Sakwy tylko z przodu na Transcontinental race

[Diver]

Witam
Trochę mnie zdziwiło, ale na wyścigu Trans-continental team Awol ma sakwy tylko na przednim kole, a na tylnym bagażniku nic. Jakie może być tego uzasadnienie ? Aerodynamika ?

[wikrap1]

Przedni bagażnik lżejszy Tylko po co tylny wozi
Ewentualnie żeby rower mniej narwiście się sterował, jak jedzie na lemondzie?

[Robert]

Z wątku o awolu:

[...]Powiedział też, że załadowany tylko z tyłu mocno się buja. W sensie że mu się rama gnie. Dlatego ciężary wozi z przodu - i rzeczywiście, tył miał goły a na widelcu dwa duże ortlieby.

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[Alek]

sakwy z tyłu na pewno są bardziej aerodynamiczne

Niekoniecznie, tu wyszło że np. torba na kierownicy jest bardziej aero niż ta za siodełkiem:

https://janheine.wordpress.com/2012/05/02/aerodynamics-of-real-world-bicycles/

[edit]

O, i dosłownie:

Front panniers (on low-rider racks) were more aerodynamic than rear panniers.

[jendrzych]

EDIT: Masz Ci los... Alek mnie ubiegł.
Nie tylko torba na kierownicy. Przednie sakwy mają być ponoć bardziej aerodynamiczne od tylnych.
cyt.:
"[...] Perhaps more surprising to many, front bags were more aerodynamic than rear ones. A handlebar bag was more aerodynamic than a Carradice saddlebag that extended just slightly beyond the hips of the rider (see photo at the top of this post). Front panniers (on low-rider racks) were more aerodynamic than rear panniers.[...]"

EDIT 2:
Tu jeszcze ciekawa dyskusja traktująca o bagażu na przednim kole: LINK.

[średni]

Coś w tym musi być,trzeba chyba wypróbować,na pewno na podjazdach i jeździe na stojąco lepsza jest kontrola nad rowerem.No i przód dociążony to nie dźwiga koła do góry.

[jendrzych]

Jest jedno "ale" - obie sakwy musisz mieć obciążone w miarę równomiernie. Jazda z jedną sakwą na lowriderze nie należy do komfortowych...

[anghan]

Jest jedno "ale" - obie sakwy musisz mieć obciążone w miarę równomiernie. Jazda z jedną sakwą na lowriderze nie należy do komfortowych...

Ja i takich widziałem Teraz nie pamiętam czy druga się tej osobie zepsuła czy po prostu do kompletu potrzebował tylko jedną z przodu

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[cinek]

Ja tego zupełnie nie kupuję.

Ale co, będziesz jeszcze kłócił się z pomiarami robionymi w tunelu aerodynamicznym na UCZELNI? Na stanowisku projektowanym dla Armstronga? No wybacz.
Poza tym oczywiste jest, że mała podsiodłówka stawia inny opór niż duża torba carradice, sądzę, że autorom chodziło o porównanie dużej torby na kierownicy i dużej podsiodłówki. Z tego co kojarzę ze zdjęć, w stanach modne są takie poprzeczne torby. U nas modne są rafałówki i faktycznie nie można tego bezpośrednio porównywać. Ale sądzę, że zawieszenie dużej torby carradice na kierownicy może dawać mniejszy opór niż zawieszenie jej za siodełkiem.
Co do drugiej części Twojej wypowiedzi: atomowe, mordercze wiatry zdarzają się rzadko, także nie ma co generalizować na podstawie tego, że kiedyś tam, jakiś silny boczny wiatr przeszkadzał.
Może lepiej najpierw spróbować pojeździć z sakwami z przodu i na zmianę z tyłu, zrobić samemu eksperyment w zwykłych warunkach pogodowych?

[vooy.maciej]

ja robiłem.
Opór z sakw przodu wydaje się byc wiekszy natomiast jak się ich nie rpzeładuje to rower prowadzi się lepiej  znimi i tylnymi niz samymi tylnymi.

szkoda że typowych zestawów sakwiarzy nie porównywali - sakwy tylne mało wystają poza obrys rowerzysty, przednie natomiast robią opór powietrza w miejscu gdzie sa chude jak patyki nogi, więc nie dość że powierchnia czołowa jest większa to jeszcze obrys jest szerszy niż następujące po nich nogi

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[Alek]

kwa na kierownicę własnie jest bardzo nisko i jest dużo bardziej aero niż typowa sakwa na kierownicę,

Zdjecie pokazuje tylko jeden z wariantow jakie probowali - okazalo sie ze robil wieksze opory niz zwykla kwadratowa torba.

Poza tym oni mierzyli tylko opory, nie wplyw na prowadzenie.

[cinek]

Michał, takiej odpowiedzi się nie spodziewałem. Takiej stonowanej i w sumie skłaniającej do dyskusji, a nie w starym dobrym wilkowym stylu. To teraz ja podejdę na spokojnie do tego co napisałeś.
Otóż - ciekawe jest że coś tam zostało pomierzone. Można przypuszczać, że skoro bawili się z tym 2,5 dnia to na spokojnie pomierzyli różne konfiguracje.
Ja zdaję sobie sprawę, że diabeł tkwi w szczegółach (np. różne kształty podsiodłówek), ale takie pomiary dla mnie są bardziej wiarygodne niż odczucia. Takie pomiary powinny otwierać umysły. Nie chcę w to bezkrytycznie wierzyć, tylko spróbować samemu.