Autor Wątek: Sakwy tylko z przodu na Transcontinental race  (Przeczytany 1947 razy)

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
moje doświadczenia są zgoła odmienne. Z miłą chęcią pozbywam się torby na kierownicy, gdy nie potrzebuję szybkiego dostępu do aparatu, wolę zamiast niej wieźć sakwę z tyłu, mniej przeszkadza w walce z wiatrem, choć jest sporo mniej wygodna.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Wg mnie kolejno bym ustawił stopień aeorydanamiki pojazdów:

1. Rower z małymi sakwami na przedzie.
2. Rower z dużymi sakwami a tyle
3. Rower z 4 sakwami.

PS: Zakładając dosyć dużą parabole myślówą to ten zestaw z sakwami na przedzie przypomina skrzydło (pozbywając się z roweru rowerzysty).
 

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Nie wiem, skąd wilk wytrzasnął to zdjęcie, ale jeżeli tak były robione próby w Berkeley, to to jest kicha. Przecież my tak nie jeździmy, wątpię czy ktokolwiek tak jeździ. Taka pozycja na rowerze i sakwa? Toż to torowcy nawet tak nie jeżdżą, a cóż dopiero sakwiarze? Diabeł tkwi w szczegółach. My byśmy potrzebowali badań dla Ortliebów, Crosso itp. Nadal dyskutujemy o wróżeniu z fusów. :)


Offline Drzewo

  • Wiadomości: 1619
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.09.2014
Jakie może być tego uzasadnienie ? Aerodynamika ?

Abstrahując od powyższej dyskusji o aerodynamice: Parę lat temu mijałem w Krakowie sakwiarza "miejskiego". Pan ani specjalnie nie gonił za autobusami, ani nie miał super lekkiego roweru. Miał natomiast sakwy zamocowane na przednim kole i nie miał bagażnika z tyłu. Spotkałem się z tym po raz pierwszy więc zagaiłem na światłach. Odpowiedź była mniej więcej taka: "tylne koło dociążam sobą, przednie - sakwami. Jest to idealny rozkład masy i nie rozumiem, czemu inni wrzucają wszystko na tył. Nie pękają mi szprychy, koło się nie krzywi itd."
I tak sobie Pan pomyka po Krakowie z przednimi sakwami, święcie wierząc, że dzięki temu nie niszczy tylnego koła. Nic o aerodynamice, nic o prędkości. Po prostu taka filozofia.

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
To jest fotka pokazująca najbardziej areodynamiczną ;) pozycję na rowerze. Niby 38% mniejszy opór powietrza od jazdy w górnym chwycie.
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Jest to idealny rozkład masy
Chyba jak tyłek ma nad tylnym kołem :D Z rozkładu "złego" do fatalnego ;)
Nawet jak się jeździ z kompletem przód+tył, to raczej nie wrzuca się nic ciężkiego na przód. Jak ktoś próbował, to wie czemu.

My home is where my bike is.

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Jakie może być tego uzasadnienie ? Aerodynamika ?

Abstrahując od powyższej dyskusji o aerodynamice: Parę lat temu mijałem w Krakowie sakwiarza "miejskiego". Pan ani specjalnie nie gonił za autobusami, ani nie miał super lekkiego roweru. Miał natomiast sakwy zamocowane na przednim kole i nie miał bagażnika z tyłu. Spotkałem się z tym po raz pierwszy więc zagaiłem na światłach. Odpowiedź była mniej więcej taka: "tylne koło dociążam sobą, przednie - sakwami. Jest to idealny rozkład masy i nie rozumiem, czemu inni wrzucają wszystko na tył. Nie pękają mi szprychy, koło się nie krzywi itd."
I tak sobie Pan pomyka po Krakowie z przednimi sakwami, święcie wierząc, że dzięki temu nie niszczy tylnego koła. Nic o aerodynamice, nic o prędkości. Po prostu taka filozofia.
rok temu był tez taki jeden w godzinach poranno popołudniowych widywany na Bronowicach.
Ale to nic.
Sa też w Krakowie kesperci jeżdzacyz jedną przednią sakwą :)
Jedyne wytłumaczenie jakie widze to prostowanie postawy po 8h na komputerze :lol:

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
Jedyne wytłumaczenie jakie widze to prostowanie postawy po 8h na komputerze
albo siedzeniu w BMW :P
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Jak kupiłem przedni bagażnik, to jeździłem chwilę tylko z przodem - dla przetestowania, czy nic się nie urywa itp. Przy jeździe długodystansowej, to w porządku, ale w mieście jak dużo skręcam itp. to wolę mieć bardziej zwrotny rower, a sakwy z przodu dodają dużą bezwładność przy skręcaniu kierownicy. Dlatego na co dzień wrzucam sakwy tylko na tył, a na wyprawę dorzucam przednie.
Inna sprawa, że z moim standardowym bagażem (laptop, ubrania, apteczka, ew. zakupy) czasami miałbym ciężko zmieścić się w limicie obciążenia bagażnika :P


A co do pomiarów - inną kwestią jest kłócić się z poprawnością badań, a inną podważać w ogóle sens ich założeń. Wilk (chyba słusznie) podważa sens badań, które oparte są na niepraktycznych założeniach. Nas interesują inne typy sakw i toreb i dla nich badania powinny być dla nas interesujące. Nie ma tak, że "nauka potwierdza, że..." i koniec kropka ;)

Offline Mężczyzna anghan

  • Wiadomości: 1041
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 18.11.2013
    • Kwestia Szlaku
A co do pomiarów - inną kwestią jest kłócić się z poprawnością badań, a inną podważać w ogóle sens ich założeń. Wilk (chyba słusznie) podważa sens badań, które oparte są na niepraktycznych założeniach. Nas interesują inne typy sakw i toreb i dla nich badania powinny być dla nas interesujące. Nie ma tak, że "nauka potwierdza, że..." i koniec kropka ;)

To taka sama dyskusja jak o sensie jeżdżenia z przyczepą. Też było. Każdy zna wady i zalety, ale też każdy inaczej je rozumie. :D

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum