majówka w Kotlinie Kłodzkiej

[emes]

Hej,

Ciepło się robi, pora na jakąś poniewierkę w terenie ze spaniem po krzakach

Mamy taki wstępny plan trasy po Kotlinie Kłodzkiej, chcemy jechać w majówkę, a konkretnie w piątek rano.

Jest to tylko szkic, chodzi o to by eksplorować boczne asfalty i szutry tej pięknej krainy. Część z wykorzystanych tu dróg sam nanosiłem na OSM ze zdjęć satelitarnych, więc byłaby to też forma weryfikacji w terenie.

Namiotu raczej nie bierzemy, celujemy w spanie pod wiatami. Jest wygodna wiata z sypialnią na Puchaczówce, jest wieża widokowa na Torfowisku pod Zieleńcem, generalnie okolica bogata w takie rzeczy. Mogą być schroniska (Spalona, Śnieżnik) ale obawiam się sporego ruchu w ten weekend.

Powrót z Kudowy Zdrój szynobusem po pięknej, widokowej linii albo dojazd dalej przez Broumovsko do okolic Wałbrzycha, jeśli pogoda dopisze.

Kto chętny?

[Karol]

Dwa lata temu wiata na Puchaczówce była w opłakanym stanie, zawalona śmieciami i śmierdząca moczem.

[yoshko]

Potwierdzam:

[emes]

To nie ta wiata, chłopaki. Poniżej przełęczy jest druga, znacznie większa i z piętrem sypialnym. Znalazłem ją poprzedniej zimy, była czysta i nawet ktoś zostawił puszkę groszku konserwowego dla kolejnego lokatora

[Jelona]

No ja bym się pisała, gdyby nie to, że zdradzam rower z projektami...moja majówka w tym roku to żal.

[marg]

A gdzie możecie być w piątek rano? Ja myślałam o Jesenikach, ale kto wie, może na jakiś fragment dołączymy...

[Jelona]

Odprowadzić Was na pociąg?

[emes]

No ja bym się pisała, gdyby nie to, że zdradzam rower z projektami...moja majówka w tym roku to żal.

Na jeden dzień nie dołączysz? Ekipa poznańska, jak widzisz, przejeżdża Ci pod domem

Trasa jest opracowana na podstawie 12 lat sudeckiego doświadczenia, ale zawiera zupełnie nieznane mi odcinki, ale jest ich niewiele. Większość to szuter, grys, stary asfalt z czasów II wojny św., singletrail itp. Wybierałem drogi w miarę odporne na wodę, ale i tak może być błoto zwłaszcza na początku (120 km).

Moje doświadczenie jest znacznie mniejsze, ale mogę Cię pocieszyć, że błoto w Sowich masz niemal gwarantowane. Szczególnie w masywie Włodarza i tuż przed Srebrną Górą. Dzielni chłopcy z LP zdewastowali tam drogi ciężkim sprzętem. Tak przynajmniej wyglądało to w 2011 jak jechałem podobną trasą.

Trasa przez Góry Bialskie i okolice Śnieżnika mi się podoba, również w Góry Złote chętnie bym sie zapuścił bo nie byłem nigdy poza asfaltem. Możemy dojechać do Barda (8:04 najwcześniej), ale podejrzewam, że pierwszy nocleg i tak planujecie już gdzieś dalej.

W Bystrzyckich z kolei są jakieś nowe szutry (tak wnioskuję ze zdjęć na geoportalu), które odrysowałem a chętnie bym przejechał. Dodatkowo w Spalonej świetnie gotują, więc raczej tam bym się kierował zamiast w Orlickie.

Stołowe, Broumovskie Steny i Andrzejówka — 3×TAK.

Myślę, że można coś wspólnie pojechać, o ile nie umkniecie nam wykorzystując dzień przewagi

[martwawiewiórka]

Hm, no to ja zdecydowanie Bystrzyckich nie chcę;) Juz jezdziłam tam nieraz i od tamtejszych szutrów bardziej mi się podobała Austostrada Sudecka (tak, serio;) Co prawda jeździłam tam szutrami w lesie i po prostu niczym sie to nie różniło od szutrów w lesie:D a sudecka była oczywiscie ładnie widokowa. Być może sa tam jakieś ładne dróżki o których nie mam pojęcia, ale Podjazdy póki co naopowiadał że w tych Orlickich jest jakiś ładny szlak czy coś, więc chyba raczej tamtędy. W Sowich byliśmy z Jacem i Iwem w zeszłym roku (na piechotę) i nie było aż tak strasznie jak piszesz, może sytuacja się zmieniła na lepsze (było sporo tras rowerowych i wyglądały na fajne)
Bialskie bardzo lubie, wiec już się cieszę, rejon Śnieznika też, w Bardzkich byłam tylko na piechotę, o Złotych chyba nic nie wiem. Czy mamy jakieś namiary na siebie w razie jakby co? Mam nadzieję, że jakoś tam uda nam się spiknąć.

Edit: no tak, genialna jestem, w sowich bylismy oczywiscie we wrzesniu wiec nie ma co porównywać.

[Jelona]

No ja będę w niedzielę rano wyjeżdżać z Adrspachu bo tam mam jednonocny biwak z ekipą, i się odłączam, więc się pytam, czy odprowadzić

[kaha]

Ja myślałam o Jesenikach, ale kto wie, może na jakiś fragment dołączymy...

Byłoby dobrze połączyć siły

Grupo Poznańska - bierzecie namioty czy tylko śpiworki? Gdzie planujecie nocować, wiaty czy jakoś kulturalniej?

[martwawiewiórka]

Grupo Poznańska - bierzecie namioty czy tylko śpiworki? Gdzie planujecie nocować, wiaty czy jakoś kulturalniej?

namiot, bo kleszcze. 

wymieniłam już z emesem telefony jakby co więc jesteśmy w kontakcie!

W Górach Orlickich po czeskiej stronie jest szlak grzbietem starą drogą wojskową, która łączyła kilkaset bunkrów.

o, no własnie, wiec musowo tamtedy

[kaha]

Good!

[Borafu]

W Górach Orlickich po czeskiej stronie jest szlak grzbietem starą drogą wojskową, która łączyła kilkaset bunkrów. Widoki są rewelacyjne. Akurat z tego wyjazdu nie mam galerii on-line, bo to było w październiku 2008, ale jak znajdę w domu zdjęcie to mogę wrzucić.

A samą trasę też mógłbyś pokazać (mapka/link/whatever), bo choć z Wami nie pojadę to temat mnie ciekawi.

[menel]

Proszem bardzo