Suwałki - Gdańsk

[Matthunter]

Witam.

Chciałbym przejechać z Suwałk do Gdańska w 2 dni. To jest około 350 kilometrów, więc wychodzi po około 170 . Raz tylko udało mi się jednorazowo przejechać lekko ponad 170 kilometrów . Dokładnie rok temu w wakacje, było bardzo gorąco i o prócz tego pod koniec trasy spuchło mi kolano :-/ Stąd moje obawy ,głównie o zdrowie. Do tego wziąłbym sakwy, może namiot.  Nie mam zbyt wiele czasu na przygotowanie gdyż niedługo wyjeżdżam za granicę. Jednak marzy mi się aby to zrobić jeszcze przed i to najlepiej w te 2 dni

Proszę Was o jakąś opinię . Czy miałbym jakieś szanse ? Czy może lepiej sobie odpuścić ?

[Borafu]

Pewnie że masz szansę,  a co powie kolano tego nikt nie zgadnie.
Nie katuj go twardymi przełożeniami,  nie szalej z prędkością i próbuj.

[Psotnik]

Sprawdź wcześniej jaki będzie kierunek wiatru, jeśli będzie zawiewać z zachodu to warto rozważyć zmianę kierunku jazdy.

[grzes101974]

170 km to jest około 8-9 godzin jazdy. Dasz radę. Przeszkodami mogą być zimno i czołowy wiatr

[corsarz]

Proszę Was o jakąś opinię . Czy miałbym jakieś szanse ? Czy może lepiej sobie odpuścić ?

Zanim pojedziesz z namiotem to sobie zrób w weekend 2 dni z rzędu wypady o podobnej długości z domu. Będziesz wtedy wiedział czy dasz radę, szczególnie w tym drugim dniu...

[mxdanish]

Powinieneś dac radę Osobiście szarpnąłem się na trasę Rumia-Ełk (z powodów technicznych przejechałem 300km) w jeden dzień, na słabiutkim rowerze MTB, ważąc wówczas prawie 140kg i jeżdżąc na rowerze od zaledwie pół roku.
Nie było lekko, ale dało radę spokojnie kręcić i przejechać taki dystans.
Z kolanami uważaj jedynie z twardymi przełożeniami i będzie dobrze.
Posłuchaj się jednak kolegów i zrób sobie wcześniej jednodniowy wypad o dystansie zbliżonym do założonego i będziesz wiedział na czym stoisz.

[Psotnik]

Z dystansem jeśli odpukać nie przytrafi się jakiś uraz to raczej na miękko. Mój syn 14 lat potrafi  robić zbliżone dystanse jadąc z sakwami. Fakt trochę wtedy marudzi, ale to z nudów a nie ze zmęczenia.

[emes]

Dystans nie jest byle jaki, do tego w pagórkowatym terenie. Ja stawiam że dojedziesz ale nieźle się zmęczysz. A zatem jak najbardziej warto ruszać!

[Matthunter]

Witam.

Byłem dzisiaj na rowerze przejechałem 186 km. Czas jest taki sobie ,ale i tak jestem zadowolony (10 godzin 25 minut) . Dobra czas jest beznadziejny i to przez ten wiatr, który większą połowę trasy wiał prosto we mnie. Ale nie zrobiłem sobie krzywdy jak to miało miejsce rok temu, kolana całe ,chodzę więc jest ok Kilka razy zatrzymywałem się aby coś wszamać (głównie snikersy i banany, miałem też 2 żele energetyczne ale były wstrętne i prawie 3 litry wody po 1,5 . Nie było mowy o "twardych biegach" jak tutaj pisaliście cały czas zmieniałem aby nie katować kolan. Rano było trochę zimno ale jak wracałem było na prawdę przyjemnie. Jedno mnie ciekawi jak będę czuł się jutro rano bo przewiało mnie że hej. Ale jestem dobrej myśli

https://www.endomondo.com/workouts/511148982/17373740?country=pl&lang=en&measure=metric&o=course

a tutaj trasa jaką przejechałem. hmm..

[magda]

Nie bałeś się jechać tymi krajówkami? Całkiem ładna trasa! Pamiętaj o rozciąganiu się po wysiłku - to zdecydowanie zmniejsza ryzyko kontuzji, a i następnego dnia większe prawdopodobieństwo, że mniej zmęczony będziesz.

[Matthunter]

Od Grajewa do Augustowa było sporo martwych zwierząt, nie powiem :-/
Drogi też całkiem wąskie w niektórych miejscach. Ale chyba wolę jeździć szosą niż po lasach albo jakimiś drogami wiejskimi (szutrem) ,może to z uwagi na mój sztywny widelec, albo z przyzwyczajenia A pro po rozciągania nigdy nie pomyślałbym o tym. Tak więc od teraz zawsze po treningu będę się rozciągał. Dzięki !

[emes]

Elegancko! Czas bardzo przyzwoity, widać że nie zamulałeś na postojach

[Matthunter]

Tak z tymi postojami to trzeba uważać. Ja to widzę w ten sposób, jak czuję że już brakuje mi energii zatrzymuje się na chwilę, szybko coś jem i za chwilę odjeżdżam. Bo po dłuższej chwili już się nie chce ruszać z miejsca

Mam takie pytanie, czy może wiecie czy w szynobusach można przewozić rowery. Bo pomyślałem że zamiast krążyć w kółko tak jak dzisiaj, przejadę się w jedno konkretne miejsce o podobnym dystansie jak na przykład Suwałki/Białystok około 173 km według strony "odleglosci.info" . Co Wy na to ?

[Borafu]

Można, w każdym razie we wszystkich jakie spotkałem.

[emes]

Większość z nas to praktykuje
Szczegóły zależą od przewoźnika ale Przewozy Regionalne na pewno pozwalają wziąć rower (+7zł opłaty) zaś inni regionalni przewoźnicy z reguły są przyjaźniejsi niż państwowy skansen.