ludzka nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać- oby tamten kierowca dostał za swoje :!:

Offline Quapcio

  • Wiadomości: 310
  • Miasto: Laski k/Wwy
  • Na forum od: 09.07.2008
I takie przypały się zdarzają - wskazana natychmiastowa eksterminacja ;)

Warszawa, Al Jana Pawła II, wyjazd z technikum samochodowego krzyżuje się ze ścieżką rowerową.
Koleś gdy przejeżdżałem mu przed maską, patrząc mi w oczy rusza od zera z piskiem opon (był wyścig kto szybciej przyspieszy - bilans hak przerzutki do prostowania ;)). Później zataczając się razem z kumplami ze śmiechu chrzani, że mnie nie zauważył.

Nie wiem jak u Was, ale żadna z prób rozjechania mnie, nie miała miejsca na jezdni - zawsze jest to jakaś droga rowerowa, chodnik albo inne miejsce, gdzie samochód jest jeszcze większym intruzem niż ja ;). Ktoś też tak ma?

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
Miki, jak się zakończyła ta sprawa dla tego &%$#@^*%#  :x  :?:
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Offline Juliusz

  • Wiadomości: 326
  • Miasto: Płock/Poznań
  • Na forum od: 16.03.2008
A to chyba inny Miki, nie ten 'nasz'  :wink: .

A na zachowanie tego kierowcy.. brak mi dosłownie (kulturalnych) słów  :roll: .
"Stop fearing. Stop panicking. Turn off your TV. Start thinking." N.B.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum