ciekawe o którym Krakowie mowa, bo ja w tym małopolskim niczego takiego nie zauważyłem
Bo dane statystyczne a praktyka to 2 różne rzeczy. Wrocław niby jest 2 w Polsce (pierwszy jest chyba Gdańsk) co do ilości dróg rowerowych. Tyle danych.
Medawc, sieć ścieżek nigdy nie będzie spójna i kompletna, to niemożliwe i bezsensowne.
Cytat: "bikecrusade" chcę być traktowany na jezdni poważnie. Ja tego żądam, bo też płacę podatki! jeśli masz czegoś żądać bo płacisz podatki, to lepiej przestań je płacić, efekt ten sam a frustracja mniejsza
chcę być traktowany na jezdni poważnie. Ja tego żądam, bo też płacę podatki!
Ja od póltora roku jeżdżę po Budapeszcie, wcześniej jeździłem po Warszawie. Różnica jest dramatyczna: w Warszawie ciągła walka o życie, tutaj pełny luksus. Dzisiaj na przyklad jechałem trzypasmówką, prawym pasem i szykowałem si do skrętu z lewo, machnąłem łapą i patrzę, a tu złoty Lexus z łysym karkiem za kółkiem natychmiast zwalnia, żeby mnie puścić na lewy pas. Potem wyprzedzając uśmiechnął się i pomachał:) zazwyc sumie to nie dziwne w kraju, w ktorym prezydent jezdzi w masie krytycznej. Oczywiście Węgrzy twierdzą, że po Bp nie da się jeździć i narzekają na chamstwo kierowców.
Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Akurat w Budapeszcie nie byłem ale Węgry jako tako niespecjalnie pro-rowerowe są.
znacie może jakieś sposoby żeby wymóc na zmechanizowanych większą ostrożność? Co myślicie o wystających chorągiewkach z tyłu? Kiedyś były popularne nawet w bazarowych składakach odblaski na takiej niby-sztycy.
Polecam książkę "Motycklista doskonały" Davida L. Hough. Wiele rozdziałów dobrze pasuje także do rowerzystów, zwłaszcza w zakresie jazdy po mieście
Mnie ostatnio jakaś kobieta wyprzedziła, po czym skręciła w prawo mi przed nosem w jakąś boczną uliczkę
Ja pedaluje sobie w swoim tempie i nie zamierzam sie z nikim sciagac, jednak taka ewidentna i chora chec wyprzedzenia mnie, wkurza mnie. Ok, kolez mnie wyprzedzi po czym stoi na nastepnych swiatlach, ja przejezdzam, on zostaje z tylu i po chwili znowu mnie goni;) Kurcze jakie to zalosne:(