Autor Wątek: Zachowanie kierowców na drodze względem rowerzystów  (Przeczytany 24140 razy)

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Jak w jakieś wiosce ktoś wymyśli "chodnik rowerowy" to zjeżdżam, bo jeszcze narwany komendant mi zza winkla wyskoczy. :)

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Cytat: "Michał Wolff"
Cytat: "mk"

nie masz obowiązku jeździć ściezka po drugiej stronie drogi.


To niestety tylko tak Ci się wydaje. Niedawno była na preclu omawiana właśnie taka sprawa sądowa i rowerzysta z Białegostoku został przez sąd ukarany za jazdę ulicą, gdzie po drugiej stronie była ścieżka


http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,47375,6700571,Jak_jezdzic____praktyczny_poradnik_rowerzysty.html

"
Cytuj
5. Znaki po stronie jazdy rowerzysty

Jedziemy rowerem ulicą Nowaczyńskiego, jezdnią (nie ma drogi rowerowej), dojeżdżamy do skrzyżowania z Monte Cassino i Zielińskiego. Wzdłuż ulicy Kapelanka biegnie droga rowerowa, ale żeby się na nią dostać, musielibyśmy przejechać skrzyżowanie w lewo. Czy mamy obowiązek tak zrobić - w końcu art. 33 ustawy Prawo o Ruchu Drogowym każe rowerzyście korzystać z drogi rowerowej?

Odpowiedź brzmi: nie. Możemy jechać ulicą Kapelanka na wprost po jezdni. Tak będzie znacznie bezpieczniej, niż gdybyśmy próbowali skręcić w lewo.

Uwaga: Kierującego - w tym także rowerzystę - obowiązują wyłącznie znaki drogowe umieszczone po prawej stronie jezdni lub nad pasem ruchu. Znaki umieszczone po lewej stronie jezdni są tylko powtórzeniem tych po prawej albo mają specjalne znaczenie, zdefiniowane w przepisach (np. zakaz zatrzymania, zakaz postoju). Rowerzysta nie ma obowiązku wiedzieć, że 30 m obok niego ktoś postawił znak drogi rowerowej. Jeśli na jezdni nie ma zakazu ruchu rowerów albo jeśli znak drogi rowerowej nie pojawia się bezpośrednio po prawej stronie, to można jechać jezdnią.

opirałem się na tym :)

niedawno to czytałem

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Cytat: "MaciekPaciek91"
Miki, jak się zakończyła ta sprawa dla tego &%$#@^*%#  :x  :?:


Na szczęście to nie ja. W Krakowie bywam (niestety) rzadko, a nicka mam z reguły innego (takiego jak tu).

Cytat: "vagabond"
skoro "tamten" Miki jest maratończykiem, to mógłby się dać we znaki aardowi ;)


Na pewno jeździ szybciej ode mnie. I nie mam z tym żadnego problemu :)

Cytat: "vagabond"
(trzeba używać póki nie ma Admina Juniora, po powrocie i tak tego pewnie nie przeczyta :P )


Przeczytał. Niestety ma ten głupi zwyczaj, że czyta wszystko, nawet posty Vagabonda :P
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

pestek

  • Gość
No to mam do was takie pytanie. Dzisiaj wracając z pracy jadę sobie spokojnie ścieżką rowerową, która się znajduje po lewej stronie jezdni. I jadę i jadę i nagle na przecięciu z małym skrzyżowaniem bez świateł wyskoczył mi koleś samochodem on po hamulcach ja po hamulcach (zdziwiłem się, że mogą one tak szybko zatrzymać rower :D) i on na mnie z mordą, że co ja w ogóle robię. To ja na niego, że co on sobie myśli, że to jest ścieżka rowerowa i on ma obowiązek przepuścić rowerzystów. I mówi że powinienem jechać z drugiej strony ulicy bo tam też jest ścieżka rowerowa. I pytanie czy mam obowiązek jechać prawą stroną ulicy jeśli te ścieżki są przy chodniku oddzielone pasem zieleni i drzew od jezdni?

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Cytat: "pestek"
No to mam do was takie pytanie. Dzisiaj wracając z pracy jadę sobie spokojnie ścieżką rowerową, która się znajduje po lewej stronie jezdni. I jadę i jadę i nagle na przecięciu z małym skrzyżowaniem bez świateł wyskoczył mi koleś samochodem on po hamulcach ja po hamulcach (zdziwiłem się, że mogą one tak szybko zatrzymać rower :D) i on na mnie z mordą, że co ja w ogóle robię. To ja na niego, że co on sobie myśli, że to jest ścieżka rowerowa i on ma obowiązek przepuścić rowerzystów. I mówi że powinienem jechać z drugiej strony ulicy bo tam też jest ścieżka rowerowa. I pytanie czy mam obowiązek jechać prawą stroną ulicy jeśli te ścieżki są przy chodniku oddzielone pasem zieleni i drzew od jezdni?

ściezki jednokierunkowe sa oznaczone wg mnie i tylko wtedy masz niejako zakaz jechania scieżka gdzie strzałka jest w drugą stronę niz ty jedziesz

Założmy taką sytuację: ściezki po dwóch stronach drogi, wyjeżdzasz z drogi bocznej z której jest nakaz jazdy w prawo na główną(na sroku podwójna ciągła, rozdzielone pasy, cokolwiek), ale jest po twojej stronie ścieżka. Masz jechać w prawo nie wiadomo jak daleko żeby zawrócić?

wg mnie jeśli na ścieżce strzałka tego nie reguluje, możesz spokojnie jechac pd prąd do aut
Przejazd rowerowy jest traktowany tak jak przejście dla pieszych a pieszym nikt nie nakazuje chodzić tylko w ta stronę co samochody :D

pestek

  • Gość
No właśnie też mi się tak wydaje ale by trzeba zobaczyć dokładnie w kodeksie drogowym. Na tej ścieżce co jechałem oczywiście żadnych oznaczeń nie było i ja od razu na niego że nie widziałem żadnego zakazu wjazdu :D. Dodam że on najeżdżał z dużą szybkością z tej drogi podporządkowanej gdzie widoczność była słaba na lewo i prawo.

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Jeżeli na drodze rowerowej nie było wyraźnych oznaczeń, to była to droga dwukierunkowa i możesz jeździć w obie strony.
Odnośnie pierwszeństwa przejazdu na owym skrzyżowaniu, to sprawa jest już bardziej skomplikowana. Niestety polskie przepisy w całej swej zawiłości i w tym przypadku odstają od powszechnie w Europie stosowanych norm (podobnie jak nieszczęsne przepisy odnoszące się do przyczepek rowerowych). Jeżeli jesteś na przejeździe poprzecznym, to ty masz pierwszeństwo. Ale jeżeli dopiero się do przejazdu zbliżasz i zbliża się także samochód, to wbrew logice masz obowiązek mu ustąpić. Na szczęście ten przepis ma być wkrótce zmieniony.

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1747
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Cytat: "Remigiusz"
Ale jeżeli dopiero się do przejazdu zbliżasz i zbliża się także samochód, to wbrew logice masz obowiązek mu ustąpić. Na szczęście ten przepis ma być wkrótce zmieniony.


Pozostaje tylko mieć nadzieję, że po zmianie tego przepisu kierowcy samochodów będą  tego świadomi...  :?

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

pestek

  • Gość
A to dziwne bo swego czasu jak zdawałem na prawo jazdy to uczyli mnie tylko i wyłącznie, że pierwszeństwo na ścieżce rowerowej ma rowerzysta i tyle nie było żadnych rozgraniczeń.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Za kodeksem:
Cytuj
Art. 27.

1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe.


Rowery górą :D

Offline azbest

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Tarnów
  • Na forum od: 24.03.2007
Cytat: "yoshko"
Za kodeksem:
Cytuj
Art. 27.

1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe.


...w przeciwnym razie może zapłacić 350 zł i dostać 6 punktów karnych.

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Ale jest jeden kruczek
Cytuj
znajdującemu się na przejeździe
. Jeśli nie jesteśmy już na przejeździe, a przed nim to tego bezwzględnego pierwszeństwa nie mamy. I tu tkwi całe niebezpieczeństwo używania ścieżek...
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Cytat: "Daniel"
I tu tkwi całe niebezpieczeństwo używania ścieżek...


Nie całe, bynajmniej NIE całe... Ale to temat na osobną dyskusję ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Racja, powinienem napisać - tu tkwi niebezpieczeństwo w przejeżdżaniu ścieżką ulicy podporządkowanej w stosunku do tej, wzdłuż której idzie nasza ścieżka.
Ścieżki to zło....
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Cytat: "Daniel"
Ale jest jeden kruczek
Cytuj
znajdującemu się na przejeździe
. Jeśli nie jesteśmy już na przejeździe, a przed nim to tego bezwzględnego pierwszeństwa nie mamy. I tu tkwi całe niebezpieczeństwo używania ścieżek...

No i o to właśnie chodzi. Przepisy prawne należy odczytywać literalnie bacznie zwracając uwagę na każde słowo.
A drogi rowerowe to wcale nie jest zło, jeżeli są właściwie zaprojektowane i wykonane. Wiele osób obawia się jednak intensywnego ruchu ulicznego i w mieście z roweru nie korzysta.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum